Wątek: ````Skromny powrót do diety````

Hej agulko )
ja sie przyszlam poudzielac )
poczytalam se troche Twojego watku wiec juz mniejwiecej moge powiedziec ze Cie znam hehe.. jakby to bylo takie latwe..
ale co napewno moge powiedziec.. ze ehhhh.. ja to dokladnie znam.. gdyby liczyc moje dorosle zycie.. to moich podejsc do odchudzan tez bylo ok 21653725315315235643263.. wczoraj mialam lekka zalamke z nudow.. po raz pierwszy od ok 4 miesiecy zjadlam cos slodkiego.. a teraz wrocilam ze sklepu gdzie moze nie kupilam nic slodkiego.. ale musze powiedziec ze jadlospis na dzis to bedzie duuuuuzo weglowodanow.. wiec nic sie nie martw.. nie jestes sama..
a co do wagi (co wcvzesniej czytalam0 lwanie dlatego ja sie waze ZAWSZE tylko na jednej (i zawsez rano na nagusa lub w gatkach..)
jako iz mnie nie bylo wczesnie.. to teraz gratuluje przebywania w krainie balwankow.. jest o niebo lepsdza od krainy pod trzycyfrowka.. bleee..
ja tez zauwazylam ze sporo sosob znika.. jakos czas depresji sie zrobil.. a wiadomo.. jak czlowiek w depresji to chce byc sam i nie chce byc z tej depresji wyciagny.. co napewno mialoby miejsce na forum.. nooo.. i ladna pogoda sie robi.. wychodzimy z naszych izolatek z nadzieja na opalenia nasdzyc cialek (btw: masz piekna sniada cere agulka..) i doczekac sie moze jakis komplementow od ludzi na ulicy ktorzy nas nie wiedzieli kawal czasu.,..
ehhhh
no w kazdym badz razie ))
graytule przebicia granic!!! to bardzo mile gdy jednej z nas sie udaje )))
jeeeeeeeeeeeeeeeeee )))))))))))))))

Robi sie coraz cieplej i juz nie mamy tyle czasu na siedzenie przed komputerem. Dlatego pewnie duzo osób juz nie ma na forum.
Widze ze przesuwasz suwaczek a to oznacza ze jestes coraz blizej celu.

czyż nie bylo dzis piknie pozdrawiam w piekny cieply wieczor...i przesuwam ticker 89,2

AISHA. Maroxia dziekuję i pozdrawiam...

Gratuluje przesuwajacego sie suwaczka!!!!!!!
a bylo piknie, bylo! ja zaliczylam rowerek i space po miescie w poszukiwaniu spodni! pogoda cudna, az chce sie zyc (i odchudzac)!!

no wlasnie w sumie tez powinnam sie niedlugo rozgladac za ubraniem na obrone, ale boje sie ze jeszcze schudne i wtedy bedzie lipa w worku pojsc...a w ogole to moze polacze obrone z komunia mojej siostrzenicy i kupie jakis jeden ladny ciuszek ...hm sama nie wiem... w kazdym razie poczekam jeszcze troche...a teraz na egzaminy zaloze jeansy no trudno musze, bo nie mam innych spodni.

Dziś znow przesuwam suwak...heheh ja tak dwa razy dziennie rano i wieczorem...ale to nie znaczy ze tak malo jem...jem normalnie jak na diete, tylko ta waga tak spada co ja na to moge mam wiele o wiele to spada! juz sie faceci ogladaja za mna na miescie jakie to fajne uczucie uuuhh jak ja to lubie ale chyba jak kazda dziewczyna
No wiec dzis jest rowno 89.0....
Szkoda tylko ze spac nie moge...przez kilka dni musialam o 5 wstawac zeby sie uczyc i teraz mi sie przestawil zegar wstawania i juz o 5 sie sama budze !!! dlatego siedze teraz na forum i jeszcze nne rzeczy poworobie..a co tam poucze sie do niedzielnego egzaminu.. milego dnia...a bedzie cieplutki

agulkaa juz nadrabiam swoje zaleglosci na twoim watku popierwsze gratuluje zgubionych kiloskow!! jestem dumna z twojej krainy osemeczek u mnie srednio, ale staram sie wrocic na dobra droge

he.. agulka.. o kurde...
tutaj cytat:
"ale boje sie ze jeszcze schudne"
heheheheeeeeeeeee.. jescze nie slyzsalam czegfos takiego... heheheeeeee.. az sie usmialam :P
hehe.. nie no wiem.. wyrwalam z kontekstu.. hehe.. ale i tak bylko smiesznie..

Gratuluje przesuniecia suwaczka. Widze ze powoli mnie gonisz, ja niestety narazie mam zastuj wagi.

miłego weekendu

witam agulkaa - spodobał mi się Twój watek, oczywiście nie mialam czasu na prześledzenie całego, ale podoba mi się Twoja postawa co do znikajacych to troszkę nas ubywa, ale mam nadzieje, że dziewczyny wrócą do nas. Ja juz sobie nie wyobrażam życia bez forum, czuję się tu jak ryba w wodzie
poza tym rozpoczęłam to o czym rozmawiałyśmy u mnie na wątku, że chcę coś pisać dziś już pierwsze moje "dziełko" ku pokrzepeiniu serc chyba, ale co tam ważne, że jest coś czym chccę się podzielić
a teraz uciekam i życzę miłego weekendu!

Ojejjjj jeszcze nigdy tyle osób nie odiwedzilo mojego wątku heheheh ależ sie cieszę, że jesteście ze mną...

Jest prawie 7 a ja juz od 5.00 siedzę i się uczę do dzisiejszego egzaminu..niby jestem na dzinnych a nawet w nd muszę na egzaminy jeździć! Pranoja! Ale mam nadzieję, że zdam Już jestem wprawdzie wypalona tymi studiami, bo zdecydowanie za bardzo się dłużą...

Zacznnę od Marzenki dzieki ktorej się uśmiałam hahah rzecywiscie smiesznie wyszlo z tym

boję sie,że jeszcze schudnę...

buahahaha nawet nie zwrócilam na to uwagi...no ale z jednej stroby to prawda, bo boje sie ze bede musiala ciuchy wyrzucac...jak juz zrobilam z cala moja szafą dotychczas...wszystkie ciuchy do wymiany...ale czego sie nie robi dla pieknej sylwetki....

Magdahi podobalo mi sie napisalas u siebie, ale mam pare uwag, ktore napisze u ciebie...ale juz nie teraz bo szybko tu napisze i wracam do nauki...

Glam Ty lepiej wracaj dzielnie do diety bo wakacje czekaja na nas z piekna plazą słońcem i wypadami z przyjaciolmi wiec biedz d...w troki i do roboty...nie ma ze nie chce heheh a tak powaznie...to ty juz wiesz ze mozna i ze warto wiec po co to zaprzepascic!!!

AISHA nie martw sie jak ja Cie dogonie to wtedy ci zacznie spadac i i bedziemy razem szly jak burza

A ja dzis znow przesuwam suwaczek. mimo ze wczoraj sobie pozwolila na wiecej
jest 88,6 !!!

buziaki dziewczyny i trzymajcie sie !! milego weekendu, dla tych ktore maja dluuuuuuugi weekend a dla tych ktorzy nie, to milej niedzielki


p.s. trzymajcie kciuki bo sie boje