Strona 45 z 88 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 441 do 450 z 877

Wątek: POWRÓT BIG, BIGLADY

  1. #441
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Xenusia- ja Tobie też życzę udanego, dietkowego weekendu

    Takijko- dziękuję za życzenia i je odwzajemniam

    P.S. Chciałabym przypomnieć sobie coś, co kiedyś napisałam w swoim starym wątku!
    Niech bedzie to dla mnie powodem i dalszej pracy nad sobą, a może przyda się też Wam

    "Jestem obżartuchem, który potrafi mało jeść przez tydzień, a potem daje upust swojej frustracji i słabej woli jedząc wszystko co popadnie. Zgadza się. To jest nałóg! Taki sam jak alkohol czy papierosy. A ja przecież prawie 6 lat temu rzuciłam palenie! I nie palę do dzisiaj, chociaż, tak się składa, że w pracy palą wszyscy! Zadałam sobie pytanie: dlaczego wtedy mi się udało? Dlaczego wytrwałam i nie wróciłam już do nałogu? Odpowiedź jest prosta! ZALEŻAŁO MI! Tak naprawdę od serca! I dlatego dałam radę. Zadacie pytanie: To co Kaśka mamy rozumieć, że nie zależy ci na schudnięciu, bo zawalasz sprawę? Odpowiem tak: mam kochającego, dobrego męża, który mnie kocha, akceptuje i przy którym czuję się prawdziwą kobietą. Mam wspaniałą, mądrą córeczkę, dużo przyjaciół, jeszcze więcej znajomych, ale mam też wysokie ciśnienie, bóle nóg, zagrożenie zawałem (tym bardziej, że pochodzę z rodziny zawałowców), okropny żal kiedy idę ulicą i słyszę uwagi pod swoim adresem, wielkiego stresa kiedy słyszę w sklepie: " to już największy rozmiar proszę Pani, większych nie ma", mam też spuchnięte nogi, obtarte uda i spocone ciało, kiedy w upał wszyscy chodzę w krótkich spodenkach, a ja ubrana jak na syberię. Dodałabym do listy negatywów jeszcze kilka pozycji, ale po co. To i tak wystarczy, żeby zobaczyć, że bilans nie wyszedł na zero, że minusów jest znacznie więcej niż plusów. Plusów właściwie nie ma żadnych, bo dobry mąż i udane dziecko, przyjaciele to nie zasługa otyłości tylko Pana Boga. Otyłość nie daje mi NIC!!!"
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  2. #442
    Triskell jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pisałam to już u Magdy, ale napiszę i tutaj - super, że się poznałyście osobiście.

    A rybkę zrobiłam po prostu w ten sposób, że ok. kilogram filetów z dorsza zalałam w naczyniu żaroodpornym "sosem" z 1,5 szklanki chudego mleka + łyżeczki pieprzu cytrynowego + łyżeczki suszonej natki + sól do smaku + jeszcze trochę wyciśniętej cytryny (jak lubisz, to dużo). W oryginalnym przepisie była jeszcze posiekana 1 cebula, ale ja nie lubię. To wszystko piekłam przez chyba z pół godziny w rozgrzanym do 175 stopni piekarniku. Moja wersja nie była bardzo kwaśna, może za mało tej cytryny dałam.

    A przemyślenia ze starego wątku ciekawe i mam nadzieję, że pomogą Ci trzymać się teraz.

    Uściski

  3. #443
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj
    Pozdrawiam weekendowo
    Masz racje otylosc nie daje nic oprocz fatalnego samopoczucia fizycznego i duchowego...
    Ja tez niestety mam bardzo wysokie cisnienie i bole stawow.O poodcieranych latem udach nie wspomne...Czasem mysle ze poprostu bede krocej zyla przez te choroby otylosciowe...Brrr Strach myslec.
    Trzymaj sie

  4. #444
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witaj Kasienko!!!
    Tak sie rozchorowałam w noc po naszym spotkaniu,ze myslalam,ze umre!!
    ale dzis jest troche lepiej
    to jest angina z grypa!!niezła mieszanka-prawda?
    pozdrawiam Cie cieplutko i mam nadzieje,ze miło spedzicie ta deszczowa niedziele!!
    BUZIAKI!!!!

