mega
dobrze że tylko urodziny córci a nie i męża tylko mamy męża, przynajmniej nie dwie imprezy na raz;D
moja madziula ma 24,10;D też będzie się działo
pracuj dzielnie...
...ja dziś jestem wypompowana i niezdolna do jakichkolwiek działań
mega
dobrze że tylko urodziny córci a nie i męża tylko mamy męża, przynajmniej nie dwie imprezy na raz;D
moja madziula ma 24,10;D też będzie się działo
pracuj dzielnie...
...ja dziś jestem wypompowana i niezdolna do jakichkolwiek działań
czekamy na ciebie jak już obrobisz sie z tym wszystkim to czekam na relacje:>
Pozdrawiam
Życzę miłego weekendu
Jak wrócisz odczytaj priva-to ważne
I ja zycze udanego, milego weekendu
Ja też życze dobrej zabawy
Pozdrawiam weekendowo
Jest sobotni wieczór i mogę podsumować ten miesięc, więc ditkowo nie męczyłam się i udało mi się zejść pod 130,z czego się niezmiernie raduję.Jeżeli nie będę podjadała plasterków kiełbasy i orzeszków w czekoladzie ,to w tym tygodniu chciałabym świętować 20 spalonych kilosów od zakupu wagi czyli 80 kostek tłuszczu...
Pierwsza spódnica już zwężona.i wyglądam ciut lepiej.
Brzuch jest nadal duży ,jak w 8 miasiącu ciąży niestety
ale ubyło mnie od biustem -10, w biodrach -20,w udach -10.w łydkach -5......
to niezły wynik.nie mogę uwierzyć,że to o mnie chodzi,że można schudnąć,dopiero dzięki dziewczynom z tego forum uwierzyłam,że to możliwe.
Ale przede mną jeszcze długa droga,z tą różnicą,że teraz już się trochę zahartowałam i nie przeraża mnie ta odległość,którą muszę jeszcze pokonać.
KOchane koleżanki dziękuję za wszystkie miłe słowa,zaraz jak dopiszę tego posta lecę na wasze wątki,poczytać,co u was słychać.
Zakładki