Czuję się odpowiedzialna za tą chałwę, więc przepraszammyślę, ze spróbujesz, zjesz maleńkiego "gryza" i ochota minie na długo, czyli nie ma tego złego.... Ja lubię rozmawiać o "zakazynym", żeby ćwiczyć silną wolę i mocniej się motywować, bo kiedy przypomnę sobie co i jak jadłam przed dniem zero, to az mi się chce dalej odchudzać i szamkać te warzywka
![]()
miłego dnia
Zakładki