Kardloz gratuluję kolejnych spalonych kg! Udanej zabawy M.
Kardloz gratuluję kolejnych spalonych kg! Udanej zabawy M.
WItaj Kardloz!
Gratuluje ubytku wagi!!!
Ja to nie wiesz czemu schudles? To proste - duzo ruchu!!! Wiec nawet te dodatkowe kcal poszly przy rowerkowaniu a nie w sadełko
Pozdrawiam
Oj, pięknie - przy takim ruchu to nikniesz w oczach
a na tym weselisku zamęczysz swoją żonę, a potem inne panie, jak zamierzasz całą nockę tańczyć
życzę miłej zabawy i czekamy na dalsze rewelacje wagowe
Zeby zgubic kg na urlopie to nie jest latwe .Gratuluje
Gratuluje spadku wagi
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
Tu byłam Tu jestem
PODZIEL SIE Z NAMI SWOIMI PRZEPISAMI
Pamiętaj że ciacho to tylko minuta w ustach, godzina w żołądku, a całe życie w biodrach...
Kardlozie kochany, ja rozumiem, że Ty kaca po weselu leczysz (dużo wody polecam, najlepiej z cytryną), ale żeby tak nawet na chwilę nie wpaść i nie zameldować nam, czy było rano 97?
W każdym razie urlopowego spadku gratuluję. Zakładałeś jako plan utrzymanie wagi, zgubiłeś kilogram... to ile procent normy wyrobiłeś?
Mam nadzieję, że weselne tańce i wygibasy były równie skutecznym spalaczem tłuszczu, jak jazda na rowerze.
Uściski
No i jak po weselu dochodzisz do siebie?? - i zamelduj jak tam z wagą?? pewnie nawet i 96 zaczeło sie pojawiać??
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 16.08.2006 – 109 kg – BMI 40,53
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
WItajcie witajcie, impreza udala sie lepiej niż myślałem , nawet mimo tego iż muzyka nie byla ani dla starszych ani dla młodych. DO domu wrócilem nad ranem zmęczony, umiarkowanie najedzony, nie zjadlem tortu ani zadnych cist, odmówilem sobie rosołu a gdy podano zimna płyte ograbilem dwa półmiski z wszelkiej zieleniny,pomidorów i ogórków Tanców bylo sporro choc mniej niz myslałem ale to raczej wina muzyki mimo to wrócilem wytanczony. Dzisiaj rano pczywiscie ważonko bylo ale oficjalne jest jutro wiec poczekam z przesuwaniem suwaka do wtorku może bedzie pewne 97.
Dzisiaj wreszcie moglem zjesc na śniadako moją ulubioną salatke warzywną z sosem jogurtowo czosnkowym i chrupkim pieczywem, na obiad bedzie ... cukinia;P (wczoraj byl napad na ogródek rodziców)
Przedemną ostatni tydzien urlopu, weekendowy wyjazd z Zonką do zakopanego i cel aby zobaczyc w przyszły wtorek 95 !!
No Kardloz, bardzo sie ciesze! Milo czytac ze ktos wraca z urlopu szczuplejszy
Jestem pewna ze duza dawka ruchu zneutralizowala zgudne dzialanie stolowkowej diety
Milego tygodnia zycze!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Hi Kardloz!
Urlopu zazdroszczę , nasz nie wypalił ...może w przyszłym roku.
Utraconych kilogramów gratuluję , nie może być inaczej jak się ktoś tak stara!
Wypoczywajcie i cieszcie się sobą !
Pozdrawiam!
Zakładki