Ja mam pytanie techniczne - to mieso ma byc podsmazone?? A bedzie sie potem sklejac do kupy??
Narobiles mi smaka ale na sery plesniowe mam bana. To moje ulubione wiec boje sie ryzykowac...
Pozdrawiam sobotnio!
Ja mam pytanie techniczne - to mieso ma byc podsmazone?? A bedzie sie potem sklejac do kupy??
Narobiles mi smaka ale na sery plesniowe mam bana. To moje ulubione wiec boje sie ryzykowac...
Pozdrawiam sobotnio!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Pierwszy raz tu jestem,ale widzę,że warto było zajrzeć.
Powodzenia
zapraszam do mnie
16.06.2010 waga 135 kg
1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
[url=http://straznik.dieta.pl/][/url
Witajcie wrócilem z wycieczki kilkadziesiąt minut temu, zdarzylem wziąść prysznic i siadam do klawiatury bo energia mnie roznosi i musze gdzies ją przesłac - wiec uważajcie zczynam transfer
Wstalem dzisiaj o 5.30, zjadlem pyszne śniadanko: sałatke z połowy kotlecika ziolowego z 50g sera pleśniowego, pomidora, kiszonego ogórka i 6 oliwek - spakowalem plecak i 0 6.00 bylem juz w trasie.
Niestety jechalem sam znajomi wymiękli - ich strata. Jechalo mi sie rewelacyjnie i jestem z siebie niesamowicie dumny z Bielska pojechalem do Zywca później objechalem całe jezioro żywieckie i międzybrodzkie aby wyjechać przed Ketami w kobiernicach, do domu wrócilem przez Kozy - dla tych co nie znają moich terenów ta trasa nic nie mówi żeby ją jednak dobrze zwizualizować obliczylem sobie szybiutko trase na komputerze i wyszlo mi że przejechalem dzisiaj 62 km w 4h - w wiekszosci w trudnym terenie z wieloma podjazdami, jesli trafialy sie plaskie momenty to pedalowalem ile fabryka dala .
Nie wiem czy moge wierzyc kalkulatorowi na dieta.pl ale 240 minut ostrej jazdy to oszalamiające 4000kcal Moze dlatego mimo zjedzenia po drodze drożdzówki wypiciu 1,5 litrów płynów waga pokazała 1 kg mniej
Co ja mogę jeszcze dodać, moze tylko tyle że strasznie żałuje że walke o siebie zaczełem tak późno, ze tyle czasu zmarnowalem - unikając starych znajomych przed którymi wstydzilem sie swojej tuszy - szkoda tego czasu
Pozdrawiam Was wszystkich bardzo serdecznie i uciekam do sprzatania domku, dzisiaj moja kochana Zuzia ma swoje 3 urodziny, zapowiedziali sie goscie, trzeba wiec wspomóc rodzine w sprzataniu, pojechać na zakupy oraz przygotować obiecaną sałatkę owocową
buttermilk : sorry ja się walnołem - mięso oczywiscie mieszamy z cebulą, jajkiem i reszta składników surowe tak jak na zwykle mielone (chochliki i póxna pora robią swoje)
katson duzo szperam po necie, mamy tez w domu sporo ciekawych książek kucharskich, czasami pomysłami słuzy tez moja Mama
uszata no to mamy wspólna słabosc do sera pleśniowego - ja tez najbardziej lubie ten typu rokpol czyli ten z niebieską albo zieloną pleśnią - za to moje młodsze dzieciaki wola taki lagodniejszy Bree albo Cambert
gagaa_ : witam kolejną "wariatkę" ktora przeczytala caly mój wątek dziekuje za odwiedziny i zapraszam ponownie !
madox nic nie szkodzi , wystarczy ze sie poprawisz i o starej wpadce zapomnimy - ok ? :P
animka001 jak wyszla cukinia?? a do mnie to zawsze pojedzonym trzeba wchodzic - czyżbys o tej zasadzie zapomniala ??
agula0274 jasne że mogą być z pieczarkami - też będa pyszne może nie tak ostre ale i tak wyśmienite
Talamanca wampirzu drogi dopóki nie bedziesz sie rzucać na innych forumowiczów na moim wątku mozesz do woli szczerzyć sie do moich przepisów - pozdrawiam serdecznie
bella115 jeszcze raz dzieki bello za dobre słowo, jestem święcie przekonany ze bez Was i w tym bez Ciebie nie dokonalbym tego
stopcia witam pierwszy raz u mnie, dziekuje za odwiedziny i prosze o dalszy doping sam obiecując swoje zacisniete kciuki i za Ciebie
a to obiecane zdjęcie Zuzi:
Widzę, Kardloz, że stałeś się autorytetem kulinarnym - co zjesz na obiad, to je potem większość forumowiczek
ale śmigasz na tym rowerku, aż ci zazdroszczę, bo aż tak ja Ci nie dorównuję - ale masz jakieś wiadomości lub link odnośnie tych rajdów rowerowych po Polsce??? od Wisły do Gdańska? gdzie to można znaleźć????
proszę bardzo oto strona rajdu: [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]Zamieszczone przez magpru
Hihi moja wina! Ale nawet teraz jak odeszłam na chwilę od kompa to już go okupował mój mały łobuz.Żeby było śmiesznie to wszedł na jakiś wątek/nie znam go jeszcze/ , zrobił skąś cytat i o mało nie wysłał .Tak więc moje godziny na forumowanie są ostatnio hm... policzone. I moja wina bo właże o porach wieczorowych co najmniej a tu jedzenie Cukinia będzie na dziś , czyli przygotowana jest do włożenia do piekarnika.Taki mały zamiennik bo właśnie szykuję krokiety i naleśniki z pieczarkami i żółtym serem dla męża do przekazania... i pachnie bardzo smacznie , więc cukinia w nagrodę .A dzieci chcą frytki na obiad...
Wszystkiego naj dla Zuzi trzylatki ! Mój łobuz skończył trzy w marcu , a drugi w maju sześć.
Wszystkiego najlepszego dla Zuzi ktora ma sliczniutki usmiech i jest chyba bardzo wesolym dzieckiem
A dla taty pochwala naprawde pojezdziles sobie na tym rowerze
Kardloz,gratuluje,mysle,ze mozesz smialo wierzyc kalkulatorowi na dieta.pl.ze straciles tyle kalorii,zreszta ten kilogram sam mowi za siebie!!!
Kondycje to Ty masz do pozazdroszczenia!!!!
A dla Zuzi (jest sliczna jak Aniolek!!!!!!!) duuuze buziaczki z okazji urodzinek!!!!
Pozdrawiam! Sissi[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
dopiero dzisiaj dotarłam do slynnych kotlecików mielonych i to mnie natchnelo i przypomnialam sbie przepis na pseudo mielone drobiowe..
Jeden filet drobiowy pokroić w kosteczke (moze być mielone drobiowe choc krojone bardziej mi smakuje) do tego dodac jedno jajo, lyzke majonezu (Light oczywiście ), garstke sera zóltego startego na grubych oczkach, lyzke mąki ziemniaczanej, dwa ząbki czosnku zgniecionego, pieprz wegete i koniecznie curry.Uformować kotleciki i smazyć. Tez niezle i z moich pobieżnych wyliczeń taki jeden kotlecik to ma...kolo 120 kal. Do tego micha saurowki i nawet ziemniaczek moze byc i jest obiadek. Juz zmykam i wiecej ślinotoku obiecuję nie robić
4000 kalorii spalonych Brawoooo podziwiam
Córeczka przesłodka I to wcale nie dlatego że ma buźkę wysmarowaną dżemem :P
I wszystkiego najlepszego dla Twojego malucha
Zakładki