Strona 213 z 237 PierwszyPierwszy ... 113 163 203 211 212 213 214 215 223 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 2,121 do 2,130 z 2369

Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

  1. #2121
    Awatar hindi65
    hindi65 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    17-03-2006
    Posty
    2,224

    Domyślnie

    No nareszcie

    to wyzej to chyba nie jest prawda

    Korniszonku i znowu jesteśmy trzycyfrówkami psiakostka ..a mialo być już tak pieknie w marcu
    trudno znowu zaczynamy i to najwazniejsze i tym razem wszystko musi już być po naszej mysli .

    życzę Ci dietkowego tygodnia
    ja potrzebuję dietkowych weekendów , muszę w końcu zaskoczyć .muszę

    a z chirurgiem porozmawiaj niech Ci trochę tłuszczyku wyskrobie przy okazji hiiihiiii

    buziaki H

  2. #2122
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Witaj Korniś
    cieszę się, że znów jesteś na forum
    wiesz, z ćwiczonkami zacznij powoli, żeby zakwasy się nie porobiły, bo potem ciężko jest ćwiczyć z takimi zakwasiorami
    za woreczkową sprawę trzymam kciuki, przede mną też to samo jest, ale nie wiem jeszcze kiedy to uporządkuję
    pozdrawiam cieplutko i trzymam za Ciebie kciukasy

  3. #2123
    Kasia Cz. Guest

    Domyślnie

    Korniczku, te motywacje nie chcą się otwierać, pojawia się jedynie znak zapytania na niebieskim tle

    A ta pani, co upuściła mydło, to ... to .... chyba niemożliwe

    To ja Ci wkleję jeszcze jedną moją motywację, znaczy się mój brzuch - wiem, wiem, okropna jestem chwalipięta



  4. #2124
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Korni SUUUUPEEEER,ze juz jestes!!!
    Wiesz-smutno tu było bez Ciebie!!!!
    Pozdrawiam i przesyłam buziaczki :P :P :P :P :P

  5. #2125
    luna64 Guest

    Domyślnie

    Korni ciesze sie,ze wrócilas -trzymam kciuki za dietkowanie

    Dobrze,ze zdecydowalas sie usunąc woreczek - nie ma co czekać Po pierwsze boli jak diabli,a po drugie lekarz uświadomił mi,że pozostawienie woreczka z kamieniami,może doprowadzic z czasem do jego zezłośliwienia Ja mam to juz za sobą - da sie przeżyć


  6. #2126
    hiiiii jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-01-2006
    Mieszka w
    Piła
    Posty
    85

    Domyślnie

    KORNI BARDZO SIE CIESZĘ ŻE JESTEŚ.
    NAJWAŻNIEJSZE ŻE TAKĄ PRÓBĘ POKONAŁAŚ.
    RESZTA W TWOICH RĘKACH.
    BUZIACZKI.


  7. #2127
    kasiakasz jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    06-10-2005
    Mieszka w
    śląsk
    Posty
    444

    Domyślnie

    Hej Korniczku
    i jak tam samopoczucie?
    i nastawienie ?

    przesyłam słoneczne pozdrowienia

  8. #2128
    agnimi jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    pozdrawiam nareszcie wioesennie




    życzę powrotu do zdrowia

  9. #2129
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    trzeci pierwszy dzień końca mojego życia

    motywacja na dziś:


    Bry

    wczoraj:

    dieta:
    X wasa sezam kromka 20g 2 66,00
    X Almette łyżeczka 10g 2 80,00
    X Polędwica sopocka plasterek 10g 5 83,00
    X Grejpfrut bez skórki szt. 350g 1 70,00
    X Pomarańcza bez skórki szt. 160g 1 60,00
    X serek wiejski Pitąnica opakowanie 100g 1,5 154,50
    X Łopatka pieczona średnio 100g 1,5 472,50
    X Ziemniaki gotowane średnio 100g 1 62,00
    X Kakao 20% średnio 100g 0,1 45,30
    X Mleko 2% tłuszczu szklanka 240g 1 112,80
    X Graham kromka 40g 3 254,40
    X Masło Ekstra łyżeczka 10g 2 158,00


    W sumie kalorii: 1 618,50

    oj... w sumie nie wygląda to źle, ale kurcze tak ładnie było do 20:00 a potem jakiś amok we mnie wlazł i trzyma do teraz, bo już jestem po jednej drożdżówce, a druga czeka..... jak zjem to co już zjadłam dziś i to co mam w szufladzie biurka, to będzie 1300. Więc na kolację a raczej obiadokolację chyba zjem paczkę warzyw na patelnię, jak gdzieś kupię, i to by nie było głupie.....

    ćwiczenia:
    wczoraj poćwiczyłam ponad pół godziny, samo rozgrzanie stawów zajmuje mi ok 7-10minut ale to chyba dobrze (nie kasiukasz? ) robiłam wczoraj brzuch i ćwiczenia z ciężarkami na ręce na wszystkie partie... uwielbiam dziś znów w planach są nogi i brzuch, ale z nastawieniem na biodra i pośladki...bo najmniej bolą

    uroda:
    zrobiłam sobie peeling kawowy, ale tak super go jakoś zrobiłam, że efekt był piorunujący, nie mogłam swoich nóg nagłaskać zalałam wrzątkiem pół kubka kawy, dolałam do zimnej, parę łyżek (na oko) żelu pod prysznic i ręką wcierałam.... no super efekt!!!

    noooooo.........patrząc z retrospekcji nieźle

    aaa, oczywiście auto mi się psuje, dziś jadę do elektromechanika, bo jak się dioda z akumulatora żarzy przy wyciągniętym kluczyku to chyba dobrze nie jest

    umówiłam się dziś też na konsultacje z ordynatorem szpitala który mnie będzie ciąć, idę w poniedziałek 19go. Z mamą na dodatek, bo wczoraj zrobiła sobie usg i też musi ciąć rodzinne.... zawsze łapię to co nie mam

    jest dobrze, ...........a drożdżówkę dam magdzie......ide sie pomotywować

    aaa, na razie żeby znów się nie rzucać na głęboka wodę.....będę ćwiczyć żeby ćwiczyć cokolwiek, więc będę robić to co lubię...czyli dywanowce ala pilates...a jeść będę też licząc kalorie, a potem przyjdzie i w jednym i w drugim pora na jakość

    *******************
    kasiukasz: nastawienie i samopoczucie rośnie z minuty na minutę...dobrze że tu weszłam.....fuj....czemu ja te drożdżówki kupiłam....już idę parzyć pu erha ciekawe kiedy zmobilizuję się do rannych areobów

    halinko: ładnie to nazwałaś - próba...trafnie...i też się cieszę

    luneczko: no właśnie że przeżyć się da to słyszałam, o zezłośliwieniu to nie, choć słyszałam o stanach zapalnych i nawet konsekwecjach związanych z trzustką...ale masz rację...będzie po sprawie nie omieszkam cię potem pomęczyć w sprawach diety jeśli mogę oczywiście

    madziu: oj bardzo się cieszę że tak mnie przywitałaś obiecuję nie zwiewać

    kasiucz: ta pani z mydłem jest tak samo prawdopodobna jak twój brzuch.....oj piękny on jest napatrzeć się nie mogę... i chwal się chwal, pozytywna motywacja jest o niebo skuteczniejsza niż negatywna

    bikuś: ja tam lubię zakwasy i lubię jak mnie mięsko boli...jak się prężę i czuję mięśnie, super uczucie...tylko czemu doprowadzam do tego tak żadko zmieni się a co do woreczka, to wszyscy jak jeden mąż mi mówili żeby lepiej wcześniej niż później...bo kamyczki nie znikną, a po co się narażać na jakieś nieprzyjemne konsekwencje?? ale ja do tego dojrzewałam 1,5 roku.....

    hindi: jak to trzycyfrówką?? hm....czyżby i twoja kaczka pływała?? oj, widzę że razem musimy się zmotywować, jeszcze przed sylwkiem tak nam dobrze szło

    aganimi: dzięki za pozdrowienia i do zobaczenia mam nadzieję w katowicach
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  10. #2130
    Awatar katson
    katson jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-01-2005
    Posty
    514

    Domyślnie

    STRASZNIE SIE CIESZE ,ZE WROCILAS


Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •