halawayko,
hm, ja bym chyba jechała...bo potem możesz żałować, no wiem że weekend to mało, ale może to podładuje ci trochę akumulatorki??
widzę że już całkiem przestawiłaś się na nocne życie ala triss
w sumie dobrze prowadzić jednostajny tryb a nie w weekendy odwracać "dzień" do góry nogami
miłego poniedziałku
Zakładki