Witam,witam,witam!
Właśnie zajadam agrest i jestem w zdecydowanie lepszym nastroju niż wczoraj
Dziękuję Wam wszystkim za ciepłe słowa! Macie racje-najgorsze to się załamać i płakać..trzeba wziąć się w garść i stawić czoła przeciwnościom i ja właśnie tak postanowiłam! Wierzę,że wszystko będzie dobrze,a wiara czyni cuda!
Naprawdę bardzo dziękuję za Wasze wsparcie..
Koko27-witam u siebie Dziękuję,że do mnie zajrzałaś-miło wiedzieć,że nie tylko ja jestem taki 'panikarz' a jak jeszcze on mi zawsze przed wyjściem mówi,że zawsze trzeba się liczyć z tym,ze to może być ostatnie wyjście to mam ochote mu..przywalić Ostatnio z resztą poślizgnął się i zleciał w Tatrach ok 200m w dół! Bogu dzięki tylko się poobijał..A przyznał się do tego dopiero po kilku dniach..No ale nie miałabym serca powiedzieć mu by przestał chodzić..on w górach jest w zupełnie w innym świecie..jak ma problem..jedzie tam..i one go nigdy nie zawodzą..zawsze coś tam sobie w nich poukłada..też chciałabym mieć takie swoje 'góry',czyli niezawodnego pomocnika w rozwiązywaniu problemów..no,ale mam jego i on jest dla mnie naprawdę darem prosto z nieba..No,znów nie na temat się rozpisujęPrzepraszam
Otóż ja dzisiaj maiłam przepyszny obiadek,który zrobiła mi babcia-kurczak ugotowany i podsmażony(na teflonowej patelni bez ani kropelki tłuszczu!),z marchewką gotowaną,ogórkeim kiszonym i ryżem brązowym-palce lizać!Moja babcia to mnie potrafi nieźle zaskoczyć
A co do moich masaży zimną wodą to dziś się polewałam troszkę dłużej niż ostatnio i postanowiłam,że ten czas będę wydłużać
No to tyle na teraz-lecę szybciutko zobaczyć co tam u Was dobrego!
Jeszcze raz dziękuję za ciepłe słowa a Ciebie Koko zapraszam tu jak najczęściej,a także na wąteczki tych wszystkich 'dobrych duszyczek',które tu u mnie się pojawiają!
Uśmiecham się do Was piękniutko!Buziaki!!!
Zakładki