Strona 6 z 34 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 338

Wątek: walka 100-dniowa (od str 24) 5.06-13.09.2008

  1. #51
    Guest

    Domyślnie

    kurcze no szkoda ze akurat sie nie wybieram do Poznania bo w miare czesto bywam na wildzie , ale i tak mam nadzieje ze jak przyjade to przynajmniej z czescia was sie spotkam

  2. #52
    Nadja22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Na początek to chciałam życzyć udanego wypadu na miasto. Jestem pewna, że zabawę będziecie miały szampańską I tylko jakieś sprawozdanie po weekendzie poprosimy, żeby reszta wiedziała co je ominęło :P

    Jeśli chodzi o ciuszki to powiem wam z troszeczkę innej perspektywy, że naprawdę mogło być gorzej. Owszem są sklepy, w których trudno znaleźć rozmiary większe niż 36, a standardem z jakiegoś powodu jest 34, ale są i takie gdzie, gdy dobrze pogrzebać, wykopie się coś w sam raz, w zupełnie normalnej cenie. Sklep, który mi osobiście uratował życie po horrorze zwanym "ubrania ciążowe", przy którym określenie "worek na ziemniaki" nabiera zupełnie nowego znaczenia, to Jackpot. Ciuszki duże, kolory śliczne, kroje dopasowane i najważniejsze, że można się tam ubrać jak człowiek...
    A jak już schudnę, to ani myślę, rezygnować z zakupów w nim.

    Agitku, jak po zrzuceniu 14 kg można mówić o braku sukcesu? Ogólnie to cię podziwiam i nie wierzę, że jakieś tam podjadanko jest w stanie stanąć ci na przeszkodzie w osiągnięciu tych 73 kilosków Silniejsza jesteś od tego

  3. #53
    agitek80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Arletap – dzięki za odwiedzinki, to że wszyscy zaglądamy na forum i te nasze pisemne wypociny daje chyba większości z nas duże wsparcie i nadzieję na osiągnięcie sukcesu, więc i za Ciebie trzymam kciukasy

    Marietta27 – no szkoda, zawsze byłoby nas więcej, a im więcej tym lepiej

    Nadja – fakt, że jestem po zrzuceniu 14 kg :P (choć czasami nadal nie wierze, że udało mi się ich pozbyć ) ale taki „sukces” jak się podjadanka nie będzie kontrolować, może się całkiem łatwo zmienić w totalną klęskę która nazywa się JOJO i 73 kiloski będą nadal tylko marzeniem...
    Napisałaś o sklepie Jackpot, ale ja nie mam bladego pojęcia gdzie on jest, mogłabyś podać jakieś szczegółowe namiary chętnie się tam wybiore

  4. #54
    Nadja22 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    22-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jackpot & Cottonfield. Główny sklep jest na Świętym Marcinie, mniej więcej naprzeciwko Trolla. Tylko uwaga bo lody i inne pyszności w Kociaku kuszą kilka metrów dalej ! Ciuchy od nich, tylko, że na przecenach i raczej resztki z zeszłych kolekcji (te duzie resztki:P), są też w Kupcu poznańskim. Bodajże 1 albo 2 piętro, zaraz na prawo od schodów. Rozmiarówka jest przyjazna. Ja na chwilę obecną, kupuję u nich 3 ( w innych sklepach mam od 42-46), a są jeszcze przecież 4 i 5. Polecam sklepik, bo wydaje mi się, że naprawdę można się tam nieźle ubrać .

    A 73kg nie będą tylko marzeniem.

