Strona 34 z 58 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 331 do 340 z 578

Wątek: koniec....

  1. #331
    Guest

    Domyślnie

    No to od niedzieli palemka znowu poszybuje w jedyną słuszną stronę
    Że dasz radę, to pewne jest, juz pokazałaś, że jesteś babka z charakterem

    Pozdrawiam serdecznie

  2. #332
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Gimmy, miłego dnia i wspaniałego weekendu!!! :P

  3. #333
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam piątkowo

    Dziś spokojny dzionek, rano szpital i już wolne....weeekend
    Już mnie strasznie korci żeby zacząć DC...ale się trzymam, jak od niedizeli to od niedzieli . Póki co to wyjadam resztki zapasów jedzeniowych, bo nie będe teraz nic kupować przez trzy tygodnie nooo poza hektolitrami wody, właśnie jeden baniak 5l mi się skończył i zaczęłam drugi......woda jest pyszna i wypłukuje toksyny z organizmu .

    Trochę mi smutno że w poniedziałek nie będe mogła się zważyć, ale mam nadzieję że jak wrócę do domku na przyszły weekend to będzie ładny efekt diety widoczny na wadze

    Wczoraj późnym wieczorkiem byłam na milutkim spacerku z miłym człowieczkiem cieeeekawe co dalej.......

    Jutro wybory miss świata, obejrze to sobie, lubię patrzeć na szczupłe kobiety, bo wtedy wyobrażam sobie że też będe szczupła a już najbardziej na piękne suknie wieczorowe...achhhh bal

    pozdrawiam , buźka

  4. #334
    didi1963 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-08-2006
    Mieszka w
    Ostroszowice
    Posty
    12

    Domyślnie

    Pozdrawiam weekendowo



  5. #335
    hybris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Glimmy, zaglądam do Ciebie i co widzę - świetnie Ci idzie Bardzo się z tego cieszę. Współczuję jednocześnie szoku wagowego, ale niestety do często się zdarza przy wymianie starej łazienkowej poczciwiny na elektroniczne cudo - ale przynajmniej ta nowa w nagrodę pokaże Ci każdy stracony dekagram

    Trzymam kciuki za kolejną ścisłą. Batony są bardzo fajną sprawą, tylko uważaj - niektórzy reaguja na nie rozstrojem żołądka, ale mam nadzieję, że Ciebie to nie spotka.

    pozdrawiam!

  6. #336
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam październikowo

    1 października a piękne słoneczko za oknem już od rana, aż chce się iść na spacerek, co na pewno po południu uczynię Dziś zgodnie z planem zaczynam DC, więc spacerki motywujące na pewno powrócą na stałe do mojego planu dnia

    Nie wiem z jaką wagą zaczynam, bo nie ważyłam się przez ten tydzień, wagę dorwę w sobotę w domku, więc mam nadzieję że będzie oki, i kilogramiki bedą łaskawe Nie szalałam bardzo w tym tygodniu, poza wczoraszym wieczorem mieliśmy małą libację na pożegnanie lata a dla mnie to było pożegnianie jedzenia, alkoholu i wszystkiego co nie jest saszetką DC
    Właśnie rozpuszczam sobie śniadanko , napój waniliowy jak patrzę na smaki zupek czy napojów, to od razu przypomina mi się ich smak, kiedy kończyłam poprzednio DC myślałam że nie wrócę na nią przynajmniej do listopada....a po 4 tygodnia czuję się już na siłach by znowu to zrobić i tym razem dłużej

    didi1963 również pozdrawiam

    Hybrisku jak miło że jesteś staram się jak mogę by spełnić swoje marzenia....wczoraj podczas przyjątka planowaliśmy sylwestra w jakimś klubie, to niesamowicie nakręca żeby się odchudzać, że nie ma już czasu na żadne grzeszki, objadanie się itp., trzeba działać, by pierwszy raz w życiu być zadowolonym z siebie....już mi się marzy wybieranie stroju na sylwka może nie będe jeszcze idealnie szczupła....ale na pewno szczuplejsza niż teraz, a to duuuuże pocieszenie.....za to na wielki bal sczuplutka już będe

    buziaki

  7. #337
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam poniedziałkowo

    Drugi dzień DC sobie trwa, a ja uprawiam dziś totalny masochizm wypiłam śniadanko rano (o 7ej), a po zajęciach poszłam na zakupy do Auchana....przechadzając się między półkami, i wcale na nie nie patrząc poszłam po dwie butelki wody mineralnej ( tylko po 5 literków ) do piątku powinno starczyć kupiłam sobie też śmieszną rękawicę do masażu, ze sznurka jakiegoś ( walka o skórę rozpoczeta na dobre ) i balsamik Garniera, ujędrniający....z zakupów jestem zadowolona....ale jak miałam dotaszczyć tą wodę do akademika to myślałam że wyzionę ducha...ręce mam do kolan


    buziaki

  8. #338
    Guest

    Domyślnie

    Ale to pewnie przyjemne uczucie oprzeć się takiej pokusie

    Pozdrawiam serdecznie i kibicuję niezmiennie

  9. #339
    glimmy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-05-2008
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam

    trzeci dzien DC, jest dobrze bo głód mi nie dokucza....ale ból głowy i owszem jakoś muszę to przeczekać.

    Wczoraj miałam miłą niespodziankę, założyłam spodnie jeansowe po dłuższym czasie nie chodzenia w nich i tak miło sie zrobiło kiedy na brzuchu odstawały mi dobrych kilka centymetrów....potem dodałam pasek, który zawsze zapinałam na ostatnią dziurkę.....a teraz musiałam go ścisnąć porządnie.....taka mała rzecz a cieszy

    No i w końcu przyjaciel powiedział mi w czoraj komplement, bo już myślałam że faktycznie nic nie zauważyli... a brzmiało to mnie więcej tak ; " jak Ty ładnie wyglądasz....ślicznie.....taka powabna" dobre uwielbiam tą niezręczność w unikaniu słów "schudłaś"

    Nic tylko trzeba działać dalej, bo z każdym dniem jestem bliższa celu. Już porządnie napaliam się na basen, w weekend przywiozę kostium i czepek z domu i zabieram tyłek na ranne pływanko


    buziaki, miłego dnia

  10. #340
    Guest

    Domyślnie

    Tych 13 zrzuconych kg nie można na pewno nie zauważyć
    Pewnie nie gratulują dlatego, że boją się podpaść Bo jak ktoś Ci powie, że ładnie wyglądasz bo schudłaś, to Ty zaraz mozesz zarzucić, że wcześniej za grubą i nieładną Cię mieli... taki mechanizm mniej, więcej

    Ja ostatnio podpadłam koleżance, bo pochwaliłam ją, że schudła (tak mi się zdawało ) a okazało się, że wreszcie inaczej się ubrała (nie w sweter workowaty).
    I nie była wdzięczna za komplement, tylko z oburzeniem powiedziała, że wcale grubsza nie była

Strona 34 z 58 PierwszyPierwszy ... 24 32 33 34 35 36 44 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •