Agniesiu! Ogromne masy pozytywnej energii,sle w twoja strone!!!!
Mam nadzieje,ze wszystko jest ok.na tyle na ile to mozliwe.
Trzymaj sie,kochana!!!
Agniesiu! Ogromne masy pozytywnej energii,sle w twoja strone!!!!
Mam nadzieje,ze wszystko jest ok.na tyle na ile to mozliwe.
Trzymaj sie,kochana!!!
Aggniesiu, mam nadzieję, że już kurujesz się po operacji i wkrótce wrócisz do nas z dobrymi wiadomościami.
Uściski
Witam Was kochani...niestety-nie jestem jeszcze po operacji...mam bardzo słaby organizm i nic z tego...tydzien latania po szpitalu i...odesłana do przyszłego poniedziałku...jestem już tym wszystkim załamana...a jeszcze ten ból mi życ nie daje...nie wspomnę już o najmniej istotnym(ale jednak ważnym fakcie),ze mam juz ogromne zaległości na uczelni...staram sie to w domu nadganiać,ale przez ból ciężko mi się skupić...
A teraz cos na temat(dietkowania oczywiście)...załapałam dodatkowe 1,5kg...i nawet nie wiem kiedy...wczoraj zrobiłam sobie dzień o samych napojach(plus jeden serek wiejski i dwie mandarynki)...troche mnie oczyściło...dzis czuję sie lżej...ale tylko fizycznie...bo na duchu...kompletna załamka...tak chcę miec to juz wszystko za soba...tak sobie marzyłam,by jak po operacji schudne,kupić sobie extra ciuch i pokazac się Wam w nim we wrocku na zlocie...ale jesli to dalej sie bedzie tak przeciagać,to nie dam rady wrócic do pełni sił i boje się,ze nie uda mi sie zjawić...a tak marzę,bym mogła sie przed Wami Kochane Słoneczka z siódemeczka zjawić...
Przepraszam,że tak marudze,ale tak mi jakoś ciągle pod górke,ze czasem siły brak...Ale staram sie walczyć...i sie nie poddam-obiecuje Wam to!Przez łzy,moze w trochę późniejszym terminie...ale swój cel osiągnę!A jak nie zjawie sie na zlocie,to sobie popstrykam zdjęcia io Wam wyślę...
No to tyle wieści...ide sie położyć,bo ledwo juz siedzę...aha-przepraszam,że nie zostawiam śladu na Waszych wąteczkach...nie mam zbytnio siły by siedzieć przy kompie(w ogóle by siedzieć)ale patrzyłam dziś na Waszych strażników i bardzo sie ciesze,ze tak pięknie Wam idzie...już niedługo i ja znów rusze pełna parą...trzymajcie za mnie kciuki!!!
Buziaki wielkie dla KAŻDEGO Z WAS!!!!!
Zapraszam do siebie: Tak! Mogę! Potrafię! Uda mi się! (czyli ze 130kg na 75kg)
Ludzie, którzy tracą czas czekając, aż zaistnieją najbardziej sprzyjające warunki, nigdy nic nie zdziałają. Najlepszy czas na działanie jest teraz! Mark Fisher
Myslalam ze juz po!
Agus, nie przejmuj sie dieta teraz, absolutnie, teraz masz wzmacniac organizm a nie glodowki mu fundowac!
Najgorsze ze Cie boli, wierze, ze strasznie ciezko z tym zyc i normalnie funkcjonowac... Kciuki oczywiscie trzymam, i do poniedzialku i od poniedzialku... Mam nadzieje ze przyniesie Ci ulge ta operacja oraz calkowite wyzdrowienie!
Mysle o Tobie, nie jestes sama, pamietaj!
Przesylam ogromne buziaki i mega mega zyczenia zdrowia!
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Agusiu,to zycze ci by twoj organim wzmocnil sie i zeby juz mialas to za soba, wszystko bedzie dobrze,dbaj o siebie,jedzzdrowo,warzywa,owoce,to zwieksza nasza odpornosc-tak czytalam i chce w to wierzyc.
Przesylam ci gorace usciski.
AGUS,TRZYMAJ SIE SKARBIE!!!!!!
Głowa do góry Agnieszko -wszystko sie ułoży
Życzę magicznych Andrzejek -niech sie spełnią tylko pomyślne wróżby
Agniecha wracaj szybko do zdrowia Przyszlam sie pozegnac osobiscie, bo przez pewien czas nie bedzie mnie na forum.Przesylam gorace serdeczne usciski
AGUS,NIECH CI SWIETY DUUUUUUUUUZO ZDROWKA PRZYNIESIE!!!
Zakładki