Wątek: Droga na szczyt:)!Tu walczy AGNIESZKA:)!spis foto-str 1

Hello Agniecha dzieki za odwiedzinki u mnie( trefla) wiem plan drastyczny ale ja naleze do tych co jesli nie widza szybko efektow to sie podaja, wiem wiem ze to niezdrowo i wogole ale.........systematycznosc i wytrwalosc nie jest moja silna wola, a trudno to zmienic w takim podeszlym wieku (24 lata)

mam nadzieje ze te wieczorne anioly uchronia mnie od wieczornego napadu na lodowke

tenia-ja na kraszowicachwięc 'rzut beretem'!moze umówimy się kiedys na jakis spacerek nad zalewem i soczek w 'elizie' lub 'alexie'???byłoby mi bardzo miło Cie poznać

moi kochani-dziś rozmawiałam z moją sister i powiedziałam jej,żeby uważała,bo niedługo nie bedzie jedyną pięknością w tym domu he he (mamy w konkurs nie wliczam-ona jest piękna ponad wszelkie kategorie )
a oto moja motywacja-moja siostrzyczka gosia



ŻYCZĘ WSZYSTKIM SPOKOJNEJ NOCKI!!! DOBRANOC!!! NIECH ANIOłY DO WAS LECĄ!!!

Ojj biedna teraz ta twoja siostrzyczka..nie wie co ja za rywalizacja czeka..i tak juz teraz bedziesz ta piekniejsza.. Bo wszyscy Cie beda podziwiac..za to co osiaglas i za to jaka sliczna jestes...sis nie ma szans

agggniecha górą !!!!

K o l o r o w y c h :* :* :*

He he-muszę jej to przeczytac nieznana
Na szczęscie między gonia a mna jest zdrowa rywalizacja,bo moja siostrunia jest najfajnieszą siostrą na świecie!!!!!!!!!!!I jak już zeszczupleje to bedziemy juz obie piękne he he
aha-bylam dzis na tych urodzinach 80-tych u mojej 'znajomej' co wczoraj nie dotarłam i...oparłam się dwóm gigantycznym i super wygladającym tortom!!!ale niestety musialam skłamać,bo wiedziałam,ze prawda o diecie nie przejdzie,to powiedzialam,ze wciaż jeszcze jestem na kleiku i sucharach,bo lekarz mi az do niedzieli kazał tak być...no,ale coż-czego się nie robi by oprzeć się pokusie

hehe A ja byłam na plotach u przyjacióóły i powiedziała z gory ,że ma chować słodkie :d Dała mi jabuszko do kawy

Ale jestem zła ,bo nie mam w weekend gdzie ćwiczyć Chyba na weekendy bedę biegać..nie wiem trzeba coś wymyślić

agggniecha super miec taka sis..ja mam brata..i niezbyt sie z nim dogaduje...

To sie wymigalas od pokus <BRAWO>

Strasznie ale strasznie załuje ze akrat jak Ty droga Ago zaczynałaś, to i ja nie zaczynałam wtedy.. Teraz.. teraz przy 177 ważac niecałe 82.. to już jestś prawie chuda.. strasznie podziwiam.. najgorsze masz za sobą.. powiedz mi prosze.. Co robilaś jak przez npL: 2 tyg ciagłej diety i ćwiczeń waga ani drgneła?? Musiałaś miec takie momenty.. jak to przetrwałaś?? Czytałam o Twoich dołach (dawno).. też je miewam.. ja juz z domu nie wychodze.. nie spotykam się ze znajomymi bo się wstydze.. starsznie Cie podziwiam.. jak miodpisałas na post to sie tak ucieszylam.. a teraz jak zobaczylam dokladnie co przeszłaś.. kurde znów mam doła..
Ty juz praktycznie wygrałaś.. To już kwestia czasu.. to jest nie "CZY" ale "KIEDY"

[/url]http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=973814#973814

Zamieszczone przez maroxia

Strasznie ale strasznie załuje ze akrat jak Ty droga Ago zaczynałaś, to i ja nie zaczynałam wtedy.. kurde znów mam doła..
Ty juz praktycznie wygrałaś.. To już kwestia czasu.. to jest nie "CZY" ale "KIEDY"

[/url]http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=973814#973814

Ja teraz mam zamiar zacząć. A może tak będziwemy się wzajemnie wspierać? Też miewam doły, że jestem tak gruba!

Agus sliczna ta twoja siostra, ale ty tez a co to dopiero bedzie jak osiagniesz te 65 kg ja o nich marze, ale jak ze mna jest to ty wiesz...postaram sie zmotywowac, zeby od jutra do dietki wrocic, ale czy mi wyjdzie?? zobaczymy....

Oj, wszystkie konkursy piękności są Wasze

Gratuluję oparcia się tortom - to prawdziwy wyczyn

miłej niedzieli