Strona 6 z 8 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 51 do 60 z 79

Wątek: Dawno temu w Ameryce, w sumie nie tak dawno...

  1. #51
    Awatar galcio
    galcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jestem w Polsce! Hura! Jak dobrze byc w rodzinnym domu od czasu do czasu...

    Dzisiaj jade do Warszawy bo musze isc do ambasady amerykanskiej i przedluzyc wize... mam nadzieje ze problemow mi nie beda robic zeby przedluzyc do konca studiow

    A tutaj waga dobra elektroniczna pokazala ze jakos zrobilo sie 98 kg! Nic tylko sie usmiechnac i dalej wytrwale uwazac. Podejrzewam ze moja stara waga w Atlancie jest do d... i pokazuje mniej niz jest naprawde. A moze przez lot samolotem duzo wody w organizmie sie zatrzymuje... kto to wie. No i na koniec, przeciez mialam ciezkie 2 dni z egzaminami i zajadalam troche ten stres. Wszystko to razem ma prawo tak na mojej wadze wygladac Trudno, w koncu z powrotem dojde do 95

    I dlatego nie zmieniam paska - nie zgadzam sie na takie wirtualne przytycie

  2. #52
    Awatar pinos
    pinos jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    128

    Domyślnie

    Cześć.

    Bardzo podobne mamy - warunki, start i cele.
    A w dodatku przez chwilę będziesz blisko mojej pracy - tuż koło ambasady.
    Więc przesyłam ciepłe myśli i pozdrowienia.

  3. #53
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Waga mogla tez wzrosnac po podrozy samolotem - zatrzymanie wody. Ja po podniebnej eskapadzie (nawet 3 godzinnej) nie zblizam sie do wagi przez 3 dni!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  4. #54
    Awatar galcio
    galcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Chyba nie woda jednak - dzisiaj rano bylo 97,5 - trudno sie mowi... dobrze ze z powrotem do 100 nie wrocilo

    Poza tym dobrze byc w domu i jakos waga mnie nie bardzo rusza... ale udaje mi sie nie objadac poki co - zobaczymy jak to bedzie w Wigilie

    Dziekuje za pozdrowienia pinos - wyglada na to ze znowu bede do ambasady jechala bo cos im nie pasowalo z moim dokumentem i musze doslac (a ze musze wracac na studia 1 stycznia) to szybciej bedzie jak pojade i poczekam na te wize do nastepnego dnia... ech zycie

  5. #55
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Oj, to rzeczywiscie... a w Wigilie pomysl o tym ze juz nigdy, przenigdy nie chcesz byc trzycyfrowka, powinno zadzialac! Na mnie dziala...
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #56
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Wesołych Świąt! Bez zmartwień, z barszczem, z grzybami, z karpiem, z gościem, co niesie szczęście! Czeka nań przecież miejsce. Wesołych Świąt! A w Święta, niech się snuje kolęda. I gałązki świerkowe niech Wam pachną na zdrowie. Wesołych Świąt! A z Gwiazdką! - Pod świeczek łuną jasną i piękną życzcie sobie - najwięcej: zwykłego, ludzkiego szczęścia.

    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #57
    Awatar galcio
    galcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    Czas w domu leci tak szybko - zostalo juz tylko 10 dni i trzeba leciec z powrotem... Ojejku

    Nie waze sie zeby sie niepotrzebnie nie dolowac - nie obzeram sie bez opamietania - ot jem male porcje jak zawsze, moze troche bardziej macznych potraw tylko niz zwykle i nie czuje zebym tyla. Wyciagam tez rano mame na basen co drugi dzien a codziennie chodze z psami. Jest dobrze

    Spokojnych i radosnych Swiat

  8. #58
    Awatar galcio
    galcio jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Szczecin
    Posty
    0

    Domyślnie

    A jednak zjadlam tak duzo podczas tych trzech Swiatecznych dni Trudno sie mowi - nie umiem zrezygnowac z dobrego jedzenia skoro juz w poniedzialek taka laba sie skonczy i wroce do prostego jedzenia w domu. Jutro i w weekend pojde z mama na basen i spale ten caly swiateczny nadmiar

    W sumie to dobrze ze nie lubie gotowac i piec - tak sobie teraz mysle - bo bym robila takie pysznosci a potem co niby...? A tak moge jesc sobie co chce i nic nie kusi z lodowki. I dobrze.

    Nic to, wazyc sie bede dopiero jak wroce i zdobede porzadna wage a potem skupie sie znowu na traceniu kilogramow. Ot i moj plan na przyszly rok.

    Najlepszego Nowego Roku zycze wszystkim!

  9. #59
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Wiesz, ja lubie gotowac i piec i ostatnio nawet odkrylam ze moge to robic dla kogos, cieszyc sie patrzac jak ktos zajada a ja niekoniecznie Gdybym lubila gotowac a nie miala dla kogo to by byla inna historia
    Zycze Ci aby wszystkie nadprogramowe kilogramy, ktore jeszcze przeciez nie zdazyly sie na dobre u Ciebie osiedlic, zniknely za sprawa basenu i spacerow!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  10. #60
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Z ostatnią kartką kalendarza zerwij wszystkie złe nastroje, zapomnij o wszystkich nieudanych dniach przekreśl niewarte w pamięci chwile i wejdź w Nowy Rok jak w nowej sukni wchodzi się na najwspanialszy bal świata

    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

Strona 6 z 8 PierwszyPierwszy ... 4 5 6 7 8 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •