Wątek: Będę aniołem....

no jestem... Ty też bym coś u mnie mogła napisać

też mi szybko minął weekend, stanowczo za szyko cholera, nie zrobiłam nic pożytecznego. w ogóle nic :P
Ty coś robiłaś, pracowałaś, a ja? dwa dni się leniłam :P
mam nadzieję, że ten tydzień też tak zleci

fajny plan, trzymam kciuki, żeby wyszło :*

miłego dnia

Hehe Kobieto...całą sobote w łóżku leżałam Wiec mi nie mów ,ze cokolwiek robiłam

hehe już do ciebie pędzę;*

Eloos
Właśnie wróciłam z biedronki Kupiłam sobie zapas musli tropikalnego. Od razu 2 paki Do tego zamiast kefiru wziełam maślanke truskawkową..mało ma kcal w 100ml. chyba 53 Dwa potwornie ogromne jabucha...pychotka I oczywiście piecywko chrupkie. Ostatnio miałam żytnie ,a teraz graham ,bo jak zażuciłam ockeim wyszło mi mniej kcal na kromke Minimalnie..chyba o 1 kcal ale liczy się No i mam zapas na 18 dni musli Bo po 50 g. Maślanka na 5 dni Masakraaa :]

No to si ja
Obiad:
-kawał schabowego z grila ,1 ziemniak pieczony i łyżka buracków
Zjem jesce:
jabucho

Nic więcej

Ja chce z Toba 75 do Sylwestra, ale chyba sie mnie nie uda.. ale za Ciebie trzymam kciuki

Moge wrzucic linka do Ciebie na dole?

Cześć kochaniutka:*

Dodawaj mnie śmiało
hehe damy radę próbuj ze mną

witajjjj!!!! ty chcesz 75 do sylwestra, ja bym chciała 85 i musli tropikalne u-w-i-e-l-b-i-a-m ja wcinam chlebuś, nawet buły dobre, co?

a te linki w dole...chciałabym też zamieścić kilka, ale...nie wiem, czy wszystkie się zmieszczą jeszcze się któraś obrazi, że ją zapomniałam no, idę sprzątać

Cześć :*
Hehe...ja rezygnuję z białego chleba ,bo nigdy nie schudnę A buły to chyba tylko grahamki chyba są ok Sprzątać ? W niedziele wieczor ?

Ogólnie to ja byłam u misia...rowerem 40 minut znowu Hyhy. Dziś jeszcze godiznka ćwiczeń i 30 min. biegania O masakkkkraa...trochę późno się za to zabrałam. Ale zrobie to chociaż miałabym paść na pape

Yy....jutro rano moje ukochane musli :P JUż nie mogę się doczekać

No to idę polatać jeszcze troszkę po postach i mykam do ćwiczeń :]


Dobranoc :*

Cześć. Jestem tak załamana wiec piszę tlyko krotko. I spadam.

Zerwał. Powiedzial ,ze za każdym razem wracał do mnie z litości. Nie wiem co mam począć..mam załamke na maxa. Ale nie obżerałam się. I jescze musze do niego jechać dziś po moje rzeczy...boję się. Przecież ja tak bardzo go kocham

Śniadanie: 50 g musli + 200 ml maślanki truskawkowej
II ś: duże 300 g jabuszko
O: jajecznica z 2 jaj na łyzce oleju

Kolacja..pewnie chlebek chrupki z czyms tam..z twarożkiem O!


Wczoraj 20 min. biegalam i 30 minut ćwiczyłam. Nie dałam rady więcej ,bo płakałam. Dziś już miałam 2 wf. Ale będę biegać i ćwiczyć.
-pa

o kurde, jakie to nieprzyjemne... naprawdę go kochasz? ciekawe, dlaczego powiedział to, co powiedział cóż, nie będę komentować, bo nie mam prawa sama musisz zdecydować i jakoś się pozbierać...no i podziwiam, że się nie przejadłaś!!!! masz ode mnie dużego buziaka trzymaj się

olej dupka. już chyba raz Ci to mówiłam :P i wtedy nie posłuchalaś
słuchaj, już do niego nie wracaj, choćby się waliło i paliło, jak Ci powiedział coś takiego, to na odstrzał go :P

i nie smuć się za bardzo :* wiem, że musi Ci być ciężko
ale... uwierz, że może tak będzie lepiej

więc pysio do góry, schudnij ładnie
i pokaż mu co stracił