Uciekaj uciekaj, będę miała większą motywację do pracy
Agitku pieknieeee działasz z tym ruchem naparwde brawo
HIHIHIII...A JA SIĘ NIE DAM....A JA SIĘ NIE DAMM I UCIEKAM DALEJ
no to postaram się uciekać dalej przed Tobą Cauchy byś miała motywacje i gonić Cię Gloor
ale będę to robić inaczej niż wczoraj
miałam wczoraj ciężki dzień, nie miałam już siły ćwiczyć,
ale jestem na siebie zła nie za to że nie ćwiczyłam tylko o to ze się nażarłam na koniec dnia
dziś dietkowo narazie jest oki i nie mam zamiaru tego zepsuć
Do zobaczonka na waszych wątkach
JA TEŻ MIAŁAM W CIĄGU CAŁEJ DIETY WPADKI....I TO NIE JEDNE ale co...trzeba po każdym upadku umiec wstac i iśc DALEJ...więc wio z tą dietka dalej było mineło
Milego dnia
wczoraj dietkowo było w normie ale ruchu zero bo przyplątała się @ i na nic nie miałam siły ale dziś już nie odpuszcze bo przecież zostało mi tylko 86 dni
Miłego dnia wszystkim
No i to się nazywa dobre nastawienie . Upaść się każdemu zdarzy, ważne żeby nadal konsekwentnie iść naprzód.
Z tym ćwiczeniem to straszne, człowiekowi się raz nie będzie chciało, następnego dnia sumienie męczy mocno.. tylko że u mnie oczywiście lenistwo postępuje i to najprostsza droga do zaprzestania jakiegokolwiek ruchu.. toteż usilnie się zmuszam codziennie do rowerowania, nawet jak się bardzo nie chce.. Nie złap się w pułapkę i ćwicz ćwicz!
Buziaki, C.
A do mnie TĘDY - walczę od nowa.
w 86 dni mozesz zdziałac cuda!!!!!!!!!!!
Zakładki