Takijko, brawo, widze u Ciebie wzrost formy i to mnie bardzo cieszy
A powiedz, od tych workow na smieci nie robi Ci sie nic na skorze? Przymierzalam sie do workowania ale worki, ktore mam, maja taki przykry ostry zapach ze mnie odrzucilo...
Takijko, brawo, widze u Ciebie wzrost formy i to mnie bardzo cieszy
A powiedz, od tych workow na smieci nie robi Ci sie nic na skorze? Przymierzalam sie do workowania ale worki, ktore mam, maja taki przykry ostry zapach ze mnie odrzucilo...
buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019
It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.
Ja taki worek zanim do niego wchodzę - to w wannie myje (płynem do naczyń) potem wycieram szmatką zostawiam by całkiem obsechł i dopiero potem zakładam, po pilingu, i nasmarowaniu sie oliwką na ciało. - robie to raz w tygodniu i nic mi się nie dzieje ze skóra - wręcz mam ją bardzo gładką. Oliwka smaruje sie codziennie a w worek wchodze raz na tydzień po wielkim sobotnim maratonie "DLA MNIE", czyli najpierw ćwiczę potem wchodzę do wanny, nakładam maseczkę na twarz, wygrzewam się, (czytajac równoczesnie książkę), potem myje się wychodze wycieram, wcieram żel, potem jak wyschnie oliwke wchodze w worek i ide do łózka (często zasne w tym worku - i dopiero niekiedy jak przebudze sie w nocy to z niego wychodzę). Robie to w nocy bo inaczej rodzinka by mnie zagryzła - czesto ten maraton kończy sie o północy, dobrze ze w niedziele mogę dużej pospać
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Witaj pozdrawiam cieplutko
Takija bardzo ładnie dbasz o swoją skórkę, tylko brać z Ciebie przykład
uuu, zazdroszczę. Ja sobie kiedyś obiecałam, robić raz w tygodniu peeling chociaż i nawet w tym nie wytrwałam... Słomiany zapał mam do smarowideł, niestety
Witam
Wpadlam zobaczyc co u Ciebie slychac i jak sobie radzisz
Widze ze calkiem, calkiem!!
Trzymam kciuki i pamietam o Tobie
Pozdrawiam
Wczoraj zaliczyłam jedną wpadkę trudno ale nie poddam się, niestety musiałam tez podjąć decyzję że nie będę zwiększać powtórzeń w Waiderze przez jakiś czas - zostaję na 10 z każdego ćwiczenie - dopóki mięśnie nie przestaną mnie tak strasznie boleć..., za to oprócz A6W zaczęłam inne ćwiczenia – po prostu cały czas odczuwam duży ból brzucha i nóg....i dopóki mi się nie przyzwyczają to będę tylko po 10 powtórzeń robić....inna sprawa że liczenie tych ćwiczeń strasznie mnie nudzi.....
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
takija, to żadna wpadka z 6W świadoma i dobra decyzja! ja jeszcze robię po 8 powtórzeń i na razie mi idzie, ale nie wiem jak to będzie przy 10...więc zrobiłaś dobrze, potem będziesz zwiększać jak poczujesz ulgę
co do workowania, to ja też chyba będę musiała zacząć...boję się że mój obwiśnięty brzuch nie wklęśnie się jak należy, choć ćwiczę...kurcze, nie chcę mieć nadmiaru skóry na brzuchu...po ciąży mi zostało i jakoś zwisło na dół....bueeee....masz na to jakiś sposób? kurcze, dużo tych worków zużywasz? i tylko oliwka? czy coś rozgrzewającego? mi by się przydało uelastycznić tą skórę...bueee...
Uuuuu, jakbym siebie widziałaZamieszczone przez 123mr
stare forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?...=asc&highlight
------------------------------------------------
Ilość worków zależy od tego jak są grube - w sierpniu trafiłam na fajne grube i wystarczały mi na 3-4 razy ( po użyciu myłam i suszyłam), no i wtedy codziennie w nich spałam...., a teraz jakieś felerne kupiłam i po jednym użyciu wyrzucam..., a jeśli pytasz ile na raz używam to używam dwóch w jednym wycinam miejsce na ręce i głowę i się w niego ubieram, a do drugiego wchodzę jak do kieszeni i tak kładę się do łóżka, niestety teraz tylko raz na tydzień to robię... ale odkąd Ania jest w domu mam mniej czasu i nie chce mi się tak bawić....
Mnie również wisi skora na brzuchu dlatego tak zawzięcie walczę i z oliwką ( mam Oliwkę specjalną z kompleksem antycelulitowym) i z workowaniem i z ćwiczeniami – ja nigdy w życiu nie byłam szczupła i całe życie brzuch mi odstawał – ale nic z tym nie robiłam...
Nie wiem dlaczego zawsze inni byli ważniejsi dla mnie niż ja – Dopiero teraz próbuje być ASERTYWNA ( i podchodzić do życia Egoistycznie), i walczyć o lepszą, szczuplejszą, ładniejszą MNIE, Zawsze potrzeby innych były ważniejsze niż moje – dlatego teraz powiedziałam NIE - koniec, ja też mogę sobie coś kupić, ja też mogę o siebie zadbać a nie tylko innych wspierać... Wiem że dopiero się tego uczę , uczę się też zmieniać mój sposób myślenia – W razie stresu nie jeść tylko działać...ale to tak trudno.
Wczorajszy wieczór dał mi do myślenia... denerwowałam się bo o 21 w nocy męża nie było jeszcze z pracy( a powinien o 20 już być!!), no i zjadłam 5 kromek chleba z smalcem.... a trzeba było podzwonić i dowiedzieć się co się z nim dzieje... wiem że by na mnie krzyczał że przecież musi jakoś do domu dojechać i że nie mam się o niego martwić... ale to by było lepsze niż siąść i się obżerać.... – A tak nie dość ze nażarłam się to jeszcze jak przyjechał to z ulgi popłakałam....- i oczywiście zaś mi się oberwało czemu ryczę... Mam wrażenie że niekiedy zachowuję się jak zakochana nastolatka... a przecież za mąż nie wychodziłam wcale z wielkiej miłości....
Wczoraj kupiłam sobie magnez z witaminą B6 – muszę jakoś opanować te huśtawki nastroju, bo w ciągu jednego dnia od euforii w depresje wpadam....
Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 5.09.2006 – 108 kg – BMI 40,15
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ
Zakładki