Strona 12 z 34 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 111 do 120 z 340

Wątek: BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

  1. #111
    Guest

    Domyślnie

    Hej Kusy!

    Mam nadzieje, ze wpadlam w momencie, w ktorym chandra juz calkiem minela . Z tymi 30 kg do maja to sie prosze zbytnio nie rozpedzaj, bo to moze byc niebezpieczne dla zdrowia. Sama kiedys schudlam 20 kg w 3-4 miesiace i reperkusje nie byly ciekawe - zanik okresu etc. Teraz staram sie byc madrzejsza i ciesze sie, ze waga nie idzie w gore, niech powoli sobie spada, kiedys ujrze w koncu te 6 z przodu. Nic na sile.

    Mialam napisac o tym u siebie na watku, ale wspomne tez tutaj, ze tak naprawe jednym z naszych najwiekszych wrogow jest strach przez schudnieciem. Na innym forum o odchudzaniu powstal nawet na ten temat watek i wiele osob napisalo rzeczy, z ktorym sie identyfikuje - chcemy schudnac, ale z drugiej strony sie boimy, bo jestesmy przyzwyczajone zyc z naszymi kilogramami, za ktorymi po prostu sie chowamy. Im jestesmy wieksze, tym bardziej niewidzialne. Sama boje sie, ze schudne, a ciagle nie bede sie sobie podobac, boje sie tez, ze zaczne zwracac uwage innych (glownie plci przeciwnej), a z drugiej strony boje sie, ze bedzie wrecz przeciwnie, czyli nikt nic nie zauwazy i moje zycie sie nie zmieni - bede zdrowsza, ale nie bardziej szczesliwa. Skomplikowane to troche, ale niestety dla mnie bardzo prawdziwe. Aspekt psychologiczny odchudzania jest wiekszy niz sie nam wydaje, nie chodzi tylko o to, ze lubimy jesc. Ja staram sie oswoic moj strach, bo wiem, ze bez tego moje odchudzanie padnie, ale z kazdym zgubionym kg nie robi sie niestety latwiej, ale robie, co moge i wpadam na forum w chwilach watpliwosci .

    Pozdrawiam!

  2. #112
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    zycze miłego weekendu!!!
    Buzka!!

  3. #113
    XENUSIA28 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-01-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj kusy moim zdaniem 2- 3 kg miesiecznie przy zdrowym odchudzaniu (z głowa) jest to mozliwe inaczej sie chudnie jak ktos ma 80kg i chce wazyc 50 a inaczej jak ktos ma wiecej niz 100 kg w moim przypadku .

    Wiem jedno zostało nam tyle samo czasu do zgubienia jakiejsc częsci naszego balastu zobaczymy co waga pokaze w maju.
    narazie życze miłego weekendu

  4. #114
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

    Wiiiiiitam dziewczynki
    No dawno mnie , nie było

    Wczoraj najzwyczajniej nie miałam czasu , zakręcony dzień .......Rano rozgadałam się z pięknym o dalszym udoskonaleniu naszej kuchni .....o mało byśmy się nie pokłóciłi

    Póżniej młodą musiałam wytransportować pod szkółkę , bo szli do teatru ...... Zopatrzyła sobie plecaczek.... Ona to lubi o siebie dbać : cukiereczki , batonik , drożdzówka , pół bułeczki , picie .
    Myśle sobie napewno coś z powrotem przyniesie ...... byłam w błędzie przyniosła tylko cukierki.....

    Potem exspresowe zakupy , bo o 13 miał już przyjść tata.
    A o 14 miał przyjść ten od okien , co kilka dni wcześniej zrobiłam im awanture o zaślepki do parapetów ... przyszedł już przed 13 ( dobże że byłam już w domu ) ...He ... he.... he... Jednak warto nie raz zrobić awanture



    Szybki obiadek , wymyśliłam - szczyt mojej inteligencji - FRYTKI - W PIEKARNIKU BEZ TŁUSZCZU .
    Jakiś tydzień robiłam placek ziemiaczany , nie wymyłam piekarnika ..... najzwyczajniej zapomniałam .....no i zrobiłam sobie prywatną dyskotekę z dymem .... tak mi się zakopciło w piekarniku ..... że wietrzylam mieszkanie w przeciągu przez z chyba 20 minut......

    Potem tata zatrudnił mnie do gładzenia ścian.... Wiecie nie ma śniegu na polu a .... ja miałam prywatny ..... biały , czysty w całym mieszkaniu ....

    Miałam wizytę mamy .... prosiła mnie żebym zaczeła jej szalik... no i chwilkę siedziałam na drutach ... pla pla la i tak zleciaoł do 18.... A przez to że mi nie za specialnie mi wychodziło..... siedziałam sobie na sedesiku.....

    No .... potem kolacijka .... tata poszedł to trzeba było pośprzatać śnieg.... już 21 i z pieskiem ....filmik do 24.30 .... i spać....

    TAK JAK WIDZICIE NIE MIAŁAM CZASU WCZORAJ Z WAMI POROMANSOWAĆ

  5. #115
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

    .....a dzisiaj teoretycznie też nie mam czsau ..... ale mam ochotę z wami trochę popisać .....

    Dzisiejszy mój program zajęć :
    1. RANO:byłam u prywatnego fryzjera , : osobiście czesała mnie moja córeczka ....he...he...
    2. Kawka ;
    3. Śniadanko ;
    4. Zmywanie wczorajszych naczyń , bo mi się wczoraj nie chciało ich myć ;
    5. Popastwiłam się nad kurczakiem ;
    6. Mój komputrek.... ah....ah...ah....
    7. Obiaaaaadek.....;
    8. Pranie , ręczne ....;
    9. Zamienię się w księgową - rozliczenie co miesięczne budżetu - papiery - no i jeszcze .... zamienię się w bankiera co rozlicza sie co do złotówki....
    10. A pózniej zamieńię się .... w automata co ma furę do prasowania ...
    11. Ciekawe czy jeszcze dam radę zamienić się kurtyzanę .....



    A miało być wolne

  6. #116
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie BUM...BUM idę w ruch ..... schudnę

    A teraz odpowiadam :

    Xenusia
    3 kilogramy - dobrze - to od kiedy zaczynamy - dzisiaj coś słodkiego - jutro pizza - a od poniedziałku ......odchudzanie ....


    Bo ja niestety wczoraj bardzo zgrzeszyłam dorwałam się do ciasta z bitej śmietany z galaretką


    tvnstyle
    Ale z tego , że nasi faceci siedzą w pracy .....to cieszymy sie najgardziej...

    Z dietetyczką to ja muszę poczekać do nowego roku , bo w tej chwili nie mają miejsc... limity się wyczerpały ...gdy nie masz pieniędzy możesz umrzeć ....
    Narazie będę walczyć po swojemu.
    Komunia to niezły doping , żegy schudnąć i zobaczyć błysk w oczach niektórych osób ....
    Odpowiednio dobranre okulakii dodaja urody i sexsu , a i mężczyżni nie są na nie obojętni . Czy jesteś bląndynką , czy brunetką
    A takie komplemanty od kolegów z pracy dodaje większą wiarę w siebie


    A WIDZISZ NIE POTRZEBA DUŻO SCHUDNĄĆ ŻEBY WYGLĄDAĆ SEXY

    A co do syna to dobrze że wszystko jest w porządku.
    Ja sobie z lekarzami w tym roku odpuściłam., bo jak nie ze mną to z Izabelą , średnio co miesiąć do jakiegoś lekarza . Od nowego raku się zacznie łażenie



    saccharine
    Chandra już mi przezła . Dziękuję za dobre rady ....racja nie ma co przesadzać ...byle zdrowo ....

    Muszę sama przyznać , że faktycznie boję się schudnąć , nie tego że schudnę ale tego jak będę wyglądąć
    Ja obiawiam się tego , czy w momęcie samego schudnięcią czy moja skóra będzie w miarę normalnie wyglądać , boję się że ona będzię bardzo pomarszczona szczególnie na brzuchu .
    W tej chwili jast tam brzuch , duży tłusty ale napięty , a póżniej będzie wielki nieestetyczny flak , który dopiero się będzię trzasł przy byle okazji.
    Boję się że wtedy ustaną kontakty z mężem , że będzie się mnie brzydził.
    I nieraz chciałabym zostać taka jaka jestem.


    Korni
    Kupiłam twój dopalacz : maślankę .....

    Ja jutro zrobię duszone udka w piekarniku i dużo sałatki z kapusty kiszonej. Mniam...

    Ja tobie też życzę miłego weekendu zołzo



    magdusia
    TOBIE RÓWNIEŻ ŻYCZĘ UDANEGO WEEKENDU. PA , POSYŁAM CAŁUSKI.



    DZIEWCZYNKI NA WASZE STRONKI POWPADAM PÓŻNIEJ , BO TERAZ MUSZĘ ZABRAĆ SIĘ ZA ROBOTĘ . ŻYCZE WAM UDANEGO WEEKENDU.

  7. #117
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  8. #118
    tvnstyle jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    witaj niedzielnie Mam nadzieję ze obowiazek spełniłaś -wybory zaliczone u mnie zrobiła sie cisza w domku ( syn powędrował do dziewczyny , mąz też poza ) wiec na kilka chwil wpadam zobaczyć co sie tu dzieje Jestem dziś jakas "wypluta" najpierw dogadzanie obiadkowo moim facetom , potem wpadli znajomi ...a jeszcze musze poczytac przepisy bo znów w rachunkowości i finansach publicznych zmiany a chcę czy nie musze być na bieżąco!!!
    Pozdrawiam ciepło Wiola

  9. #119
    minus2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-08-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cześć KUSY; dawno mnie tu nie było.
    Widzę że humoek dopisuje

    Co Wy , nie bójcie się odchudzania. Chyba zawsze lepiej być trochę chudszym niż trochę grubszym, no za wyjątkiem anoreksji, ale to nam chyba nie grozi.
    Po to ćwiczymy i masujemy brzuszki, żeby nam skóry nie zwisały i się nie trzęsły. Nie wierzę abym się odchudziła na taką szkapę aby odstraszać faceta, hihi...

    Życzę powodzenia i pozdrawiam na niedzielny wieczór :P :P :P

  10. #120
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Bum...bum...idę w ruch

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Strona 12 z 34 PierwszyPierwszy ... 2 10 11 12 13 14 22 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •