-
Groodka....dziękuję za pocieszenie ;* Bo kurdę...żuciłam się na żarcie
WSZYSCY MIELI RACJE
Będę starać się cały czas tańczyć. Spale kcal za cały tydzień
I od jutra dalsza część kopenhaskiej.
Trzymajcie kciukasy.
Pozdro
-
Zaczynam wszystko od NOWA Całe nowe życie. Nie mam nikogo..chłopaka,przyjaciółki....jestem sama. Mimo to dam sobie radę. Skończę tę kopenhaską i wejdę na tysiac. Schudnę całe 30-35 kg i się nie poddam. Od dziś biegam i dużo ćwiczę ....wszystko mi już obojętnę więc chociaż o tę jedną rzecz warto walczyć
Wiem ,że siebie i Was zawiodłam. Wczoraj zjadłam.... ale dziś jest nowy dzień i mimo tego ,że mam ochote usiąść i płakać....bo facet mnie żucił.....ja się nie poddam...będę walczyć.
Pa;*
-
ojj tak zjadłaś jakieś owoce, to nie tak źle
dokońćz tą kopenhaską a potem już ładnie i zdrowo jedz!
co jest nie tak z chłopakiem? długo byliście razem? dlaczego zerwał?
a zresztą... może lepiej, że teraz niż później, bardziej byś się smuciła
a jak zerwał, to nie był Ciebie wart i tyle
wiem, wiem, gadam tak, ale sama nie wiem co bym zrobiła, jakby Paweł mnie rzucił
bzuiaki
i nie poddawaj się!
-
Cześć.
Cały czas wyję ..może od tego schudnę. Czuję ,że jak wyjdę dzis z domu o własnych nogach to będę biegać tak długo aż sie wyrycze i zabraknie mi sił na cokolwiek. Będę biec aż wyryczę się za wszytkie czasy....
jest źle nawet bardzo.
Ale się nie poddam.
-
Cześć
Widzę ,że nie mam tutaj oparcia...szkoda.
-
hej no nie było mnie w domku masz tu wsparcie nie denerwuj sie powiedz co sie stało.... bedzie ci łatwiej... jak chcesz zobaczyc co to wpadka z jedzeniem wejdz do mnie i zobacz cj ja dzis zjadłam
-
złośnica: trochę przesadzasz. przecież piszemy do Ciebie, chcemy pomóc, a Ty masz pretensje. masz zły humor, rozumiem.
ale jest weekend, wszędzie ludzie mniej piszą, u mnie też mało kto coś napisał.
nie przejmuj się już, będzie lepiej
dziś jest nowy dzień i nie ma sensu marnować czasu na płakanie!
powodzenia
-
Nie dołować się ! Do pracy kurde a nie płakać nad rozlanym mlekiem !!
-
witam
Po pierwsze bardzo mi przykro , że wali Ci się wszystko , ale widocznie tak ma być i chociaż teraz tego nie widzisz to jednak wyjdzie Ci to na dobre
po co przyjaciółka- nie przyjaciółka
dlaczego tęsknisz za chłopakiem , który Cię rani ... ja wiem że z dnia na dzień Ci nie przejdzie, ale wszystko jeszcze przed Tobą , wiem również , że latwo się pisze , bo uczucia sobie i rozsądek sobie
Hej idz przez życie z podniesioną głowa zawsze , nie ważne jak będzie źle
Odrazu poczujesz więcej siły, być może z chłopakiem wszystko się jeszcze ułozy...a jezeli nie , to bedzie inny bardziej wartościowy człowiek
Płacz i baw się jesteś młoda, rób to na co masz ochotę ale nie zamykaj się w sobie, masz czas na smutki i radości...każdy z nas takich uczuć doświadcza
Może przerwa jest Wam wskazana, zdystansuj się do tego wszystkiego, wyciągnij odpowiednie wnioski na przyszłość dzięki temu następny związek będzie bardziej udany
Jeszcze i dla Ciebie zaświeci słoneczo
Co do dietki, kochana mnie nie zawiodłaś...ta dieta jest ciężka, odchudzanie to nie tylko rezim dietkowy to przede wszystkim walka z własnymi słabościami, to również walka z innymi problemami.
Przeciez kiedy mamy swietny humor i wszystko układa sie po naszej myśli mamy tyle energii i dużo łatwiej znosimy wszyskie pokusy. Pamiętaj ze gdyby odchudzanie byłoby takie proste...nie było by Nas tutaj.
Bardzo ważna jest również Twoja forma psychiczna , tyle lat żle sie odżywiamy i tyjemy a nadwagi to chcielibysmy się pozbyć już natychmiast...stopniowo i powoli to najskuteczniejsza walka
Wstawaj i walcz masz siłę
pozdrawiam i powodzenia
-
Qunia ma w 100% rację.
Wiadomo, że ciężko zmienić coś z dnia na dzień, ale trzeba myśleć pozytywnie bo przecież z dnia na dzień może być już tylko lepiej
Trzymaj się! A czasem dobrze jest po prostu się wyplakać, jakoś tak się lepiej na duszy czlowiekowi robi.
Milego wieczoru
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki