-
Witaj Kardloz
Dobrze, że pomyślałeś o rowerku, teraz jeszcze chwilę mamy piękne lato, ale później jak będzie zimno to raczej nosa z domu się nie ruszy a oglądanie filnu i jazda to super sprawa, choć ja osobiście jeżdże przy szybkiej muzyce....wtedy nawet nie wiem kiedy mija 40min pedałowania najważniejsze to utrzymać równe tempo
pozdrowionka
-
A ja mam taki sam jak Kasia .. oczywiscie rowerek
i bardzo go lubię ...
jeżdżąc na nim ogladam z uporem katatonika BBC Prime i usiłuję cokolwiek zrozumieć , czasem mi się to udaje . Tak więc wash and go , a co tam ...jak szaleć to szaleć jak chudnąć to przy angielskim
Wczoraj też jadłam grzybki , smażone na maśle z cebulą . Połozyłam je sobie na 2 kawałkach razowego chleba ..i to był mój obiad pycha bylo bardzo bardzo
Nic z tego Moi drodzy to ja Was Wszystkich przebiję hiiiihiiiiiiiiiiiiii
W lipcu strzeliło nam 25 latek
Buziaki H
-
Uaa, pięknie, 25 latek
Eee, to my to jeszcze szczawiki jesteśmy
A moim dziadkom w sierpniu minęły 62 lata wspólnego pożycia
Hindi, no proszę, to pedałujemy na tym samym sprzęciorze
-
Ja również mam rowerek podobny do tego Kasi i bardzo sobie go chwale Pedałując oglądam telewizję,albo....nadrabiam zaleglości w lekturze - czas szybciej biegnie,jak człowiek czymś myśli zajmnie
-
Oj fakt, lepiej magnetyczny, bo cichszy, wiem coś o takich "zwyklakach" bo mój ma z 20lat i często taśma na kole się "zacieśnia" czyli jakby wchodziła na większą przerzutkę, że mogę jechać z 5min. i to i tak z wielkim bólem...pomijając fakt, że to głośne że hej.
A te zdjęcie co pokazałeś to wygląda kosmicznie
-
kupiłem dokładnie taki model :
rower skręcony i żonce sie podoba bo taki zgrabny i go w pokoju za bardzo nie widać, system ma oczywiscie magnetyczny + komputer z 6 funkcjami i pomiar pulsu - czyli bez wodotrysków ale wszystko co trzeba ma
-
Wygląda na mało wygodny, ale pewnie jak zwykle pozory mylą
-
Hihi, rzeczywiście to siodełeczko to jakieś takie małe, siadałeś na nim?
Jak ja swój kupowałam, to wsiadłam na niego w sklepie, żeby przetestować wielkość i wygodę siodełka.
Pupa na moim mnie w ogóle nie boli, jest super wygodne!
Najważniejsze, że już masz sprzęcior
Czy będziesz zapisywał swoje wyniki w pamiętniczku tak, jak np. ja to robię?
Chętnie będę je sobie porównywać z moimi
-
Ja do swojego siodełka nigdy się nie przyzwyczaiłam
-
A Kardloz pewnie nowego rumaka teraz ujeżdża
Czekamy na relację z testowania nowego sprzętu :P
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki