Strona 37 z 155 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 361 do 370 z 1544

Wątek: powrót do źródeł

  1. #361
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    Hi Kardloz

    GRATULACJE GRATULACJE 10 TO JEST TO

    na chwilę czlowiek wyjeżdża... a tu takie wyniki niesamowite się osiąga

    Jeszcze raz brawka

    Buziaki H

  2. #362
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    Nieamowicie mnie nakręca ten dwucyfrowy wynik tuż za pasem, napewno nie dam rady czekac z ważeniem do przyszłego tygodnia - będe wazył sie codziennie rano żeby nie uciekła mi ta magiczna chwila :P

    Rozmawiałem wczoraj z kumplem , który kiedys schudł 15 kg ale teraz niestety cierpi bo dopadło bo jojo - opowiadalem troche o swoich odczuciach i powiem że sa one takie jakby wszystko było w zasięgu ręki - wiem ze ta euforia pewno minie szybciej niż myśle, szczególnie wtedy jak zaczną sie dietowe schody, narazie jednak ciągle ciesze sie tym małym uczuciem dietetycznej euforii - trzeba cieszyć sie tym co sie ma nieprawdaż a nie martwic kłopotami, które mogą a nie musza jeszcze przyjść.

    Obecnie kombinuje jak koń po górke jakby tu zabrac na urlop rower - wyjazd mam dosyc zorganizowany, wypełniony wieloma zajęciami i konferencjami, wiec nie ma czasu na zbyt wiele aktywnosci ale z racji ze nie bedzie TV to spac bedziemy chodzic dosc wczesniej to marzy mi sie codzienne bardzo wczesne szusowanie na rowerku - kurcze szkoda ze nie mam bagażnika na dach - bo kłopot by się rozwiązał

    Dzisiaj po pracy jade do jakiegoś lumpeksu bo juz mnie męczy to ciagłe podciąganie spodni :P a żal mi kupowac cos nowego na chwile
    Jako ze za oknem leje jak scebra wwieczorkiem wybiorę się z Tymusiem i moim Ojcem na basen - trzeba skorzystac tym bardziej ze dziadek funduje :P

    hindi65 : bo tu sie nie obijało tylko ciężko pracowało Dzieki za odwiedziny !!

    Usiak : ja rano mialem dylemat jechac czy nie jechac ale wygrala opcja lumpeksowa po pracy i teraz nie załuje - strasznie leje za oknem. Kiedy sie ta dziwna pogoda skonczy

    toft : czyli normalny facet ze mnie, bo my faceci jestesmy prosci , nam tylko jedno w głowie

    Adelaide: Dzieki za zyczenia a kolejne etapy juz zaplanowałem na samym poczatku, pierwszy mam nadzieje skonczy sie za kilka dni, nastepny bedzie od 99 do 89 a trzeci ostatni do 79 - ciekawe czy sie uda.
    Co do rowerka to zawsze lubilem na nim jeździc, miałem jednak podobnie jak Ty strasznego pecha. Mój pierwszy rower kupiony za włąsne pieniądze w 93 roku za 750 zł ukradli mi po 2 miesiącach - jeszcze 10 miesięcy go później spłacałem - przykre doświadczenie. Drugi rower okradziono mi 2 lata temu z piwnicy, wtedy sie wsciekłem i powiedziałem ze juz nie kupie roweru dla złodzieja. ZMienilem jednak zdanie, tym razem kupilem rower uzywany, obdrapany ale w dobrym stanie i z dobrym osprzetem - ma nadzieje ze bedzie mi słuzył długo.

    kasiakasz:

    coccinellette: że też nie masz innych lepszych zajec jak czytać mój wątek ale skoro juz to zrobiłaś i jakos Cie to zmotywowało tobardzo sie cieszę i dziekuje za odwiedziny
    A co do smalcu to tez czekam - słowo sie rzekło - kobyłka powinna byc u płotu :P

    animka001: w następnym tygodniu?? jakim nastepnym ??, ja musze to zrobić już w tym i dokonam tego jakem kardloz

    sunrise20 : niby duzo ale kurcze wydaje mi sie tak naprawde zmiany widac dopiero po 20 - a moze mi sie zdaje ?

    fatsia: witam krajanke - miło cie u mnie zobaczyć - iedy jedziemy zdobywac (prze)gibek ?

    uszata: wiem cos o skradzononych rowerkach - szczegóły opisałem wyżej Adelaide. Rowerek stacjonarny napewno sobie z żonką kupimy, moze juz we wrzesniu

    annaise wyjątkowo ta prośbe moge spełniać i słuzyć wam jako taka osobista broń biologiczno-dietetyczna - mam nadzieje ze zjadliwość mojego optymizmu jest bardzo duża :P

    toft wykorzystam ten przepis, ale napewno z zielonymi oliwkami bo w domu nie przepadamy za drewnianym smakiem tych czarnych

    lili213 dzieki, postaram sie być tym ( jak to nazwałas) dobrym duchem jak najdłuzej

    Triskell : skorzystam z Twojej rady i ide napatrzeć sie na te 100kg, ta liczba ma wyjątkową dawke emocji w sobie, zawsze była dla mnie taka granicą która nie chciałem przekroczyć, szkoda ze skonczyło sie tylko na chceniu - teraz bedzie inaczej

    Nantosvelta : szukajcie a zjadziecie - może szpinak z makaronikiem , wczoraj jedlismy - pychotka :P

  3. #363
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Zawitałam i ja do Ciebie i co widzę??? Taki wynik, że tchu hohoho! No, no to po tym basenie to masz gwarantowane 99,9. Trzymam kciukasy!!
    ETAP I

  4. #364
    Awatar Danik
    Danik jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    1,357

    Domyślnie

    A ja wpadlam z pozdrowionkami!!! W wolnej chwili poczytam tutaj troszke dla ogarniecia tematu.
    Milego dnia!!!

  5. #365
    melv jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przybyłam z rewizytą
    To ja myślałam, że z Karolem mam do czynenia a tu proszę: Tomek. Wszystkie Tomki to fajni faceci
    Ciebie nakręca dwucyfrówka za pasem a mnie 7 na początku Dzisiaj dzierń życzeń jakiś chyba, ale życzę Nam w każdym razie, aby jak najszybciej osiagnąć te cele.Pozdrawiam, gratuluje, trzymam kciuki i życze dalszych sukcesów

  6. #366
    TAKIJA jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2006
    Mieszka w
    Mysłowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Przyszła pogratulować i znikam ....

    Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
    36 lat – 164 cm wzrostu
    Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
    Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
    Ostatnie ważenie: 01.08.2006 – 110 kg

    POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

  7. #367
    Awatar emkr
    emkr jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    16-05-2005
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,108

    Domyślnie

    WItam!

    Gratuluje zgubienia okrągłej 10 Niezly masz wynik i juz teraz zycze aby ta kolejna 10 smalczyku równie szybko od Ciebie uciekla

    A co dzis na obiadek? Ja nadal dumam jak zrobic te moja cukinie - juz caly tydzien ja mam - mam nadziej ze sie nie zepsuje O ja to antytalent kulinarny jestem

    Pozdrawiam
    Start dietkowania (reaktywacja): 11.05.2011 cel 1 -> 99 kg



    // TU JESTEM //

  8. #368
    Awatar Kardloz
    Kardloz jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-01-2006
    Mieszka w
    Bielsko-Biała
    Posty
    0

    Domyślnie

    emkr jako ze zostal nam szpinak po wczorajszym obiedzie, dzisiaj moja żonka zrobila przepyszne nalesniki, wlasnie z tym zielonym cudem - zjadlem 2 , bylo pyszne z odrobinką sera zółtego i keczupu.
    Jak to nie wiesz jak przyrządzic cukinii tyle tu przepisów

    melv a ja slyszalem ze Tomki to zbóje - tak przynajmniej mówiły moje ciotki zawsze więc ja nie chcialem wyprowadzac je z błędu :P

    TAKIJA , Danik, agula0274 dzieki dziewczyny za odwiedziny - ale mi sie rymło

  9. #369
    Awatar Mirielka
    Mirielka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-01-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    54

    Domyślnie

    Pędzę lecę galopuję z daleka by pogratulować A oto obiecana wizualna miara Twych wspaniałych dokonań, czyli obiecany smalczyk :




  10. #370
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Zrobie grochówkę - ale bez kiełbaski

Strona 37 z 155 PierwszyPierwszy ... 27 35 36 37 38 39 47 87 137 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •