Balbinka masz rację,dbanie o siebie jest ważne,ale czuję się w tych kobiecych cackach zygubiona,w zeszłym roku,kiedy byłam w ciąży i o odchudzaniu nie było mowy- chciałam przynajmniej mieć pokazowe dłonie poszłam sobie zrobić paznokcie,były ładne,ale nie mogłam się do nich przyzwyczaić,czułam się obco i na siłę zdesperowana zdjęłam...teraz dzięki dietce udało mi się zadbać o swoje paznokcie,nawet półdługie przez chwilę miałam,ale gram na gitarze i przeszkadzały mi ,więc spiłowałam.
Nan jak czytam twoje wpisy,to tak jakbym o sobie z tamtych lat czytała,oczywiście lakierem pomalować paznokci nie potrafię,już kilka razy próbowałam,ale nie wychodzi...
Swoje córeczki będę uczyła dbać o siebie,6 letnia już mi bierze błyszczek do ust,bardzo go lubi,zabrała mi i perfumy,które otrzymałam w prezencie ,ale których nie używałam...włażnie nie dawno czytałam,że trzeba dziewczynki takiej pielęgnacji o swe ciało uczyć od małego,wcierać im krem pachnący ,albo olejki itp. w ten sposób dbanie o swoje ciało będzie dla nich naturalną sprawą.
Zakładki