Wątek: Emelka ma nowy cel- zgubić jojo i walczyć dalej!

Hej Emus!
Jak tam po wizycie u fryzjera? Zadowolona ? Wiesz, ja tez chce isc bo moje wlosy zrobily sie ostatnio paskudne, ale musze sie dowiedziec, ktora frzyjerke odwiedzic bo moje wlosy sa ciezkie do farbowania i scinania - rzadkie, cienkie, slabe. Musze isc do naprawde dobrego fachowca, zeby potem nie wygladac jak baba z czyms dziwnym na glowie . Bylam raz u takiej pani Ani i wspaniale mi zrobila pasemka i sciela wlosy, ale niestety juz nie pracuje w dawnym miejscu. A kierowiczka nie chciala mi powiedziec, gdzie teraz ja moge znalezc.
pozdrawiam, sciskam mocno i zycze milego dnia
p.s. Emus jak daleko jest z dworca glownego do teatru Groteska? bo kuzynka chce zebym przyjechala i poszla z nia na Kabaret Moralnego Niepokoju w marcu, ale nie bedzie mogla po mnie wyjsc i dojechac bede musiala sama.

Witaj Emelko

Jak po wizycie u fryzjera?Zadowolona jestes?Mam nadzieje ,ze tak

A jak smakuje DC?ciekawe czy ci te smaczki przypadly do gustu i czy zdecydujesz sie pociaganc ta dietke.


Napisz kochana co u ciebie slychac bo cos nam zniknelas a my tu ciekawe co sie z Toba dzieje.


Milego dnia Emelko

http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

Witaj Emelko w nowym tygodniu I jak po fryzjerze, i najwazniejsze - po spotkaniu z konsultantka?????

witaj

przepraszam , ze tylko na chwilke, jesli byś moigła zdradzic nazwę firmy, która potrzebuje osoby z jezykiem niemieckim byłabym wdzięczna.

pozdrawiam serdecznie

Trochę mnie nie bylo, ale niestety w ogole ostatni czasu nie mialam, ale to sie od dzisiaj zmieni bo do środy jestem na chorobowym.
Stracilam glos i mam grzecznie leżeć w lóżku z antybiotykiem... tylko że mi się nudzi w lóżku, więc doszlam do wniosku, że jak troche posiedze przed komputerem to też się nic nie stanie
Dietkowo u mnie tak nie bardzo, bo po pierwsze przez tą chorobę nie chce mi się jeść i nie mam na nic ochoty, więc sobie trochę dogadzam, ale kalorycznie o tak wychodzi ok 1000... wiem, że powinnam jeść więcej ale od wczoraj jakoś nie moge. Wcześniej nie mialam czasu, a wiadomo jak to się na diecie odbija... no cóż, jak tylko wyzdrowieje mniej więcej wreacam do grzecznego dietkowania.
DC będę musiala jednak trochę odlożyć, bo tak od razu po skończeniu antybiotyku jestem zazwyczaj oslabiona więc nie ma sensu pchać się na tak drastyczną dietę.
Co do spotkania z konsultantką DC to się zawiodlam. Nie powiedziala mi nic nowego, opowiadala tylko o tym co już wiem, więc nie sądzę, żebym z nią utrzymywala kontakt, będę szukać jeszcze kogoś innego.
Mam już moje zupki i batoniki, ale biorąc pod uwagę, że mi ostatnio zupelnie nic nie smakuje (pewnie przez to, że caly czas jem tabletki na ból gardla..) to odpuszczę sobie na razie próbowanie tego.

Co do fryzjera to jestem jak zwykle bardzo zadowolona w sumie zapuszczam wlosy więc dużej różnicy nie ma, ale zrobila mi taką fajną grzywkę więc jest bardzo ladnie
Poza tym ja mam taką fryzjerkę, od której zawsze wychodzę zadowolona umie ladnie ścinać moje wlosy

Wpadne jeszcze wieczorkiem, a teraz idę do lóżka się trochę powygrzewać

Milego dnia

Chyba musisz mi pozyczyc tej fryzjerki bo ja zawsze niezadowolona jestem
A Ty zdrowiej szybko i dietka na razie sie nie przejmuj bo organizm masz oslabiony!
Pozdrawiam i wysylam mnostwo zdrowia w Twoja strone!

Witaj Emelko

Ciesze sie ze w koncu cos do nas napisalas.To ze nie jestes zdrowa to mnei nie cieszy .Kuruj sie kobietko i zagladaj do nas od czasu do czasu
DC poczeka az sie troszke wzmocnisz i wyzdrowiejesz

Szybkiego powrotu do zdrowia zycze


http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035

A ja zawsze od fryzjera wychodzę niezadowolona i płaczę Dlatego(pomijając nieszczęsna fryzurę studniówkową nie chodzę robić cokolwiek z włosami Tworzę coś sama:P

Emelko zdrowiej nam szybciutko rzeczywiscie z DC lepiej poczekac!! ja tez bardzo lubie swoja fryzjerke dlugo jej szukalam, ale oplacilo sie...co prawda jest troszke droga, ale przynajmniej mam pewnosc, ze nie wyjde od niej ze lzami w oczach

czwarty dzień w domu... nudzi mi się, nie wiem co mam z sobą zrobić.
Niby już niewiele mi brakuje do bycia zdrową, ale jednak siedzenie w domu nadal jest wskazane.
Na dietkę na razie nie bardzo zwracam uwagę, bo jestem strasznie oslabiona od antybiotyku
dzisiaj teoretycznie powinnam iść na urodziny kumpla, ale... może pojadę na chwilkę, ale na pewno samochodem i na pewno na maksymalnie godzinkę, nie mam zamiaru, znów się rozchorować.
Idę wymyślić coś na obiad, ale chyba będzie rybka