    Powtarzaj to sobie 10x zawsze, gdy dopadnie cię chęć podjadania, a ta zniknie jak ręką odjął

  5. #55
    Glubka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    13-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Pozostaje mi tylko podziękować za udany, sympatyczny wieczór i wyrazić nadzieję na kolejne tego typu;) Bo jednak co się spotkać "na żywo" to nie to samo co pisać na forum. Tutaj nie zawsze się chce a jak wiadomo stara łacińska paremia brzmi "in vino veritas";) No i przy kawce z prądem tak fajnie, nooooo :)

  6. #56
    agitek80 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    14-10-2006
    Posty
    0

    Domyślnie

    Już po wypadzie na miasto w towarzystwie dziewczyn z forum
    Wszystkie forumowe grubaski gorąco polecam takie spotkania z jakiego dziś wróciłam, po prostu BOMBA, można wymienić się wiedzą jaką ma się na temat odchudzania i rzecz jasna nie tylko plotkuje się o walce z kilogramami
    Ale jak tu trzymać dietkę, gdy wchodze do domu po spotkaniu i wita mnie zapach i widok świeżo upieczonych pączków, więc teraz idę spać zapach pączków do jutra wywietrzeje i już nie będzie kusił

  7. #57
    Kusy jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2006
    Posty
    0

    Domyślnie Pierwsze lody przełamane!!! Cel:łącznie-37

    Witam cię agitku
    Dziękuję za odwiedzenie stronki.
    PRZEPRASZAM , ŻE SIĘ WTRĄCAM W WASZE ROZMOWY O WORKOWATYCH CIUCHACH.I O PROBLEMIE Z UBRANIAMI. Nie wiem czemu , wy dziewczyny macie problemy z kupowaniem ubrań . Z tego co widzę po suwaczkach to jesteście szczuplejsze o odemnie a , macie problemy z kupowaniem ubrań . Ja mam w tej chwili numer 46 , w zależności jak producent szyje ubieram się w rozmiarach od 46 do 50 . i jako tako nie mam problemu z ubieraniem się , więc wytłumaczcie mi w czym problem . Bo chyba nie jest już problem kupić ciuchy w rozmiarach 46 , i to naprawdę modne , i w cenach do 100 złoty Bo ten numer jest już w każdym sklepie

    PRZEPRASZAM BARDZO JEŚLI KOGOŚ TYM URAZIŁAM

  8. #58
    agula79 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-10-2006
    Mieszka w
    Tulce
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kusy Hmm... Takie rozmiary są na przykład w C&A, albo H&M (w M1, w Browarze nie mogłam znaleźć). W Camaieu można trafić, ale nie zawsze. Dużo rzeczy kończy się na 44, a 46 bywa małe (mam koszulę w tym rozmiarze i jest mi za mała, mimo, że noszę 44-46).

    A inne sieci? W Reserved ciężko znaleźć duże rozmiary. W Kauffmannie bywają workowate. W New Yorkerze chyba nie słyszeli o takich rozmiarach. Dżinsy w Americanosie i podobnych są zwykle małe... No nie wiem, ja widzę problem.

    Gubka & Agitek Mam nadzieję, że mimo dłuuuuugich, jesiennych wieczorów uda nam się znaleźć czas na ploty Bałam się, że będzie niefajnie, a rzeczywistość okazała się super

  9. #59
    Sisia jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Żory
    Posty
    2

    Domyślnie

    Cześć
    Fajnie tak spotkać osoby myślące podobnie i z podobnymi problemami. Ja mieszkam obecnie w Rybniku na Śląska gzdie nie ma nawet klubu puszystych ale mam nadzieję, że dzieki forum poznam ciekawe osoby.
    Trzymam mocno kciuki za Twoje odchudzanie i byle do przodu
    Całuski

    [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

  10. #60
    Awatar arletap
    arletap jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    04-09-2006
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    696

    Domyślnie

    Ja mieszkam 24km od Poznania i mam nadzieję,że kiedyś będe miała okazje z Wami się spotkać na podobnych plotach.Narazie jestem na wychowawczym do 2008r A tak to pracuję w Poznaniu na Grunwaldzie w MOPR.Może kiedyś się spotkamy,a przyznaję,że chciałabym.Miłego dnia

Strona 6 z 34 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 16 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •