-
hehe pożyteczne leżenie z ksiażką chyba jest
Nie praktykowałam ,ale może warto spróbować
Idż na urodzinki..napewno poprawią Ci humorek 
Ja miałam jajo i warzywka
smaczengo
-
Zjadlam czekoladę.... calą tabliczkę...
dlaczego nei potrafię przestać po kilku kostkach...
Siedzenie w domu ewidentnie źle na mnie wplywa... zaczynam jeść tak jak kiedyś z nudów. Glupota ludzka nie zna granic...
zrezygnuje dzis z kolacji i moze bedzie ok...
-
No pięknie 


Ja w srode mialam to smao
Cała czekolada poszła 

Dlatego jedna rada : nie kupój na zapas
-
idz na te urodzinki... zawsze lepiej wyjsc na chwile niz zostac w domku
a co do czekolady...czasem tak jest, ze zdaje nam sie, ze jestesmy juz nie czuli na takie rzeczy, ale nadal mamy psychike grubasa i jak pojawi sie czekolada na stole to nie potrafimy powiedziec nie... dlatego lepiej nie kusic losu i nie trzymac czekolady w domu
ja dzisiaj jestem w takim stanie, ze pewnie gdybym miala ja w domu to zjadlabbym
ale nie ma! wiec nie kusi, bo nie pojde do sklepu po czekolade
-
Nagrzeszylam ostatnio... nawet bardzo nagrzeszylam.... jednak w moim przypadku się to sprawdza, że jem z nudów, generalnie to ostatni tydzień to byla jedna wielka wpadka... co prawda nie bylo tak jak dawniej, bo jednak żolądek mi się skurczyl i niektóre rzeczy przestaly smakować, ale mimo wszystko przesadzilam...
I na nowo odkrylam, że forum niesamowicie pomaga utrzymać i odzyskac motywację.
Dlatego też od 4 godzin znów grzecznie wrócilam do grona dietkujących.
Od jutra wchodzę na 1000 kcal (dzisiaj to już na pewno nie wyjdzie bo zjadlam na pewno więcej
) i robię trzecie podejście do A6W.
Jak to się mówi do trzech razy sztuka 
Dzisiaj juz nic nie zjem, a jutro rano sprawdzę jak ta mega wpadka na mnie podzialala, ale wydaje mi się, że będę musiala przesunąć suwaczke w lewo
Eh... glupota ludzka na prawdę nie zna granic...
jedynym plusem tego wszystkiego może być to żę prawdopodobnie mi się troszkę metabolizm podkręcil 
Aha i od jutra zacznę też próbować zupek DC. Zamiast kolacji od jutra przez 10 dni zupka DC 
Batoniki już popróbowalam i smakują mi tylko trzy, ale lepsze to niż nic 
i jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem to za dwa tygodnie wskakuję na DC i będę polować na siódemeczkę (a tak szczerze to marzy mi się 75
)
Mam nadzieję, że już taka wpadka mi się nie zdarzy. Zachowywalam się tak jak dawniej, a już myślalam że ta psychika grubasa gdzieś sobie poszla. Cóż, mam nauczkę na przyszlość, że trzeba się lepiej pilnować 
Milego wieczorku
-
Mi się cały czas zdarzają wpadki
Nie przejmuj sie więc, to co napisałaś na temat najbliższych planów dietowych jest dobre i tego się trzymaj
Pozdrawiam cieplutko::*
-
Jeju, ale mnie glód męczy... Czuję się jak na początku diety...
ALe jestem twarda
caly czas piję herbatki owocowe i przetrwalam
mykam spać, a jutro ważenie... aż się boję...
I jutro już grzecznie na śniadanko będzie jogurt light, muesli i pól banana 
Polowanie na siódemkę oglaszam za rozpoczęte 
Ceinwyn dzięki
-
Widzę, że też zaczęłaś jak gdyby, nowy etap odchudzania jak ja
Przyszłam Ci przekazać duuuuuuuużo mojego entuzjazmu i wierzę, że uda się nam obu
Mi 6 już pod koniec kwietnia, a Tobie 7, za chwilę
-
No to tak:
suwaczek przesunelam o 0,5 kg w górę, więc nie jest tak źle
dzisiaj na liczniku jak na razie 500 kcal więc ok 
Na obiadek będzie kurczak z warzywami na patelnię i salatką
a na kolację moja ukochana salatka z ananasa, kukurydzy i kurczaka (oczywiście w wersji light, czyli z jogurtem)
I w ten sposob będzie dziś 1000 kcal 
Wyszlam dziś pierwszy raz od tygodnia na zewnątrz i pojechalam na zakupy. Nie myślalam, że mnie aż tak ten antybiotyk oslabi... zakupy trwające mniej więcej 40 minut, zmęczyly mnie tak jakbym przynajmniej z 3 godziny na rowerze jeździla. eh... trzeba zbiieać sily 
Ale mimo wszystko jak widzę to sloneczko za oknem to mnie roznosi energia 
Milego dnia! Idę jeszcze trochę poleniuchować, w końcu to już przed ostatni dzień nic nie robienia, w czwartek trzeba już do pracy...
-
Dzień zakończony sukcesem 
Jestem już po kolacji, spalilam troche kalorii na spacerze z psem więc jest dobrze. Bardziej aktywne formy ruchu sobie na razie odpuszcze. Skończe antybiotyk, zbiore sily i wtedy ruszę pelną parą do boju 
Jeszcze trochę dziś posprzątam, w ramach tracenia kalorii, i pójdę leniuchwać przed telewizor 
P.S.
Wlaśnie zauważylam, że to mój 1000 post
heh, szybko zlecialo 
Milego wieczorku!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki