Strona 113 z 237 PierwszyPierwszy ... 13 63 103 111 112 113 114 115 123 163 213 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1,121 do 1,130 z 2369

Wątek: ::Korni już nie MUSI, ale CHCE!::

  1. #1121
    Awatar stopcia
    stopcia jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-03-2006
    Posty
    117

    Domyślnie

    A ja przesyłam całuski i życzę Ci abyś odnalazła się w tym dietkowym zamieszaniu. Uszy do góry Zobaczysz będzie lepiej
    zapraszam do mnie

    16.06.2010 waga 135 kg
    1.02.2011 waga 123.1kg,9.02.2011 waga 121,1kg
    [url=http://straznik.dieta.pl/][/url

  2. #1122
    Awatar gayga678
    gayga678 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    19-05-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    149

    Domyślnie

    Korni - co mam Ci napisać dziewczyny już wszystko napisały

    ***
    Grażyna

    p.s. nic nie dostałam na @



    Link do starego forum: http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=56238&highlight=
    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  3. #1123
    Anikas9 Guest

    Domyślnie

    Hej Kornelko

    Słoneczko nie będę pierwszą osobą, która napisze, ze mówisz jakby o mnie.......
    przezywam dokładnie to co Ty - z jednej strony TAK BARDZO CHCę BYć SZCZUPłA, tak bardzo nie lubię tłuszczyku na moim ciele.. tak bardzo nie cierpię fałdek (a raczej fałdzisk!!) na brzuchu, opiętych spodni itd.... itp..
    a z drugiej strony jem.. jem.. nie ruszam się.. jem słodkie, wszystko co zakazane czasem, wręcz jem na siłę, jakby komus na złość??? tylko komu - sobie..
    I wiesz przytoczę Ci tu fajne słowa Kasi, akurat do mnie, ale zobacz jak my jesteśmy podobne..myslę ze i do Ciebie będą pasowały...

    Cytat Zamieszczone przez katharinka
    Aniu, chciałabym napisac CI coś co Cię zmotywuje i postawi na nogi ... co tak zadziała ze będziesz wzoem dietowania... ale teraz już wiem, że to MY SAME musimy najpierw odnależć w sobie wolę walki, chęć do działania, pernamentną motywację i nastawienie tylko na działanie... bez tego ani rusz...
    inni mogą nas wesprzeć, być dla nas oparciem, pocieszać,gratulować, podzaiwiać itd... ale nie zrobią tego za nas.... a szkoda... wtedy życie odchudzacza byłoby znacznie łatwiejsze Wink
    Aniu....wiem że CHCESZ schudnąć, że marzysz o tym.. ale tak sobie myśle ze skoro ślub zmotywował Cię najmocniej jak to tylo możliwe- i to podziałało... to moze odnajdź w swoim życiu podobnie silny argument...coś co jest dla Ciebie MEGA znaczące... co w każdej chwili postawi Cię na nogi i powstrzyma rękę przed sięgnięciem po dodatkowe kcal....
    szukam tego w sobie mocno.. i Ty tez poszukaj.... Korni kolejny raz apeluję, nie bierz ze mnie przykładu..(waga w górę, w dół, w górę, w dół i tak juz od kilkunastu miesięcy.. ) lecz przypomnij sobie jaką radość w sobie miałaś gdy dietka Ci szła a kg spadały - poczytaj ten swój watek od 1 strony na nowo... tam była silna Korni.. oby te siły Ci wróciły!! A ja poczytam, zeby zaczerpnąć tej siły od Ciebie.. buziaczki!!!

    ps. ja jutro chyba zacznę SB... ostatnio Ci odradzałam, bo wiele razy mówiłaś, ze zakazy działają na Ciebie źle.. jeśli jednak masz ochotę spróbować - będzie mi raźniej.. jakby co daj znac buziaczki!!

  4. #1124
    sylwia973 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    21-02-2006
    Mieszka w
    Bydgoszcz
    Posty
    2

    Domyślnie

    korni witaj na początkek dziękuje za dietke sb hmm latwa to ona nie jest......oj nie ,
    i co ja mam ci napisac ...przegralaś bitwe ale nie wojne podnieś się opuść przyłbice i do boju .......... :P nawet jak waga skoczy w góre :P to za tydzień dwa ruszy się zobaczysz jestesmy przy tobie jak ty przy mnie......będzie dobrze zobaczysz
    kolorki lazienki podobają mi się lubie te kolorki :P trzymaj się cieplutko DASZ RADE!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!


  5. #1125
    Awatar animka001
    animka001 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    07-10-2005
    Posty
    25

    Domyślnie

    Korneluś
    Nie jesteś tu sama ...czytałam Twój wpis , który zamiast dołować każe zastanowić się nad sobą samą i to nie tylko mnie ale i innym....
    Walka. Nie jest łatwo nigdy nie było , ale kto powiedział ,że będzie?
    Każdego dnia zastanawiamy się , kładziemy na przeciwległe szale te motywacje za i przeciw.Które przeważą ? Zależy czase od tak błahego powodu , jak np. czy dziś wyszło pięknie słońce.Jeszcze niedawno czułam sie tak dobrze ,że miałam w sobie odwagę i wielką chęć motywować innych, a dziś jestem zbyt słaba ,żeby wdrażać racje o których głowa wie , ale rozum nie dopuszcza do głosu
    Myślę ,że potrzebujemy coraz więcej nowych motywacji z dnia na dzień.
    Szukajmy.
    Napisałaś ,że będziesz tu a ja bardzo się z tego cieszę!
    Buziaki!

    ___________________________
    stary adres
    nowy adres

  6. #1126
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Korni. Każda z nas pada i wstaje. Kopać Cię nie będę, bo nie działa... mędrkować nie będę, bo to wszystko wiesz, spokojnie poczekam, aż Ci przejdzie i znów będę czytać o sukcesach.
    zacznij SB.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  7. #1127
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Korni Skarbie,kazda z nas wiele razy padała i sie podnosiła!wystarczy jak poczytasz poczatki mojego watku,a zobaczysz!
    Wiec prosze Cie uszy do gory i do roboty :P :P
    Ja wiem,ze to trudne,ale ja sie motywuje owszem wizerunkiem,ale tez zdrowiem!sama wiesz ile chorob dochodzi człowiekowi przez nadwage!
    Trzymam za Ciebie kciuki,no i WIERZE w Ciebie!
    BUZIAKI!!

  8. #1128
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    wdech........

    ........wydech.........

    Bry

    wiecie co....mówiłyście wszystkie jednym głosem, a może ja to tak odebrałam? Nie ważne. Ważne jest to, że faktycznie mogę albo się poddać...i roztyć, mieć do siebie pretensje, mieć pretensje do całego świata, wszystkich obwiniać za swoją wagę, sylwetkę i samopoczucie...i znienawidzieć siebie...
    ...mogę też się przewartościować, pomyśleć, odnaleźć ową "permanentną motywację" i walczyć...
    ...ale przypomnieć sobie o co walczę...ta motywacja...też kiedyś zeszczuplałam do ślubu...wyskoczyłam w jeansach 501 levisa i koszulce do środka, faceci się za mną oglądali, jeden nawe zagwizdał, a ja wyglądałam bajecznie...a potem się roztyłam...teraz co może być motywacją...to do czego dąży Danik? (nie wymawiać głośno...big brother)...może...ale ten cel wesela był konkretny, namacalny, osadzony w czasie....a ten?? a może inny, jaki?? sylwester....za blisko, mało realny.... wakacje? przeżyłam jedne, przeżyję następne.....CEL potrzebny mi cel i tyle.....
    ....i nie że siebie nie nawidzę, ja po prostu nie lubię swego odbicia w lustrze.......pamiętam siebie sprzed paru lat i ten obraz tkwi we mnie i w zderzeniu z wystawą sklepową jest jeden wielki zgrzyt......
    ....sb mówicie....nie głupi pomysł, skoro ja nie potafię siebie sama ograniczyć, to będę miała jakieś pole jedzonka i w nim będę buszować....od CZWARTKU...będzie czas na przygotowanie się, pozjadanie zapasów, porobienie zakupów....czwartek to dobry dzień...
    ...i muszę pamiętać o jednym...o czym pamiętałam, a tradycyjnie zapomniałam...o braniu każdego dnia z osobna, o klapkach na oczach, ktore niepozwalają zajrzeć dalej niż do następnego ranka...nie będę myślała o tym co będzie za 3 tygodnie, czy miesiąc, będę każdy dzień rozliczać z osobna...
    ...nie mogę się dłużej grzebać w tym marazmie, oszukiwać ze dietkuję, wczoraj zdobyłam się na max szczerość, dziś jest jej echo i niech tak zostanie...zaraz zrobię sobie małą wizualizację i pomyślę miło o czwartku, wszak to będzie miły początek jeszcze milszego końca dietka to nie kara, to wybawienie...

    (małe sprostowanie co do płytek...takie płytki będę mieć, ale łazienka niestety bardziej konwencjonalna, choć...ta mi się też podoba )

    *********************
    madziu, waszko, animko, sylwio, anikasku, grażynko, stopciu, asiu, marietto, armidko, biguś, katson, najmaluch, dorcia, hiii, triss, psotka, buttuś DZIĘKUJĘ
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  9. #1129
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Korni, sama wymieniłaś sobie cel

    .......pamiętam siebie sprzed paru lat i ten obraz tkwi we mnie i w zderzeniu z wystawą sklepową jest jeden wielki zgrzyt......
    A u mnie plan wisi.... stronę wcześniej i bez rodzynek
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

  10. #1130
    Awatar waszka
    waszka jest nieaktywny Sławny na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Ursynów / Kołbiel
    Posty
    20,842

    Domyślnie

    Korni, SB. napewno pierwsza faza. Ja tak zawsze robię najpierw I sb, potem jadę I MM.
    Dla mnie II SB jest niepojęta.
    Etap I start 2-01-2014 koniec......- odchudzanie SEZON NA ODCHUDZANIE ......
    Etap II ..... wychodzenie z diety
    Etap III ..... stabilizacja wagi i pilnowanie się do końca życia

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •