Strona 13 z 34 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 340

Wątek: BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

  1. #121
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    kusy

    hm...
    ja wczoraj skończyłam opaskę robić na drutach, przypomniał mi się taki fajny wzór z podstawówki, że robisz niby normalnie a wychodzi ci okrągła opaska (czyli podwójna bez szwów...) a robi się to tak:
    nabierasz np 10 oczek
    1. rząd: lewe, narzut, lewe, narzut...i do końca...(kończysz na narzut i potem oczko końcowe, chodzi o to, żebyś zaczynała następny rząd od oczka brzegowego a potem było lewe)
    2. rząd i do końca...to co było lewe (teraz widzisz jako prawe) ściągasz bez narzutu, a to co było narzutem (potem bedzie lewym) przerabiasz na lewo)...
    wychodzi na prawdę gruba opaska...ja dla siebie zrobiłam szeroką, zaczynając od 20oczek

    co do gładzi aż mnie przeraziłaś, bo d. powiedział że jak nam je zrobią to też będe szlifować...uuu...

    a co do dietki, to mam nadzieję że lepiej?? ja dostałam weekendową amnezję
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  2. #122
    Guest

    Domyślnie

    Hej!
    Dziewczynki , a ja wlasnie koncze robic sobie dlugasny szalik. Czape juz zrobilam

    Kusy ja tez sie boje wiszacej skory, bo mam taki wielki brzuchol. Na pewno mi sie wszystko nie wchlonie. W kazdym razie masuje sie i smaruje zeby nie miec wyrzutow sumienia, ze nie zrobilam wszystkiego co w mojej mocy, zeby nie miec zwisow. A jak bedzie zobaczymy. Wole jednak byc chudsza z wiszaca skora niz wielka , tlusta baba z wielkim brzucholem.
    pozdrawiam Cie mocno

  3. #123
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć Wam masowaczki i drutodziergaczki, hihi... Mam nadzieję że nikt się nie obrazi, bo ja tak od serca. Też kiedyś dziergałam na drutach, a jakże. Ale teraz czas mi się skurczył i nie da rady.
    Pozdrawiam serdecznie :P

  4. #124
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj ja na drutach nie bardzo lubię robic no ale jak musze to robię


    jak tam nasz dieta????

    ja jestem dzisiaj na diecie cukrzycowej a co u ciebie????

  5. #125
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Bum...bum...idę w ruch...schudnę

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]



    Witam was dziewczyny

    A więc streszczam się :

    Chcąc nie chcą będę musiała wprowadzić rygorystycznia dietę do swojego życia , a nawet częściowo w domu - a jest nią mianowicie moja córeczka .

    W niedzielę rano obudziłam się - umyłam - ubrałam - moja córeczka nie śpi i ogląda bajki- mam wychodzić z pieskiem na spacerek (mojego jeszcze nie było z pracy , więc moja kolej ) a młoda się pyta :
    - Mamo mogę zjeść serek
    - No ,możesz. Śniadanie będzie o 9 . Ja idę z psem .
    - No.
    Dodająć że serek był z Jogobelii
    Przychodzę , rozebrałam się - Iza dalej je serek , trochę mnie to zdziwiło ale nie wzróciłam uwagi jaki .
    Pytam się Izy :
    - Co będziemy jadły na śniadanie
    - Mamo , a może zupę mleczną
    - Dobrze , wyciągnij makaron , bo płatków owsianych nie ma .
    Wyciągneła mi makaron , ja już nalałam mleka do garnka i ....słyszę chrum... chrum......
    a w pokoju moja córeczka sobie leży i tak na zmianę serek z Bakomy i makaronik
    - Iza a ty jesz już drugi serek
    - No.
    I wtedy wpadłam w furię , normalnie .....przepraszam za wyrażenie .....szlag mnie trafił....Dostałam dosłownie wścieklizny
    - Iza ty chcesz być szczupła
    - No to dlaczego jesz drugi serek przed śniadaniem
    - ........cisza
    Powiedziałam jak i córeczce , tak i mężusiowi że słodyczy nie będzie w tym domu ....słodycze będą w niedziele .... i to co nie zjećie przez niedziele będzie na następną .....koniec i kropka ...
    Tak się tym wszystkim wkurzyłam ....


    Ale koniec piadolenia ... więć staram się nie jeść słodyczy ... dietkuję narazie na oko czyli to co mam w domu z ograniczeniami .... w obecnaj sytuacji , czyli syfu w domu nie mam na to czasu ....
    Ćwiczyć nie mam gdzie ..... rowerek zawalony gratami ....a podłoga wiecznie okurzona .....SAJGON...
    Ważyć się będę , w poniedziałek ... i wtedy będzie ....oj płacz.....

    A tak ogólnie rzeć biorąć ....nie mam bardzo czasu na siedzenie na komputerze ...zaczyna mi się od jutra powolne z mozołem , aż do świąt sprzątanie ....kurz wcisnął mi się wszędzie .....
    Dostaję paniki ...święta tuż ...tuż a ja mam tatalny syf....

    TAKRZE DZIEWCZYNKI W MIARĘ MOJEGO CZASU BĘDĘ WPADAŁA NA FORUM...ALE NIESTETY TROCHĘ RZADZIEJ ...POSTARAM SIĘ WAS ODWIEDZAĆ JAK NAJCZĘŚCIEJ ....Z GÓRY PRZEPRASZAM I PROSZĘ O WYBACZENIE



    Witam cię tvnstyle wtorkowo
    Obowiązku wyborczego nie spałniłam, bo jak głosowałam ostatnim razem na prezytenta na PiS to powiedziałam :
    ŻE JAK NIE POPRAWI SIĘ NIC ZA TYCH RZĄDÓW NIE PÓJDĘ JUŻ NA WYBORY , AŻ AKTUALNA WŁADZA W DZAYM CZASIE POKARZE CO TO JEST SPEŁNIANIE OBIETNIC PRZEDWYBORCZYCH.
    Tak w żadnym lokalu wyborczym się nie zjawię .
    Teraz mieliśmy Dziubę za prezydenta w Tychach , to naklepał supermarketów kupę , miała byś za pieniądze unijne wybudowana nowoczesna szkoła z różnymi kierunkami studiów , to pieniążki wziął sobie do kieszeni , prokuratura go goni , a on sobie z tego nic nie robi i dalej w wyborach kandydował na prezydenta miasta .
    I jak ja mam spełnić obowiązek wobec kraju jak już na pierwszych stołkach siedzą złodzieje .
    No sama pomyśl , nie mam racji

    Fakt przy księgowości trzeba być na bierząco . Ja widzisz , zrobiłam sobie kurs księgowości prawa handlowego , i co z tego jak nie mam prwktyki...

    Też cię serdecznie pozdrawiam i posyłam całuski.....



    Cześc minusik2
    Bardzo się cieszę , że mnie odwiedziłaś , ja też u ciebie dawno nie byłam .
    Staram sie przy obecnym braku czasu wpadać do tych dziewczyn którę do mnie wpadają , ale jak już będzie po ramoncie to się to zmnieni , bo lubię też wpadać do nowo przybyłych na forum...
    Co do brzuszka to jest ta obawa czy ja jeszcze będę się podobać mojemu facetowi .. bo narazie to brzuszysko jet naciągnięte....

  6. #126
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

    Witam cię kochano zołzo- Korni
    A napisz mi czy ten ścieg nadaje się dla leworęcznych .....bo wiesz leworęczni mają lewe ręce do roboty..... i nie wiem czy mi się uda z tym ściegiem na prawą stronę....

    Właśnie , ściany po gładzi wyglądają świetnie , ale ten cały pył wciśka się wszędzie .
    Nie fynduj go sobie przed świętami , bo naprawdę wściekniesz się i diabełek znów pokaże rogi

    Z dietką.... trochę lepiej..... najważniejsze że słodyczy nie będzie w domu ....młoda ma ostatnio ciągoty do żarcia ...muszę coś z tym ....bo jeszcze będzie miała takie problemy tak jak ja ... a chciałabym żegy nie miała to co ja ....wstyd ...liczenie kalori ..sport się przyda... no i wieczny żal do siebie ...

    A ta amnezja to pod jaką postacią była ....cukierki....


    minusik2
    Nikogo nie uraziłaś ..... a dobre i duże serduszko nam się przyda....



    Cześć Nando
    Ja to bym chciała robić na drutach ......ale muszę się w rzeczywistości skupiać na nie ściskaniu za mocno oczek ...i to mnie najbardziej wkurza ...i szybko się tym zrażam....
    Ale najbardziej to bym chciała dziergać na szydyłku .... potwornie podobają mi się firanki do okien zrobiene z kordonka ..... marzę o tym .....

    Może na starosć ...kiedy będę piękna ...młoda .... i będę miała ....dużoczasu....


    Xenusia


    Jak musisz ...no to dalej wiśta wio i do roboty....

    Dietka troszkę lepiej....

    Jak to jesteś na diecie cukrzycowej , masz cukier


    A teraz znikam....mąż zatrudnił mnie do skuwania starej lamperi...idę popracować ...a was odwiedzę na waszych stronkach póżniej....a jak nie dzisiaj to jutro ...pa...

  7. #127
    Awatar Korni
    Korni jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    03-11-2005
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    134

    Domyślnie

    hej
    kusy, na pocieszenie, też łażę za magdą i sprawdzam co je...eh...też jak się naje to daję jej do zrozumienia że będzie gruba...nie wiem czy czasem nie robię jej krzywdy i czy nie będzie np w przyszłosci zbytnio zwracała uwagę na figurę i wpadnie w bulimię czy anoreksję, nie chce tego, ale nie chcę żeby była gruba od razu...kurcze skomplikowane to jest...eh...

    a ścieg, bo o drugach mówisz nie?? to jest banalnie prosty;D

    buźka
    4-11-2013 I dzień I fazy dukana
    9-11-2013 I dzień II faza dukana
    tędy do mnie

  8. #128
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

    Witam Dziewczyny

    Dzisiaj pożarłam się z pięknym.....o co o komputer....

    Wstałam dziś o 6.20 ... jak to wiadomo małą wyprawić do szkoły ....on pojechał na zakład pozałatwiąć z papierzyskami... nie zjadł śniadania ....wipiłam kawę .....wymyłam podłogę ,bo wczoraj tata skończył z kaflami o 22... ...wymyłam naczynia w misce , bo zlew mam odłączone ...sciągłam pranie ...powiesiłam nowe , bo w między czas ie prało się ....posprzątałm pokoje ....i to wszystko w czasie od 8....do 9... więc wskoczyłam na komputer... przyjechał....poszedł z piesem ....przyszedł ...i wiecie co...

    wsciekł się że nie zrobiłam mu śniadanka , że siedzę na komputerze ...

    Nie dosyć że siedzę w domu .... kiedy nie ma remontu to wszystko jest zrobione....prasowamko , obiadek itd wiecie co... to nie łażę po koleżankach kiedy mi się zapragnie ...nie piję w nadużyciu alkoholu.... nie puszczam się ... zajmuję się dzieckiem....on tylko jest od rozmów ....
    to cholera jeszcze może mi zabroni ...komputera ...nieraz mi się wydaje ,że mój zaczyna mnie ograniczać ....on to by najlepiej chciał żeby patrzeć w niego jak w obrazek ...i tylko mu przytakiwać ....TAK JAŚNIE PANIE.....WRYYYYY.....JESTEM BARDZO WŚCIEKŁA.......




    Korni
    Właśnie tu jest też problem .czy my nie robimy tym krzywdę własnym dzieciom,,,,mówiąc o tej aunoreksji czy bulimi ...ale jak je ustrzeć przed nadmiernym objadaniem się ....dzieci myślą że jedząc tyle one nie przytyją...przedewszystkim niestety rozmowa, bo inaczej się nie da.....

    PA....też buzka... :P

  9. #129
    tvnstyle jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kochana Kusy dziękuję za odwiedzinki u mnie ( również za wysłaną w "świat wiadomość") Widze że ostry remont masz w domu i współczuję ..2 lata temu remontowałam kuchnię i w zasadzie część korytarza ( a mieszkam w bloku) ..to szczerze odechciało mi sie tej całej zabudowy podczas remontu ( zrywanie boazeri , płytek i wyrywanie parkietu ) ..przeżyłam i po zamontowaniu nowej kuchni "zapomniałam " o niedogodnościach , a były duże przez 2 tyg . moja stara kuchnia( raczej jej części były zrozstawione po 3 pokojach-ale było mineło. Teraz jestem na etapie budowy domu i szkoda wyłożonej kasy w nowy sprzet z meblami ( ciekawe czy znajde kupca na mieszkanie z tą zabudową )
    Jeśli chodzi o ksiegowowść to faktycznie sama wiedza mało daje .. praktyka niestety potrzeba ( doceniam to bo do dużej części tego co wiem musiałam dojśc własnym uporem ale z założenia co idzie pod górę na długo sie pamięta) Jakby mi ktoś z 10 lat temu powiedział czym sie będe zajmowac i ze wogóle będę "mundurowa" tobym go wyśmiała
    Kochana w pełni Cię rozumiem że się wściekasz na swojego ślubnego ... moim tez czasem trzeba by potrząsnąć ... choć powiem zrozumiał , że każdy z nas pracuje i wspólnie się co nieco w domu robi -choć prasowania niestety nie nauczy sie nigdy!!! ( poszedł na łatwizne ..walka o zmywanie -kupił zmywarkę)
    Zmykam bo od wczoraj mnie coś złapało ..oczywiście jak mam na weekend wyjechać ( imprezowy )...bez ślubnego to pewnie standard i bez antybiotyku sie nie obejdzie ...ale damy radę
    Postaram sie do piątku jeszcze wpaść do Ciebie (co sprawia mi ogromną przyjemność)

    pozdrawiam ciepło Wiola

  10. #130
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Kusy mąz to temat jak teściowa hmmm rzeka

    ja n nie am z tym problemu bo jego nie ma cały dzień a wieczoren omija komputer z daleka.

    ja rozmawiałąm z pediatrą dietetykiem odnośnie Wikty i powiedział mi żeby dawac dziecku zdrowe jedzenie i picie a jeżeli chodzi o słodycze zeby dziecko nie wiedziało ze słodycze są zakazane bo tuczą tylko żeby wiedizało ze jemy słodycze w małych ilosciach bo tak trzeba .
    Bo wiadomo że kazdy zakaz dziecko złamie [po kryjomu wczesniej czy pozniej.


    trzymaj sie cieplutko i życze miłego dnia.

Strona 13 z 34 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •