Wątek: KubaXXL- walczę :) [50,7 kg do zrzucenia / 18,6 kg za mną]

Masz rację Xixa- ledwo co zaczęłam się odchudzać a chce nie wiadomo jakie efekty może i waga mi ładnie zleciała bo 4kg. po miesiącu, ale mogła by spadać regularnie a nie 4 kg po dwóch tygodniach a potem nic

U-W-A-G-A!!!!!!!!!!!!!
DIETKOWY CZAT CODZIENNIE O 20!!!
ZAPRASZAMY!!!

[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

hehhe, xixa

wg. mnie liczby są bardzo prawdopodobne, ale
westalka służy to orientacji. wiadomo, musisz obserwować siebie, bo każdy z nas będzie trochę inny. nawet dwie osoby ważące tyle samo- jedna spali trochę więcej kcal, druga mniej.
dla mnie umiarkowany wysiłek fiz. to będzie dwa-trzy razy w tygodniu po godzinie.
a Ty tak jęczysz, że Ci waga w ogóle nie spada, a ja tu widzę, że 4 kilo przecież to super wynik, na pewno zaraz znów poleci, ja mam np. tak, że właściwie chudnę tylkow dwa tygodnie po okresie. potem stop na dwa tygodnie. i potem znów trochę spadnie :P

miłego dnia Kuba

A dziękuję dziękuję Cały czas jadę typowo dietkowo. Pokus dużo ale mnie nie ruszają (ani nutella, ani pączki, ani ciasto) mimo, że mam sporego dołka i jeszcze nie tak dawno temu rzuciłbym się na jedzenie. Zdaję sobie sprawę jednak, że to i tak nic nie zmieni, że usiądę i zacznę żreć. Bez sensu...muszę sobie poradzić inaczej. Rodzinka zajada się pizzą a ja właśnie zjadłem pyszny 500kaloriowy lekki obiadek Mniam !

I tak trzymaj oby tak dalej
ja mam dylemat co w czwartek zjesc paczka czy nie

Ooooooj, Kuba... żadnego dołkowania Ja też codziennie patrzę, jak moja Trufla je np. ciasteczka, orzeszki i inne przysmaki Ale nie dam się! Nie wyźrę jej karmy!

Xixa wiadomo, ze kazdy chcial schudnac to co mu ciazy najlepiej w tydzien, ale tak sie nie da moim zdaniem najzdrowiej chudnac 0,5-1 kg tygodniowo, ale co zrobic gdy waga juz 2,5 tygodnia stoi i sie w ogole nie rusza??

Ja nie mam dylematu co z czwartkiem, bo i tak siostra ma urodziny .

Zamieszczone przez Poludnica

Ooooooj, Kuba... żadnego dołkowania Ja też codziennie patrzę, jak moja Trufla je np. ciasteczka, orzeszki i inne przysmaki Ale nie dam się! Nie wyźrę jej karmy!

a dziwisz sie ze potem ci kwiatki wyzera jak ty jej orzeszki :P

Ona patrzy a nie podżera