Wątek: Danikowe zmagania - droga do akceptacji.

zaglądam

Kasienko jestem bardzo z ciebie dumna

Kasiu wpadam z niedzielnymi pozdrowieniami :P :P :P :P :P

POZDRAWIAM

Daniczku, ja tez jestem bardzo z Ciebie dumna
Ale zagladaj tu czesciej, wiesz, ze tutaj latwiej podtrzymac swoja motywacje
Sciskam mocno i czekam!

Witajcie kochane!!!
Ja wpadam, zagladam i podczytuje, ale ostatnio nie mialam glowy do pisania bo pamietacie, ze do 1 grudnia mamy sie przeprowadzic na nowe mieszkanko. Myslelismy, ze nastapi to w weekend dlatego na gwaltu rety pakowalismy wszystko (wiadomo ja jak zwykle wszystko na ostatnia chwile) a tu sie dzisiaj okazalo, ze dopiero w pierwszy weekend grudnia bedziemy sie mogli przeprowadzic. Troche jestesmy zli bo mielismy plany i tylko przez to, ze kobieta ktora mieszkala w tym domku, ktory my teraz bedziemy wynajmowac nie umie sprzatac. J. byl dzisiaj na zdaniu mieszkania razem z malarzem i dozorca ze spoldzielni i jak sie okazalo wszystko bylo brudne. Kobieta jak twierdzi sprzatala, tylko, ze w szafki w kuchni byly cale brudne, suszarka do ciuchow rowniez i wiele wiele innych rzeczy, tak wiec dozorca powiedzial, ze musza wezwac ekipe sprzatajaca za co oczywiscie obciaza finansowo tamta kobiete. Dodatkowo malarz a jeszcze przyjda do podlug bo byly porysowane wiec musza je odnowic, wiec im tak zejdzie dwa tygodnie a myslelismy, ze tylko malarz nam zostanie i bedziemy mogli sie wprowadzic a tu guzik. Jest jednak i plus tej sytuacji. Mam wiecej czasu na pakowanie.
No tak ale to forum dietkowe, wiec wracajac na wlasciwe tory powiem tak. Nie wiem ile waze bo dzisiaj rozpoczela mi sie @ i dopiero dzisiaj zaczelo ze mnie wszystko schodzic czyli woda, powietrze itp. Zwaze sie za kilka dni i moze w koncu uaktualnie suwaczek. Po tych kilku dniach napompowania dobrze w koncu poczuc luz w spodniach bo tak to sie czulam jak ten pan z reklamy srodka na wzdecia. Od slodyczy staram sie trzymac jak najdalej, ale nie do konca mi sie to udalo. @ zachcianki przewazyly.
A na koniec chcialam Wam bardzo wszystkim podziekowac za odwiedzinki. Jestescie kochane. Zycze Wam milego wieczoru i przesylam buziaki.

Kasieńko, pozdrawiam ze słonecznej w tej chwili Wawki
życzę Ci jak najszybszej i "bezbolesnej" przeprowadzki

Jejku, no to zycze Ci aby to cale zamieszanie predko sie skonczylo!
Przeprowadzka ma to do siebie ze jest malo czasu na myslenie o jedzeniu, natomiast z drugiej strony je sie byle co, przewaznie gotowce...
No ale kciuki trzymam, mam nadzieje ze uda Ci sie troszke kalorii zgubic przy pakowaniu gratow
Sciskam, pozdrawiam i czekam na nowe wiesci z frontu!

Buziaki

Kasiu ja tez Ci zyczę jak najmniej cięzkiej przeprowadzki i gorąco pozdrawiam
trzymam też kciuki za ważenie!!!
gorąco Cię Kasiulka pozdrawiam