Wątek: 30 kilosków na początek

Grażka, gdzie jesteś
Czy aby dietkujesz
Pozdrawiam, odezwij się koniecznie

Wpadłam z odwiedzinami. Jak postępy? Takie dłuższe dietkowanie ma tą pozytywną stronę, że nawet jeśli się ma ochote na coś "lepszego", to sam organizm po zjedzeniu się buntuje. Dzisiaj musze się przyznać, troszkę podjadłam i mam tak serdecznie dosyć, że nie mogę się doczekać jutra i lżejszego brzucha.

Czekam i czekam na ciebie a ciebie nie ma chyba coś podjadasz?
prosze sie zameldowac

Hej!
I ja czekam na to, kiedy sie odezwiesz do nas i napiszesz co tam u Ciebie slychac
pozdrawiam serdecznie

Kochaniutkie - odpisze wszystkim, ale ten tydzien byl taki zakrecony, późno wracalam i nawet nie mialam sily, aby jeszcze cos skrobac. Tydzien minąl nie dosc że za szybko to i z jedzonkiem tak pół na pół troszkę dietkowo, troszkę nie, ale ćwiczonka i rowerek był codziennie

Magda3107 - dzięki, że wpadłaś i obserwuj , obserwuj może to coś da

Takija - dziękuję za odwiedzinki

Biglady - sałatka zielona z pięknymi oczkami i do tego śmiejąca się (dostałam od olbrzymki na 12 stronie)(a do niej można dołożyć wszystko co akurat znajduje się w lodówce: ogórek, pomidor, fasolka czerwona, oliwki itp. wymieszać, przyprawić i mnnniam!)

Nando - dzięki, no z tym żarłem to naprawdę nie lada walkę musimy toczyć uffff

beata41 - dzieki za miłe słowa, dietkować staram się...ale różnie to wychodzi

rmarta - jestem kochaniutka i melduję się, mam nadzieję, że ten tydzień będzie spokojniejszy :P

ewunia1971 - widzę, że zarobiona jesteś jak ja, ale bardzo miło, że zajrzałaś choć na chwilkę, dzięki

buttermilk - tydzień był różny: trochę dietkowy i trochę nie ale porcje umiarkowane

minus2 - starałam się dietkować, ale nie zawsze wyszło może w tym tygodniu będzie lepiej. Najgorsze to to, że jak mam jakiegoś stresa to go zajadam, a ten tydzień był wyjątkowy jeśli chodzi o stresiki...

Liqier - ja już zauważyłam, że jak coś jem (niedietkowego) to nie mogę już tyle zjeść co kiedyś...hihihi chociaż to pocieszające

Xenusia28 - jestem i melduję się. Wagi w tym tygodniu nie będzie, bo pewnie nie schudłam nic. Nadrobię w tym tygodniu i zważę się w niedzielkę

Grazko zycze Ci dietkoego tygodnia!
i PAMIETAJ,ze ja SLEDZE Twe poczynania!!!
Uwiez mi,to dziala!Bo ja dzieki naszym Dziewczynkom i Kardlozkowi chudne!!
BUZIOLE!!1

Gdzie ty znowu laleczko jestes????

Hej Grazko!
Ciesze sie, ze sie odezwalas i ze wszystko u Ciebie w porzadku . Zycze Ci, zeby w tym tygodniu bylo bardziej dietkowo niz w poprzednim, bede tu wpadac do Ciebie i Cie dopingowac
pozdrawiam i zycze przyjemnego dnia

zaganiana jestem że hej drugi tydzień nie dosyć, że w pracy jakoś tak dużo wiele, to jeszcze zachciało mi się regał w pokoju zmieniać. Więc po pracy codziennie do innego sklepu - w każdym inne ceny... Ale chyba już znalazłam i chciałabym jutro jechać zamówić ufff. A potem to już same wiecie czekanie na dostawę, wypakowywanie z jednego, złożenie drugiego, zapakowanie ponowne hi hi hi to się będzie działo a jeszcze planuję wpaść na działkę, bo rozliczenie z elektrownią trzeba zrobić no i jakieś robotki jesienne czas zacząć Oj kiedy ja na to wszystko znajdę czas...ale na jedzenie to z pewnością czasu mieć nie będę.
Staram się dietkować i praktycznie z tego tygodnia to chyba jestem zadowolona
ćwiczę codziennie i jeżdżę na rowerku raz troszkę mniej, raz więcej, ale codziennie.
Czasami to mi się tak nie chce, żebyście wiedziały jak, ale wtedy mówię sobie, że co wam powiem Więc ćwiczę, a co z tego wyjdzie zobaczymy w niedzielkę :P

Magda3107 - dzięki wielkie za śledzenie - działa na pewno, muszę ćwiczyć bo widzicie wszystko

Xenusia - jestem, jestem, zaraz wpadnę do ciebie :P

Nando - wpadaj kochaniutka, takie dopingi są super i jak motywują - mówię ci

Ha! a nie mowilam ze forum jest najlepszym motywatorem?
Ja tez wiele razy powstrzymywalam sie od grzechu albo zmuszalam do cwiczen, bo sama mysl ze trzeba sie przyznac na forum.... skutecznie odstrasza