Wątek: Jem normalnie,zdrowo....1000-1200kcal Badzcie dalej ze mna!!

Sluchajcie,nie wiem czy do mnie ktos tutaj zaglada ,ale zaliczylam klape Moze nawet to dobrze,ze nikt tego nie czyta,bo siara...
Kurcze,wstyd mi przed sama soba,bo jeszcze rano wcale nie myslalam o tym zeby sie poddac...Bylo mi przerazliwie zimno.
Myslalam,ze pojdzie mi o wiele latwiej,ale niestety...
Slodycze zwyciezyly,pieczywo....Rzucilam sie wyglodniala jakbym przez roku nie jadla..

Ja chyba dziewczyny nie pasuje tutaj do WAS
Wy tak swietnie trzymacie sie diety a ja nie potrafie wytrzymac 2 dni...
Ja czytam topiki innych Dziewczyn to az mi glupio,ze tak latwo sie poddalam.

Mysle,ze sie za jakis czas pozbieram i tutaj wroce.

Przepraszam,jezeli ktos we mnie uwierzyl a ja go zawiodlam...
WSTYD MI

dziękuję za wizytę u mnie, ja też nie dałam rady na kopenhaskiej, za to na tysiączku nie czułam głodu i razczej to ci polecam
mój mąż też we mnie nie wierzył , kiey powiedziałam że się odchudzm powiedzial tylko : taaaa, no i co : zdziwił sie

Sissi, niestety czytamy Sluchaj, wtopilas troszke, kopenhaska przerwana, ale przeciez nic straconego! Zaczynaj juz od dzis ograniczanie zarelka i lagodne przechodzenie na tysiaka. Kopenhaska to strasznie drastyczna dieta, ja wytrwalam raptem 4 dni i myslalam ze ducha wyzione. Dietkowanie ma byc przyjemne, to zmiana nawykow zywieniowych do konca zycia, nie tylko do osiagniecia wymarzonej wagi.
Nam wszystkim tu zdarzaja sie duze wpadki (jak czytalas moj watek to wiesz ze mi przydarzyla sie ogromna wtopa) i nie ma ze sie nie pasuje do towarzystwa. Nie bedzie latwo ale beda tez przyjemne chwile. Beda lepsze i gorsze dni. Musisz uwierzyc w siebie.
Uloz sobie fajny jadlospis i do dziela.
Ja tu wroce we wtorek i zobacze jak sobie radzisz

Na szczęście czytamy No przeciez nic sie nie stało - ta dieta kopenhaska to jakaś tortura. Mnie od samego czytania się słabo zrobiło - nigdy bym nawet dnia nie wytrzymała, no chyba, żeby mnie uśpili na dwa tygodnie i podawali te dwa suchary dziennie (przesadzam trochę, wiem) dożylnie
Koniec żartów - weź się za porządną dietę. Ja jem międezy 1000 - 1300 kcal dziennie i jest super. Na diecie jestem póltora tygodnia. Jest super. Już mi sie specjalnie nie chce jeść, straciłam ochotę na jedzenie niezdrowych rzeczy. Ja trzymam kciuki!!!!!!!!!

Sisi wiem doskonale jak to jest. Byłan na kopenhaskiej. Wytrwałam ale za to z chwilą jej zakończenia dosłownie rzuciłam sie na jedzenie i chyba przez godzinę zjadłam więcej niż przez te dwa tygodnie. Osobiście NIKOMU NIE POLECAM TEJ DIETY!!!! Jest okropna....dziewczyny macie racje- nie ma to jak tysiaczek A Ty miśka się nie martw tylko wstawaj otrzep kolanka i dalej trwaj w swoich postanowieniach. Przegrałaś jedną walkę ale to nie znaczy , że przegrasz całą wojnę z kilogramami. Powolutku i bedzie oki Oho widzę, że moj brzusio grubasek domaga się jedzonka Także idę po marchewę i niech się zamknie i nie liczy na nic lepszego Dziewczyny mam prośbę- odwiedzajcie mnie czasami też na moim forum bo mam wrażenie , że prawie nikt tam nie zagląda a ja tak bardzo Was potrzebuję Pozdr

musi byc dobrze...a serducho dla Was
__________0000000 _____________00000 00
_______0000000000 0000_______0000000 00000 0
_____000000000000 000000__0000000000 00000 000
___00000000000000 0000000000000000__ _____ 00000
__000000000000000 0000000000000000__ _____ __0000
_0000000000000000 000000000000000000 _____ ___0000
_0000000000000000 000000000000000000 000__ ___0000
00000000000000000 000000000000000000 00000 ___00000
00000000000000000 000000000000000000 00000 0_000000
00000000000000000 000000000000000000 00000 00000000
00000000000000000 000000000000000000 00000 00000000
_0000000000000000 000000000000000000 00000 0000000
__000000000000000 000000000000000000 00000 000000
____0000000000000 000000000000000000 00000 0000
______00000000000 000000000000000000 00000 00
_________00000000 000000000000000000 0000
____________00000 000000000000000000 0
______________000 00000000000000000
_________________ 000000000000000
_________________ __0000000000
_________________ ____000000
_________________ ______00

Oj Sisi jestesy wielkie ale juz niedługo Powodzenia na tysiaku Pozdr. Kamuśka

]Jestescie Wszystkie Kochane!!! Dziekuje za super szybka pomoc

Od jutra przechodze wg Waszych rad ,sugestii na 1000kcal i mysle,ze bedzie tak najrozsadniej.

We wtorek rano podam natomiast moje wymiarki ,ktore mysle,ze beda mnie bardziej mobilizowac do walki

Jestescie Wielkie! Dziekuje!!!! A to jestem ja ponizej!!!!

.........................................@@@@@
......................@@@@@@...@@@@@@@
.................@@@@@@@@.@@@@@@@@.@@@@@@@@@
...............@@@.O.@@@@.@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@
..............@@@@@@@@@.@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@
............@@@@@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@
..........@@@..@@@@@..@@@@@@.@@@@@@@@@@@@@@@@@@
........@@.....@@@@....@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@..l
.......@@...................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ @@..l
.....@@....................@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@@ @
...@@......................@@@@@.......@@@@@@@@@@. ...@@@@
@@.........................@@@@................... .................@@@@
.............................@@@@................. ....................@@@@
.............................@@@@................. ....................@@@@


************************************************** *********************

Jeśli któregoś dnia poczujesz, że chce Ci się płakać.
Zadzwoń do mnie...
Nie obiecuję, że Cię rozbawię, ale mogę płakać razem z Tobą...
Jeśli któregoś dnia zapragniesz uciec, nie bój się do mnie zadzwonić...
Nie obiecuję, że Cię zatrzymam, ale mogę pobiec z Tobą...
Jeśli któregoś dnia nie będziesz chciał nikogo słuchać.
Zadzwoń do mnie.
Obiecuję być wtedy z Tobą i obiecuję być cicho...
Ale jeśli któregoś dnia zadzwonisz i nikt nie odbierze...
Przybiegnij do mnie bardzo szybko.
Mogę Cię wtedy potrzebować...
Twój przyjaciel...[/quote]

Czesc Sissi!!
Niemartw się przerwaniem Kopenhaskiej!! I TAK SCHUDNIESZ!! Zacznij spokojnie Tysiaczka A Bedzie Naprawde DOBRZE!! JAkieś małe cwiczonka na początek i zobaczysz, bedzie DOBRZE! TRZYMAM ZA CIEBIE MOCNO KCIUKI i POZDRAWIAM

Witaj Sissi

Dietka 1000 kalorii ,to dobry pomysł-właśnie na niej najwięcej schudłam Powodzenia

Ps. ja i Agnimi nie damy sie usunąc z XXL-ek