Wątek: Droga na szczyt:)!Tu walczy AGNIESZKA:)!spis foto-str 1

Witam niedzielnie Lubię niedzieleBardzo
Stanęłam dziś na wagę.Wiem,że nie powinnam jeszcze,ale jutro jadę na 4 dni z domku na examiny i nie będzie mnie,a ciekawosc mnie zrzerała...no niestety-na wadze ubytek wagi wręcz minimalny-0,1kg..Ale znam przyczyneo 1-za mało wody przez ostatnie2-3dni...praktycznie jej wcale nie było.Po2-za mało jadłam-może z 800kalorii-grr!!!Głupek ze mnie,ale jakoś tak samo,niezamierzenie wychodziło...ale już sie poprawiłam...wodę piję od rana(czyli od 2 godz,bo wstałam o 12 hihi),zjadłam pyszną jajecznicę,potem będzie zupka,sałatka na kolację,więc tysiaczek na bank będzie
A że dziś niedziela to mam dla Was bonusik w postaci fotekAle po kolei
Oto moi nowi super przyjaciele pomagający w walce o piękne ciało:





sól cynamonowa do kąpieli:



cudowność-rękawica i domowy masażysta POLECAM!!!



A oto mój wczorajszy obiadek-szpinak z makaronem razowym Mniam!!!



I dzisiejsze śniadanko-jajecznica z ziołami(bo soli nie używam)-oczywiście wszystko jest podane na małych talerzykach!!!



A pokazuję Wam te zdjęcia po to,by zachęcić WAs do tego,by dbac równiez o wyglad swoich potraw,bo pamiętajcei-my grubaski jemy oczami
Buźka i cudej niedzieli Wam życzę!!!

Aga.. oco chodzi?? Ty mówisz poważnie??
tzn piszesz że za mało wody.. rozmiem.. ale że za mało zjadłaś i dlatego mały spadek wagi?? Normalnie bym to zignorowała.. ale jakos Ci się udało tyle zrzucić.. Jest cos o czym nie wiem?? Myślałam, że nie można zjeść za mało.





ps: zaraz się ubieram i idę kupić sobie duuuuuuuuuuużo wody
wczoraj wypiłam litr mleka 1,5%.. dokładnie 480 kcal które mogłabym przeznaczyc na coś innego gdybym piła wode...
Przy tym podejściu chyba duzo zmienie

Tak-nie można spadac z liczbą kalorii poniżej 1000,bo spowalnia się nasz metabolizm-na nasze z reszta zyczenie...juz to kilka razy na forum pisalam,ale pisze jeszcze raz-to tak jak z drewnem w kominku-jak go za mało-płomień jedynie się tli,jak za duzo nie wyrabia-to samo z metabolizmem-za mało kalorii(ponizej 1000)metabolizm się spowalnia bo mysli,ze nastaly gorsze czasy i oszczedza to,co ma na czarna godzinę...jak za duzo-wiadomo-nie jest w stanie wszystkiego saplic.Musi być to minimum=1000kalorii.U mnie jakis czas temu przez niedopilnowanie tez spadlo przez kilka dni ponizej 1000 i waga stanela-gdy pilnowalam juz by 1000byl-ruszyła pieknieOt cała filozofia

też mam taka galaretkę na rozstępy ale już sie nią nie smaruje.a pomaga ci ona?? bo moze zuzyje swoją do konca

dopiero zaczęłam wczoraj hihi-ale kupiłam ja dlatego,ze gdzies tam przeczytałam,ze jest dobra...

Zamieszczone przez agggniecha

dopiero zaczęłam wczoraj hihi-ale kupiłam ja dlatego,ze gdzies tam przeczytałam,ze jest dobra...

dokładnie za miesiąc napisz mi czy są efekty szkoda mi wyrzucać pół tubki kremu

a widzialam jeszcze budyń modelujący,ale nie wiem czy skuteczny

nie wiedziałam...
a ja byłam taka dumna jesli dziennie udało mi się zjeśc 300kcal.. zreszta tak schudlam w pierwszej fazie odchudzania.. jak zaczelam z 92.. ale ile to bylo cierpienia.. jak bardzo bylam glodna.. niby zaladek sie skurczyl.. ale i tak bylam glodna).. Zawsez myslalam ze ta dieta 1000 kcal znaczy bardziej: NA listość BOSKA!!! NIE jedz wiecej niż 1000kcal.. albo 1000kcal to Twoje maks!!!!

a te posilki.. wygladaja pieknie.. ale.. ja nie wiem czy by się chciało.. to musi byc kupa roboty.. robic takie jedzenie.


[/url]http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?p=974861#974861

Kurka, u mnie nie spadło ani grama przy diecie 1000 kcal i 2 litrach wody na dzień. Walczyłam 3 miesiace i niemal wpadłam w depresję. Waga ruszyła przy 600 kcal na dzień.

Dodam, że nigdy wcześniej się nieodchudzałam, bo nie było potrzeby. Mieściłam się w normie - plus minus 3 kg.

Przytyłam przy leczniu hormonalnym po operacji ginekologicznej.
Mój lekarz stawia na rozstrojenie organizmu po leczeniu hormolanym.
Po twoich informacjach zaczęłam zastaniawiać nad trafnością diagnozy i celowością calej tej walki. Czy warto?

Co do ćwiczonek, które robię przy swojej dietce - słynna 6 webera z "obrazkami":
- [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

dziaba-nie mam pojęcia dlaczego u Ciebie tak sie dzieje też jestem po silnym leczeniu hormonalnym(i nie tylko),po operacji ginekolog. ale chudnę...a co weidera-podobno są super!jak tylko lekarz mi ćwiczyć pozwoli biorę sie za nie!!!

maroxia-ważne by to co jesz równiez ładnie podac-przecież jajecznica to tylko 3 minutki,ale warto przystroić ją pomidorkiem,szczypiorkiem...liczy się pomysł-to naprawde dużo czasu nie zajmuje!

Robaczku-to przypomnij mi bym Ci napisała jak ten żel się spisuje..

A ja dziś maiałam późną kolację,ale zwarzywszy na to,ze pójde spać pewnie nie prędzej niż o 3 nad ranem-mam jutro examin-to sobie na kolacje o 20 pozwoliłam...

W sumie zazwyczaj tego nie robię,ale dziś postanowiłam napisac swoje menu:
śniadanko:jajecznica(fotka wyrzej)+ sok porzeczkowy
obiadomidorówka
podwieczorek:4 kotleciki sojowe(małe,smażone)
kolacja:sałatka:makaron razowy,fasola jasiek,oliwki,pomidor,ser feta,trochę żółtego serka(2 plasterki),szczypiorek,oliwa z oliwek+musztarda,bazylia(bez soli!!!)-pychotka-zjadłam na spółę z moja siostrunią
reszta:3 mandarynki,kawa,herbatki i woda

Moi kochani-życze Wam fajnego dietkowego tygodnia
Ja znikam na 4-5 dni...jadę na examiny...powodzonka w zrzucaniu zbędnego balsatu!
Ja wskakuję do wanny na 'powtórkę z rozrywki"z dnia wczorajszego-wczoraj było peelingowanie i oczyszczanie,dzis będzie odżywianie
Papa!!!

Ps-a oto najbardziej nietypowy pomnik na świecie-w moim mieście powstał...
"POMNIK SRAJąCEGO CHłOPKA"
Oto on:

aga ale ten pomnij jest the best!!!!hahahaha ale sie usmialam

zycze powodzenia na egzaminach. polam dlugopis!!!!jesli to ustny to napewno ich zagadasz . pozdrawiam i trzymam kciuki papapa