  5. #445
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Milego dietkowego dnia Ci Kasiu zycze!!!!
    ja juz czuje sie dobrze!!!!całe szczescie!!
    buziolki!!

    to ja na basenie!!ha ha!!!!

  6. #446
    biglady jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    16-06-2005
    Mieszka w
    Tarnów
    Posty
    37

    Domyślnie

    Magda- uśmiałam się z tego kiciusia
    Boski jest!!!
    Cieszę się, że już Ci lepiej

    triss- dzięki za przepis. Spróbuję w tym tygodniu na pewno

    Cola- buziaki

    Czas na rozliczenie się z minionego weekendu.
    Jak zwykle się bałam, nie bedąc pewna samej siebie. Tym bardziej, że byłam na uczelni i widmo sławetnej Klubokawiarni z pitami, frytkami, pizzą itp., itd. stawało się coraz to bardziej realne!
    Dałam radę!!!!!!
    Yes!, Yes!, Yes!
    Było dietkowo i żadnych wpadek
    Byłam co prawda, w przerwie między zajęciami, z kolegą, na obiadku, ale poszliśmy do knajpy, pod wdzięczną nazwą Sphinx i tam wasza biglady, nie zamówiła ani pizzy, ani frytek, ani niczego innego czego nie powinna, tylko wzięła: griilowaną pierś kurczaka w orientalnych przyprawach, wraz z ryżem gotowanym na sypko i z surówką z białej kapustki
    Do tego zestawu dołączona była też świeżutka buła pita (bułka to to nie była na pewno- bo rozmiary nie te ) oraz zestaw trzech sosów: pomidorowy pikantny, czosnkowy i jakiś trzeci, ale jaki to nie wiem
    Sosiki, buła oraz ryż powędrował na talerz do kolegi, a ja zjadłam surówkę z kurczakiem popijając to wodą mineralną

    P.S. Idę dziś na basen Mam tylko nadzieję, że woda będzie cieplejsza niż ostatnim razem!!!
    Naprawdę! Nie muszę mnie motywować do ruszania się wpuszczając taką zimną wodę!!! Sama wiem, że mam pływać, a nie stać w miejscu!!!
    stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
    ------------------------------------------------

  7. #447
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    Dlaczego wytrwałam i nie wróciłam już do nałogu? Odpowiedź jest prosta! ZALEŻAŁO MI!
    strasznie mi się te twoje słowa podobały i chyba w tym sens, trzeba chcieć i to tak na prawdę!

    więc super ze idziesz na basen pływaj jak najwięcej i chudnij, rozpuszczaj ten tłuszczyk i bądźmy piękne na wiosnę

    miłego dnia
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #448
    Awatar bella115
    bella115 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-07-2005
    Mieszka w
    Łódź
    Posty
    2,251

    Domyślnie

    Hi Biglady, gratuluję silnej woli!!! Wspaniale się spisałaś. :P :P :P

  9. #449
    colacaro jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj !
    Jak czytam jestes na dobrej drodze.Brawa za pol porcji.Jak widzisz mozna!I jeszcze ten basen...Tak trzymaj!Powodzenia

  10. #450
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Biguś, na pocieszenie co do zimnej wody w basenie dodam, że tak szybciej spala się kalorie . Oprócz kalorii wydanych na ruch idą jeszcze te na ogrzanie organizmu. Ja zawsze tak się pocieszam wchodząc do basenu, bo najczęściej woda jest okropnie ziiiimna.
    ETAP I

Strona 45 z 88 PierwszyPierwszy ... 35 43 44 45 46 47 55 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •