hohoho co za wynik jestem pod wrazeniem !!!
hohoho co za wynik jestem pod wrazeniem !!!
Witaj gratuluje i przesyłam buziaczki i cieplutkie pozdrowienia
Pozdrawiam ]
No widzisz, MM! - Niepotrzebnie się martwiłaś tydzięń temu :P ! Wszystko idzie super. A właściwie nie 'samo' idzie tylko właśnie dzięki Tobie :P ! Serdecznie gratuluję i dalej trzymam za Ciebie kciuki :P !
Mi ostatnio kilogram przybyło zamiast ubyć i też nie wiem co jest, bo na pewno nie zjadam więcej niż spalam . No ale właśnie dlatego, że wiem, że nie zjadam więcej niż spalam to się nie przejmuję - na pewno się waga rozmyśli i za tydzień się bardziej przyzwoicie zachowa !
Megamaxi pozdrawiam serdecznie
Ja bym się tym kilogramem nie pzejęła, kobity tak mają
Dzięki, Nantosvelta :P . Dlatego właśnie tak sobie myślę, że za tydzień będzie lepiej !
Pozdrawiam !
Kochani dzięki za dobre słowa nie mam teraz tyle czasu,bo zaczęłam chodzić na długie spacery,zajmuje mi to trochę czasu,rano i po południu, a potem mnóstwo zaległości w pracach domowych siedzi tu obok mnie megakosz do wyprasowania a ja nie mogę się do niego zabrać w ogóle opornie mi idą te prace domowe,
gotowanie,pranie, zmywanie tak,ale ze sprzątaniem jestem wciąż na walecznej ścieżce,
może zaglądają tu do mnie jakieś dziewczyny,które mają opracowany jakiś system prac domowych,bo mi by się takie rady bardzo,ale to bardzo przydały.
dietkowo,nie liczyłam dokładnie,tylko z pamięci więc mam nadzieję,że nie narozrabiam,rano ryba z puszki w tomacie,zmieszałam z sałatą i cebulą,pycha
potem owoc
na obiad zupa jarzynowa
fasolka mrożona odgrzana w mikrofali a do tego surówka z ogórka,drugiej połowy sałaty,cytryna,oliwa,
potem plaster szynki,pół banana,nektarynka.
wszystkich napojów chyba około 2l,może i 2,5
ostatni posiłek do 17 gładna nie byłam
hehehe, oj ja z pracami domowymi też raczej na bakier...w sumie to czasem mam taki dzień że łapię za miotłę i tyram przez parę godzin bez przerwy...a potem padam dumna, szczęśliwa i zmęczona...ale to zdarza się nieeezwyyykkkllllleeeeeee rzadko
a tak na codzień to minimum minimum...no cóż, jak trzeba to po prostu trzeba...ostatnio wytłumaczyłam sobie że parsowanie też spala kalorie
pozdrawiam
Ja z prac domowych to tylko gotować mogę, no i czasami jak coś mi się w głowę stanie to posprzątam
Zakładki