Wątek: TAKIJA z 116 chcę mieć 64

Takijko, a ja oddam ci mojej siły, aby lżej było ci dźwigać wszystkie te problemy.
A Ania jak sama pójdzie do szkoły i zamknie mieszkanie to pochwal ją od nas, za to że jest taka samodzielna, odważna i dorosła
życzę ci z całego serca, aby twoje kłopoty szybko się skończyły i nie były przeszkodą w twoim odchudzaniu
3mam kciuki za ciebie

Cześć Takijko, dobrze że znów się pojawilas. Szkoda że masz problemy. Ale nam możesz się wyżalić (mi to pomaga). Niestety nie wiem jak mogłabym Tobie pomóc. Trzymaj się

takijko, ja wczoraj też na mojego d. pomarudziłam a ten po pracy wrócił skruszony i może nie obiecał poprawy, ale chociaż raz wiedział że źle zrobił...więc może chłopy są reformowalne i kardloz ma rację

pozdrawiam

Zaskakuje mnie Twój chłop. Dobrawdy zaskakuje. Zrobił wypadek niech się martwi. A Ty sobie nie zawracaj głowy. Nie da się odpowiadać za wszystkich. A za dziecko jednak trzeba przez jakiś czas .
Poza tym ja mam zasadę, że ma mi z chłopem być lżej niż bez niego. I jakbym miała się dodatkowo za faceta martwić, to bym mu podziękowała bez wahania. Bo ja egoistka jestem i nie dam sobie wmówić, że to złe.I mój mąż świetnie o tym wie.

pozdrawiam i zycze miłego tygodnia

takijko co u ciebie??

Jestem - dzięki za pamięć - znów miałam trochę nawarstwienia spraw dlatego nie miałam czasu tu wejść - dietę staram się dalej stosować, choć zaczyna mi się bardzo zimno robić po prostu cały czas jest mi zimno...- dalej nie ćwiczę -proszę za mocno nie bić
W sobotę nakupiłam a w niedzielę zrobiłam sałatkę - wyszły mi dwa wielkie gary tej sałatki podejrzewam że do końca tygodnia będę ją jadła.... – sosów do niej zrobiłam 4 i dopiero porcję do zjedzenia doprawiam, dzięki temu nie psuje się.
W domu już spokojniej, Ania powoli przyzwyczaja się do wychodzenia samej z domu. Za tydzień mają pasowanie na ucznia, i dodatkowo w ten dzień szkoła obchodzi rocznice nadania patrona, będzie wielki festyn w szkole dla wszystkich uczniów i ich rodziców – no i wiadomo wczoraj na zebraniu ich wychowawczyni zmuszała nas do deklaracji kto w czym pomoże przy szykowaniu tego festynu Każdy musiał się do czegoś zdeklarować....Stwierdziłam że jak już muszę coś robić to zrobię tort – bo w każdej klasie ma być jeden tort, ... jak już muszę to niech będzie – a przy tylu osobach będzie okazja by go nawet nie spróbować No i poza tym tort zrobię w domu a potem na festynie będę już wolna i będę mogła robić co będę chciała. – Wiem ktoś powie że moje podejście jest bardzo egoistyczne – ale przecież ja oprócz tego że jestem matką to dodatkowo też pracuję i nie mam tyle czasu co matki siedzące w domu – a w klasie Ani mało która matka pracuje. A ja i tak będę musiała wziąć urlop by i ten tort upiec i na to pasowanie iść z Anią..


Ty jestem: TAKIJA z 116 chcę mieć 64
36 lat – 164 cm wzrostu
Start 03.07.2006 – 116 kg – BMI 43,13 – otyłość
Planowana meta 03.09.2007 – 64 kg
Ostatnie ważenie: 18.09.2006 – 107 kg – BMI 39,78
POWOLI, POWOLI NAWET SŁOŃ DOJDZIE NA METĘ

...takijko, dlatego właśnie że pracujesz dziwię się ze zdecydowałas się na swojski tort, ja to bym pojechała do auchana i kupiła taki za 12 zł śmietankowy i jest...no ale w sumie lubię sama zrobić i potem podziwiać jak inni szamają i chwalą a tooorty robię dooobre tzn z kremu w proszku, ale dodaję np do śmietankowego kawy, i przekładam dżemem z czarnej porzeczki...wychodzi niebo w gębie

co do ćwiczeń to bić nie będę, ale buta szykuję

pozdrawiam

Zimno to robi Ci się nie od diety, tylko od tego, że jest zimno Ćwiczenie rozgrzewa na dobry moment

witaj kochana kup pieprz kajen i dodaj do herbatki pomaga robi sie ciepełko
a co do cwiczen to dojrzejesz do tego zobaczysz poprostu chodz na spacery
wiem fajnie sie mówi
ja tez zaniedbuje ale teraz korzystam z rowerka wieczorem gadam z męzulem przez skype i jeżdze
pozdrawiam