Gdy 20 lat temu napotkałam książkę Mai Błaszczyszyn , byłam zachwycona , próbowałam , stosowałam , było rewelacyjnie , schudłam (nieco) , i byłam właśnie w takiej euforii , jak ona opisuje .
Zaniechałam tego , bo w pracy nie dawałam rady się tego trzymać . Tej rozdzielności głównie .