Kefciu, bo to chyba coś w rodzaju stereotypu z tymi dżinsowymi mundurkami - jestem piękna i zgrabna - to noszę. Sama je lubię, ale nigdy w duecie - tzn. jak spódnica dzins to nie marynarka, jak marynarka - to spódnica materiałowa Zresztą trzeba przyznać, że rzeczywiście dopasowany dżins ładnie podkreśla sylwetkę I na tej zasadzie nosiła je Ewa Bem i na tej zasadzie nosi Banaszak, z tą różnicą, że Banaszak jakoś nigdy specjalnie utyta nie była. A lifting to ona ma na 100% zrobiony, bo TAKA cera jaką ona ma - nikt mi nie wmówi, że jest naturalna u 50-latki bez udziału Photoshopa albo skalpela Do tego jest opalona na mulatkę, ale z tym ostatnim raczej jej imo nie do twarzy. "Pepe wróc" Rysia R. słuchałam, jak juz zaliczałam odjazd, więc trudno powiedzieć, żeby mnie poderwało Bracia rzeczywiście byli bardzo, bardzo dobrzy, choć ja prywatnie i tak wolę ich tatusia Urszula + jej kieca-topielica + Ewka to była pomyłka totalna, nie wiem, kto to wymyślił. Utyła rzeczywiście, ale ja mam wrażenie, że ona po prostu nigdy nie wróciła do figury po dziecku - a teraz próbuje to tuszować dość nieudolnie - czy są w tym kraju jacyś styliści???? A może są, tylko pani Urszuli z nimi nie po drodze...
Zresztą Ostrowska też podobała mi się raczej tak sobie. Młoda Markowska - jak jej nie lubię - wypadła nadspodziewanie dobrze. Co do występu Kayah, to przy nim zasnęłam ostatecznie - tzn. mój mózg jeszcze zarejestrował, że się pojawiła, ale bij-zabij nie pamiętam, co śpiewała

Wygląda więc na to, że wyoglądałam prawie do końca. Dobrze wiedzieć, bo czuję się zwolniona z obowiązku oglądania powtórek. Wolę sobie Perfect z płyty zaserwować... jak to czynię od rana

ściski!