Wątek: POWRÓT BIG, BIGLADY

Lady , bierz sie do roboty , jedna wpadka odchudzania nie kończy.Podkreśl tamten tydzień grubą krechą i wracaj na słuszną drogę.
POZDRAWIAM.

Nic Cię nie usprawiedliwia
Czujesz się lepiej jak sie nawpychasz? Bo ja zwykle mam mega wyrzuty sumienia i jestem na siebie wściekła.
Do roboty i to już. Szkoda życia na bycie grubą

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Rewelacjo-pewnie że jestem na siebie wściekła i pewnie, że mam mega wyrzuty Tylko, że jak tak strasznie chce mi się jeść, to nie umiem sobie powiedzieć-NIE!!!
Ale cały czas się tego uczę i takie wpadki zdarzają mi się już coraz rzadziej

Dorciu-dzięki za dobre słowo i pozdrowienia

buttermilk-kop, kop....należy mi się Przez to weekendowe obżarstwo przytyłam ze dwa kilo jak nic

Wczoraj

Wczoraj moja córka się rozchorowała Bolał ją bardzo brzuszek i główka. Miała bardzo wysoką gorączkę i wymioty. Pani wychowawczyni z przedszkola zadzwoniła do mnie do pracy zapytać czemu małej nie ma i powiedziała, że w przedszkolu jest jakaś epidemia, bo już większości grupy nie ma! Ech! Znowu zaczyna się to samo co w zeszłym roku! Tydzień przedszkola, tydzień chorowania i znowu tydzień przedszkola i tydzień chorowania
Ja też wczoraj czułam się nie najlepiej, ale to już za sprawą @. Tak więc z dietą było ok, natomiast z ćwiczeniami prawie zero. Napisałam: prawie zero, bo trochę pojeździłam na rowerku, który w końcu do nas dotarł
Mąż go skręcił i od razu dawaj, zabrał się za pedałowanie! Potem ja spróbowałam pojeździć, ale spaliłam tylko 150 kcal, bo nie mogłam dalej ćwiczyć Dziś już mnie tak brzuch nie boli, tak więc pojeżdżę trochę więcej

BIGLADY DZIEKUJę ZA WSPARCIE

Zamieszczone przez biglady

[color=red]jak tak strasznie chce mi się jeść, to nie umiem sobie powiedzieć-NIE!!!

Big, ale czy to jest glod fizyczny czy psychiczny?? Bo psychicznemu ulegac nie mozesz, sama dobrze wiesz, musisz wytezyc z calej sily swoje mechanizmy obronne, nie mozesz dac sie manipulowac bo znowu wpadniesz w bledne kolo obzarstwa!
A jesli fizyczny - to pewnie cos zle pokombinowalas z posilkami!

Fajnie, ze masz juz rowerek i dolaczasz do grona pedalujacych przed TV. Ja ciagle sie zastanawiam nad kupnem

Biglady nie daj się temu glodowi, chyba każda z nas go zna i wlaczymy! Jak dopada to mykaj na forum, albo na rower i pedaluj, w koncu na pewno przejdzie, jak zauwazy że nie ma z Tobą szans

Trzymam kciuki, milego dietkowego dnia![/b]

XENUSIA-mam nadzieję że nie było Ci przykro, że tak ostro do ciebie napisałam. Ale jak już pisałam wcześniej, miało to zadziałać na nas niczym terapia szokowa
Jeśli chodzi o wsparcie to masz je zawsze

Buttermilk-pytasz jaki to jest ból? No, myślę, że bardziej psychiczny, niż fizyczny. Osobiście przypomina mi to zachowanie narkomana na głodzie. Jestem wtedy jak w transie otwieram lodówkę, łapię za cokolwiek i pożeram. Potem siadam chwilkę, ale już myślę o jedzeniu i znów wycieczka do lodówki i tak w kółko
W sumie trudno mi opisać dokładnie co się ze mną wtedy dzieje, ale wygląda to mniej więcej właśnie tak

Emelkodziękuję za odwiedziny i dobre rady. Niestety na forum popołudniu wejść nie mogę, bo w domu nie mam netu. Zostaje mi tylko bycie na forum rano, w pracy, kiedy mam chwilkę.

Wczoraj

Bogu dzięki córcia czuje się już znacznie lepiej Antybiotyk jak widzę podziałał.
Ja wczoraj też czułam się lepiej, więc pojeździłam sobie na roweku spalając przy tym 300 kcal.
Fajnie się jeździ, tylko strasznie mnie bolą pośladki! Niby mam na czym siedzieć, a boli mnie tak, że muszę podkładać sobie poduszę, bo inaczej to nie jestem w stanie wysiedzieć

Powiem tak to były jedne z milszych słów jakie słyszałam w porównaniu z innymi jakie są na codzień.

następny dzień z nowym wyzwaniem

[quote="XENUSIA28"]Powiem tak to były jedne z milszych słów jakie słyszałam w porównaniu z innymi jakie są na codzień.quote]

Rozumiem....ale najgorzej bolą te które wypowiadają najbliżsi, prawda
Szkoda, że właśnie oni nie pamiętają przysłowia, które mówi: " ...Złe słowo wylatuje ptakiem, a wraca kamieniem..."

JESTEś WSPANIAłA