-
Pokój prawie posprzątany jeszcze tylk odkurzyć i będzie ok 
Po raz kolejny sama siebie zaskoczylam
Moja mama kupila dziś kurczaka z rożna i w calej kuchni nim pachnie, a ja twardo zajadam sama salatke
a potem zrobie sobie niskokaloryczny obiadek
co sądzicie o kurczaku z rożna. Mi się wydaje, że to bardzo kaloryczne jedznenie, bo chyba polewaja go tluszczem zeby sie nie wysuszyl... mam racje? czy to tylko urojenia?
Odezwe się jeszcze wieczorem
-
Kurczak z rożna jest super jeśli go robisz sama w domu, ale taki kupny rzeczywiście może być czymś zlewany. Ale jak wywalisz skórkę i zjesz go mało, to może być na obiad
-
witam
widzę, że super Ci idzie
zyczę dalszych sukcesów
-
Witaj!! co do tego kurczaka to sądze jak Bianca... jesli zrobilabys go sama w domu to spokojnie moglabys zjesc
ja jak musze zjesc taka rzecz, bo akurat to mam na obiad to zrywam wlasnie skore, bo w nia najwiecej tluszczy wsiaka i zawsze wybieram jakies chyde miesko np. piers z kurczaka
-
Z kurczaka z rożna zrezygnowalam, to byltaki kupiony, więc nie sądzę żeby byl bardzo chudy i zrobilam sobie niskokaloryczny obiadek
pierś z kurczaka wrzucilam na patelnie i usmażylam bez tluszczu do tego troche makaronu razowego w sosie ze szpinaku, grzybow i odrobinki koncentratu pomidorowego (tak w zasadzie to tego szpinaku bylo wiecej niz makaronu
) i do tego salatka. Mniam 
Pokój posprzątalam juz calkowicie, zobczymy ile czasu ten porzadek wytrzyma 
No i jeden malutki grzeszek sie dzis wkradl a mianowicie mala galaretka w czekoladzie, ale czuje sie usprawiedliwiona bo i tak nie udalo mi sie dzis dobic do 1000 kcal, a wszystko przez to ze wstalam przed 12 i nie mialam kiedy zmiescic wiecej niz 3 posilkow.
Milego wieczoru, ide pomaszerowac z psem, bo ostatnio z moimi cwiczeniami baaaardzo kiepsko...
-
Aha, zapomnialam o jednej waznej rzeczy 
dzis robie drugie podejscie do a6w. Moja motywacja sa te troche za male spodnie, ktore chcialabym zeby pasowaly jak nalezy w okolicy swiat, a wlasnie brzuch jest tym miejscem w ktorym sa nieco za male. Dlatego mam prosbe, jezeli by mi sie cos na mozg rzucilo i chcialabym znow przerwac a6w, prosze mnie kopnac w tylek i przypomniec o spodniach
Mam nadzieje ze to nie bedzie konieczne, ale tak przynajmnij mam swiadomosc ze mnie ktos kontroluje 
MIlego tygodnia
-
No ok to codziennie pisz, jak tam się Weider posuwa i czy dalej masz zapał, a jak nie, to coś poradzimy. Gratuluję tego dnia! Naprawdę świetnie Ci idzie. Ja niestety czuję, że już nawet Święta nie motywują. Ech ech i tak trwam na tych 71 kilo. Jeszcze chwila i mnie przegonisz
-
Dobry kawal Bianca
Tobie na pewno nie dlugo przestój minie i znów zaczniesz pięknie chudnąć, a gdzie mi tam do 70 kg... może gdzieś w okolicach wakacji się uda, mam przynajmniej taką nadzieję.
Dobranoc
-
Witaj emelko
I jak Twoja motywacja...mam nadzieję ze jeszcze bardziej się wzmocniła..napisz jakie wykonujesz ćwiczonka, słyszałam, że sa bardzo skutecze
Ale mi to ciężko brzuszki ćwiczyć...no nic popatrzę troszkę, ile czasu Ci zajmuje cała seria? może też się skuszę 
Kiedyś patrzyłam na tę 6weidera ale już zapomniałam o jakie dokładnie ćwiczonka chodzi
pozdrawiam serdecznie
-
No i jak "szostka"
Wow, spodnie w rozmiarze 42, mam takie plany na lato
W kazdym razie dobrze ze je kupilas, z doswiadczenia wiem, ze to swietny motywator, ja tez zaczelam od za malych spodni
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki