Strona 22 z 52 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 211 do 220 z 517

Wątek: Jem normalnie,zdrowo....1000-1200kcal Badzcie dalej ze mna!!

  1. #211
    Guest

    Domyślnie

    u mnie też nikt jeszcze nie zauwazył, ze schudłam, tylko ze tak ładnie wygląda Dobre i to!!
    Czekamy na wrażenia po powrocie

  2. #212
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Czesc Sisko, wpadam odkurzyc u Ciebie i powiedziec ze czekam z niecierpliwoscia na Twoj powrot!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  3. #213
    gosiakk jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    SiSsI starczyy juzzzzzzzzzzzzzzzzzzz!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!wracaj
    Dziekuje slicznie za zyczonka buziaaaaki

  4. #214
    kamuskaeselu jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Podciagam Twoj wateczek kochanie zebys nie musiala szukac jak wrocisz.....a tak poza tym to moze juz bys wrocila bo tesknimy

  5. #215
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    A ta nasza Sisska baluje i baluje...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #216
    magpru jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    30-10-2005
    Mieszka w
    Olsztyn
    Posty
    0

    Domyślnie

    No, ja wróciłam, ale Sissi teraz wyjechała...
    no cóż... przyznaję jedynie, że trzymałam się dietki dzielnie - w sumie 7 dni, ale od 8 dnia postanowiłam ją modyfikować, lecz wagę utrzymać i chudnąć dalej najwyżej wolniej - osiągnęłam to, co chciałam - spadło 3 kilo, w sumie z poprzednimi 4,5 - i wlazłam we wszystkie spódnice i to nie są opięte, ale nawet luźne nareszcie nie chodzę w jednym ciuchu, ale codziennie mogę założyć inna kieckę
    cieszę się, że moja letnia szafa z powrotem na mnie wchodzi
    ale fajnie - potrzebowałam tego kopa - teraz mogę sobie chudnąć spokojnie, aż kupię sobie mniejszy rozmiar
    to czekamy na Ciebie

  7. #217
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czesc Kochaniutkie!!!!
    Niby tylko kilka dni mnie nie bylo a tak sie za Wami wszystkimi stesknilam!!!
    Dziekuje,ze dbalyscie o moj topik,ze taki jest po powrocie zadbany !!!
    Opisze Wam po krotce co u mnie
    Zaczne moze od diety.... Wiec w sobote i niedziele (2 ostatnie dni diety)jadlam nie po "norwesku"-ale juz normalnie ,mysle,ze w okolicach 1000-1200kcal
    W ogle myslalam ,ze umre ze smiechu!!!Bylismy z mezem u dobrych znajomych w Holandii nad samym morzem,oni czesto do nas przyjezdzaja tez na wakacje na kilka dni,tacy przyjaciele.Ja w sobote mialam okropny kryzys jesli chodzi o chorobsko,rozlozylo mnie calkowicie i jak tylko dojechalismy do nich autem (moze 250km) odrazu polozylam sie spac.Kazdy sie smial ,ze to przez podroz!!! cala sobote spalam jak zabita (Wieczorem myslalam,ze padne .bo Ania zrobila holenderska paste jajeczna,nie wiedzac ,ze ja po norweskiej Moj maz umieral ze smiechu!!!) Za to w niedziele wstalam zdrowa,wypoczeta i glodna jak szlak!!(balam sie,zeby nie byly jajka w sosie tatarskim,hehehe! ) Ania -moja przyjaciolka akurat upiekla pyyyszne ciasto ze sliwkami ,eeeeeehhhh,byl grill,bylismy raz w knajpie ,bylo piwo Same grzechy
    Bylo tez ddduuuzo ruchu,bo i plaza,chodzilismy po Amsterdamie...
    Dzisiaj boje sie wejsc na wage....Czuje ,ze jest 80,byle tylko nie wiecej...
    Cale szczescie u mnie tak goraco jak w tropikach,mam nadzieje,ze to zmniejszy apetyt na cokolwiek..
    Dzisiaj wypilam juz kawe z mlekiem 0.1%,2 kromki pieczywa chrupkiego z plasterkiem sera zoltego light.

    Aaaa,i mialam Wam napisac,bo tam moja kolezanka Ania u ktorej bylismy ma sliczna figure (169cm.53kg) Ona mowi,ze sekret tkwi w tym,ze ona rano obmysla szczegolowo co bedzie jadla i trzyma sie jadlospisu ulozonego przez siebie,nawet sobie pisze co,ile,jak i gdzie Moim notatnikiem najlepszym bedzie mysle-bedzie to forum

    W sobote za tydzien jade do Polski!!!Mysle,ze jakis kilogram zleci....

    Uciekam zobaczyc coo u Was na topikach!!!!!!!!!!!!!!

    P.S.Buuuu,zdjec nie wklejam,wyszlam na wszystkich tragicznie (czerwona od slonca a wyglada jakbym cos wypila )

  8. #218
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Magpru,Kochana szukalam Twojego watku czy zalozylas,ale widze,ze nie ma..
    I tak duuuzo wytrzymalas na tej dietce,wiem,ze nie jest ona za latwa wcale,wiec 7 dni to tez duzo a najwazniejsze ,ze waga sie ruszyla!!!!

  9. #219
    tagotta Guest

    Domyślnie

    O SISSI wrocila!!!!!!
    Tak sobie mysle, ze jak czlowiek na wakacje jedzie, to powinien chociaz kilka dni o diecie zapomniec w koncu cos trzeba miec z tego zycia, nie!
    Mam nadzieje, ze juz zdrowiejesz? Ja biore dzisiaj ostatnia tabletke antybiotyku, ale nie czuje sie jeszcze w 100% zdrowa

    Upal obrzydliwy. Lepiej sie nigdzie nie ruszac jak nie trzeba. Wczoraj przejechalam sie kilka razy metrem z Deutz na Kalk (wiesz jak tam zimno) i znowu mam katar! Straszna roznica temperatur

    .....nie dostalam zadnej wiesci na priva ....

  10. #220
    Sissi76 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    31-05-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Ja zawsze jade z Deutz do Neumarktu ,to faktycznie dmucha tam niesamowicie.... Jestem juz zdrowa,cale szczescie nie bralam antybiotyku,ale bylo to jakies straszne paskudztwo:goraczka,katar,bole miesni....ehhh
    Najgorzej chorowac w takie upaly. ..Ja mam juz teraz w mieszkaniu okolo 30 stopni....Okna na osciez,mimo wszystiego nie ma czym oddychac,buuu
    Ponoc zapaowiadaja jakies burze na dniach?!

Strona 22 z 52 PierwszyPierwszy ... 12 20 21 22 23 24 32 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •