Wątek: W ślad za wami- walczę z kilogramami

Ale mnie rozbawił ten napis -malutki grubasek
troszeczkę wam tych serduszek zazdrościłam

Był kiedyś, w dziale "Sukcesy w odchudzaniu", wątek Katharinki "Schudliśmy już razem...", w którym ludzie dodawali swoje zrzucone kilogramy. Nie wiem, czy ten wątek jeszcze istnieje, czy ludzie się do niego dopisują i jak wygląda licznik

To prawda, że to forum jest niezwykłe, ja codziennie dziękuję wszechświatowi za to, że tutaj trafiłam.

Pewnie, że będę Cię pilnować. Chcę zobaczyć te zdjęcia na łyżwach . Obiecaj, że jak już to marzenie się spełni, to zrobisz i zamieścisz tu zdjęcia. Bo ja lubię widzieć, jak spełniają się marzenia .

Witam !!!

U mnie dziś 1 kilogram mniej :P !!! Jestem w szoku, bo nie byłam za grzeczna... . Ale reklamacji nie wnoszę !

Jeśłi chodzi o to ile zrzuciliśmy, to jest taki wątek, chyba w "sukcesy w odchudzaniu" Nazywa się "Schudliśmy już..." i dopisuje się swój wynik

Pozdrawiam i tak trzymać :P

PS. Kurczę, fajny ten Twój Mąż, że Ci tak pomaga... . Ja też takiego chcę... !!! (a nie ma czasem jakiegoś Brata, hihi :P ?)

Megamaxi, witam serdecznie, jakiś pogrom na moje posty u Ciebie nastąpił , wszystkie znikają. Cieszę się, że jesteś na forum. Im nas więcej tym łatwiej walczyć. Tu jest tak wspaniale, że czuje się człowiek jak wśród zgranej paczki przyjaciół. Będę u Ciebie stałą bywalczynią, słońce... i na żadne wpadki dietetyczne się nie zgadzam Trzymaj się. Aga

Witaj Megamaxi! Sliczny masz suwaczek, rybki na pewno beda uparcie zdazac do celu. Ciesze sie ze podwyzszylas limit, bedziesz na pewno ladnie chudla bez wiekszych wyrzeczen. A za kilka miesiecy juz nie bedziesz musiala liczyc skrupulatnie kalorii, bedziesz wiedziala mniej wiecej co i jak, "oko" samo Ci powie. Na razie radze Ci jednak liczyc bo jak sama wiesz nasze grubaskowe oczy widza to co brzusio im mowi (a brzusio klamie! )

Coccinellette - alez ja wlasnie podwyzszylam limit na 1200 bo na tysiaku bylam dwa miesiace!

Coccinellette - alez ja wlasnie podwyzszylam limit na 1200 bo na tysiaku bylam dwa miesiace!

Tak, tak. Tam tak podzieliło mojego posta na stronie, ale ja pisałam do Megamaxi, że Ty jej dobrze radzisz .

Pozdrawiam :P !

Kochana Megamaxi!
Damy radę dla naszych aniołków!Tyle osób wierzy , że nam sie uda , dlatego musi się udać.Jeśli o mnie chodzi , będę kontrolować każdy kęs wędrujący do mojego otworu gęboego i strasznie się cieszę , że spodobał Ci się mój pomysł.
Koniec z bezmyślnym jedzeniem.!!!

Kochane moje towarzyszki w bojuTriskell obiecuję ,że dam fotki ,jak mi się uda dobrnąć do stadium,by móc stanąć na łyżwach lub wrotkach.
coccinellette gratuluję spadku
mąż miał brata, ale w zeszłym roku od nas odszedł ...,był żonaty,
ale tacy fajni faceci są raczej nieśmiali i nie należą do typów zdobywców kobiecych serc, więc takiego trzeba zdobywać
a na te wątki zajrzę ministerstwo zdrowia ,czy ktoś tam -miał by takie forum sponsorować-bo dużo to forum pieniędzy zaoszczędziło służbie zdrowia....
agula 0274 dziękuję,że Bądziesz miała na mnie oko i strzedz mnie od wpadek
dorcia113 -chcemy tego samego,żeby nasze aniołki były szczężliwe,a jeżeli mamy będą szczęśliwe to i dzieciaki.
[color=blue]Butermilk
dziękuję, że mnie wspierasz i doradzasz, cenię sobie waszych wskazówek!!!

No ,no ,ale masz gorący wąteczek.Dużo rzeczy się tu dzieje ,tak trzymać!!!!Zobaczysz ,że kilogramki będą same uciekać ,jak będziesz tak zmotywowana!!!



Ja dzisiaj przebrnęłam przez granicę 130 i waga pokazała 129.900 ,a całkiem niedawno bo w czwartek było 132.900

Buźka

Widze ze wateczek sie rozwija i zaczyna byc popularny no ale jak moze byc inaczej jak taka mila osobka do nas dolaczyla