Strona 26 z 55 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 251 do 260 z 550

Wątek: 9

  1. #251
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    Bike -plany mam ale ich osiągnięcie nie musi zostać wykonane w jakimś określonym czasie. Ja tylko marzę sobie Wiem ,że takie wyniki są realne i było by fajnie. Najważniejsze to nie mieć załamań i nie stracić tego co się osiągnęło. Pomalutku będę starałą się realizować swój plan dojścia do zgrabniejszej sylwetki.
    Dzisiaj zmierzyłam się w pasie i w biodrach i bardzo się ucieszyłam
    na początku w pasie było 103,5 a dzisiaj jest 98 cm ,
    w biodrach było 126 a dzisiaj jest 122cm
    czułam różnicę po spodniach i koszuli lnianej , ale nie spodziewałam się ,że tyle cm mi ubyło. Koszula w rękawech była tak dopasowana ,że założyć to ją mogłam , ale rąk zgiąć się nie dało. Dzisiaj koszula nie stawia oporu przy zginaniu rąk ,a w pasie jest luźna czyli schudły mi też i ręce - bardzo się cieszę.
    Dzisiaj też mój ślimaczek może zrobić kolejny skok z 103 na 102. @ odchodzi i po zejściu wody miła niespodzianka - kilo mniej niż przed @.
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  2. #252
    MalenkaMama jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej, po i prezei podwojnej urodzinowj wczoraj , mam zadowolenie.Jedna piers z kuczaka grilowana i masa salatek
    Witaj Ewulka 78 no niestety ale meza do koszenia narazie nie moge zagnac, anie do innych obowiazkowa , jest po operacji jednej dloni a za 5tyg bedie mial najprawdopodbniej operowana druga. Czas pobytu na L4 od 3 mies do max 6 mies. Wszystkie obowiazki spadly teraz na mnie.

    Fajna plany wg do zrealizowania. Trzymam kciuki zeby sie udalo. Aaaa a wczoraj pilam jeden kieliszek wina dlugo dlugo , dolewalam sobie wody do niego, bo tlumaczenie wypitym ludkom dlaczego nie chesz wiecej pic albo jesc jest trudne .Wiec w kieliszku mialam potem wode a na talerzu zawsze salatke


    przesylam clauski i trzymam kciuki za wszystkie odchudzaczki

  3. #253
    Doris jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2007
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    72

    Domyślnie

    witaj Fajna Baba !
    widzę, że suwak sie ruszył , brawo ! ale dajesz czadu .
    pozdrawiam i do postowania za tydzień, napewno zajrzę i trzymam kciuki za wytrwałość.

  4. #254
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Witaj Fajna . Podoba mi się Twoje podejście do chudnięcia, aby nie wyznaczać dat końca, to zbyt stresujące i często nieosiągnięcie wyniku w określony dzień powoduje załamki. Gratuluję gubionych kilogramów i centymetrów-te dopiero cieszą!!!! Pozdrawiam serdecznie!
    ETAP I

  5. #255
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    agula0274 - czy ja dobrze zrozumiałam ?? schudłaś grubo ponad 60 kg? --- 67--- jeeeny muszę poczytać twój wątek i zobaczyć jak to zrobiłaś
    Dzięki za odwiedziny - jak ktoś widzi , rozumie i doceni grubaska na diecie to mu zawsze raźniej i łatwiej . U mnie jeszcze nikt nie powiedział ,że widać efekt No ale przytakiej wadze zgubienie 6 kg to kropla w morzu potrzeb szczególnie jak raz się ma 5 kg w górę a raz w dół . Postaram się teraz by nie bywało więcej , a jedynie mniej - to moje motto.
    MalenkaMama - dzielna dziewczyna - impreza zwieńczona powodzeniem . Na imprezy trzeba chodzić !!! tylko trzeba umieć się opanować i to do tego dyskretnie( by nie wyjść na męczennika , "dziwoląga", czy grubasa na diecie . Od tak mimochodem zdjąć sobie kiełbaskę z talerza na inny lub chodzić z jedną porcją sałatki cały wieczór
    Doris- tak suwaczek drgnął w dobrą stronę . Od świąt był już na 104 i wrócił na 108 ale od 4 tygodni bardzo się staram i zgubiłam 6 obrzydliwych kg.
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  6. #256
    Awatar agula0274
    agula0274 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-03-2006
    Posty
    16

    Domyślnie

    Oj Fajna, dobrze wyczytałaś i nie mam się czym chwalić, że doprowadziłam się do takiego stanu, zdecydowanie!!! No tak, na początku jak schudłam 15 kilo to tylko ja o tym wiedziałam i moje ubrania, które nie tyle zrobiły się za luźne, co po prostu nieopięte Za to przychodzi taki moment, kiedy każdy kilogram jest widoczny i wszyscy zaczynają się martwić, że tak mizerniejesz , a ubrania od razu wiszą jak na śledziu. Pozdrawiam i zapraszam oczywiście do poczytania o zmaganiach z gigaproblemem.
    ETAP I

  7. #257
    Awatar ewulka78
    ewulka78 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    13-12-2006
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,405

    Domyślnie

    To idziemy róno, ja tez przez 4 tyg 6kg. Duuuużo jeszcze przed nami Ale damy radę


    Tu walczę:
    Ostatni dzwonek

  8. #258
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    ewulka78 - długa droga przed nami i pewnie wyboista. No ale cóż dobre buty , knebel w usta i patataj .
    agula0274- ech ciężko mi . Zaczynam być nerwowa. Nie jestem głodna , ale bez jedzenia targają mną emocje i nosi mnie i roznosi. Jedzenie tłumiło we mnie wszystko - byłam spokojna , jakby naćpana , wyciszona iiiiii po cichu nieszczęśliwa . Kurcze nie jest problemem zapanować nad dietą - jedynie nad frustracją - no masakra - komuś bym mogła krzywdę zrobić , kogoś niewinnego zwyzywać , potłuc coś ,....no ech buzuje we mnie. A z drugiej storny nie potrafię popracować nad czymś - nie mogę się skupić dłużej na jednej czynności . Czuję aż napięcie mięśni - takie nerwowe - bryyyyy
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  9. #259
    flex007 Guest

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez fajnababa
    Postaram się teraz by nie bywało więcej , a jedynie mniej - to moje motto.
    .
    [b]]I TAK TRZYMAJ A MY CI W TYM POMOŻEMY
    JA TERZ TO SOBIE BEDE WMAWIAĆ Z 100% PRZEKONANIEM, MOŻE TO POMOŻE ĆWICZYC SILNĄ WOLĘ


    Cytat Zamieszczone przez fajnababa
    Jedzenie tłumiło we mnie wszystko - byłam spokojna , jakby naćpana , wyciszona iiiiii po cichu nieszczęśliwa .
    POPROSTU BYŁAS OSPAŁA A TERAZ CIE NOSI BO WIESZ DOBRZE, ŻE COS DLA SIEBIE ROBISZ A TWÓJ ORGANIZM MÓWI CI ŻE TO WIDZI I CIE KOCHA ORAZ ZROBI WSZYSTKO BYŚ NIGDYWIECEJ NIE BYŁA OSPAŁA. JEJKU ALE TEORIA POZDRAIWM I SPOKOJNEJ NOCKI

  10. #260
    MalenkaMama jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej fajna zbadaj sobie tarczyce jak bedziesz w osrodku. MOja kolezanka tez jest na diecie i tez starsznie ale to bardzo starsznie zaczelo ja wszystko "irytowac" doszlo do tego ze jej malzonek powiedzial ze woli ja gruba niz czepiajaca sie o to ze on oddycha. Przy okazji cos wspomniala lekarzowi jak byla z dzieciem na szczepieniu i ten kazal jej tarczyce zbacac, i okazalo sie ze cos tam miala bardzo zanizone z powodu odchudzania i albo mogla czekac az organizm sam sie upora albo wziasc pod kontrola lekarza ziolowe tableteczki. Bardzo jej pomogly a po 2 tyg je odstawila i wszystko w miare wrocilo do normy.

    Moze tobie tez to pomoze
    Trzymam kciuki, a talerzy nie tlucz, lepiej na ten czas zastosuje platikowe

Strona 26 z 55 PierwszyPierwszy ... 16 24 25 26 27 28 36 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •