Witaj Kardolz
Długo mnie u Ciebie nie było,ale cóż...słla wyższa Gratuluje dobrnięcia do półmetku!!!Idziesz jak burza-wierzę,że uda Ci sie osiągnąc cel,bo jesteś wytrwały i konsekwentny w tym co robisz
Powoli wracam do zdrowia i do sił.w czasie choroby straciłam sporo -waga na dzień dzisiejszy to 68 kilo ( jak przyjedzie córka w przyszłym tygodniu zmieni mi suwaczek,bo sama...gapa...nie portafię).mogę nie utrzymac tej wagi,bo po operacji musze jeść sporo wiecej kalorii,żeby dojśś do siebie -teraz nie moge mysleć o dietkowaniu.
Pozdrowienia dla żony-fajna z Was para - a moj staż małżeński to...23.5 roku
Zakładki