Strona 38 z 55 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 371 do 380 z 550

Wątek: 9

  1. #371
    CzarnaWampirzyca Guest

    Domyślnie

    Dokładnie! Też bym nie powiedziała że przekroczyłaś 100 kg
    A takie zdjęcia motywują do działania uwierz
    miłego wieczorku

  2. #372
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    Witam porannie po śniadanowo i po kawowo
    Ważenie na diecie to moja obsesja ważę się codziennie rano jak wstanę . Zauważyłam ,że waga przez kilka dni waha się w koło jednej cyfry ( w górę 0,3kg i w dół 0,3 kg by nagle w ciągu jednej nocy myk i w dół o 1 kg. To jest właśnie przyczyna przez która nie należy ważyć się częściej niż raz w tygodniu
    No nic - ja się od tego ważenia nie wyzwolę
    Wczoraj waga pokazywała 102,5 a dzisiaj - 101,5 . Wiem ,że to jeszcze będzie się wahało przez kilka dni zanim zejdzie faktycznie poniżej 102 na stałe , ale strasznie się ucieszyłam tą jedynką ponad sto. Jest nadzieja ,że w tym roku definitywnie i to z zapasem pozbędę się trzycyfrowej wagi

    Schudłam zaledwie kilka kilo , a psychicznie czuję się jak gwiazda( dopóki się nie rozbiorę ) ubrania znacznie luźniejsze i buźka szczuplejsza . Już otoczenie zaczyna zauważać Usłyszałam kilkukrotnie ,że wyjątkowo dobrze wyglądam (chyba jeszcze nie wiedzą dlaczego i że przez stratę kilogramów )- strasznie to miłe i budujące.
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  3. #373
    Karolka88 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-07-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hello Dziękuje, że do mnie wpadłaś To bardzo miłe czuć wsparcie u innych osób
    Co do otyłości i związanymi z nią dolegliwości postanowiłam się odchudzać. Myślę, że przekroczyłam ten magiczny próg wytrzymałości organizmu. No i teraz walczę

    Heheh, ja jestem dopiero tydzień na diecie a i tak czuję się piękniejsza, ładniejsza, zgrabniejsza Przedwczoraj nawet mój kumpel stwierdził, że wyjątkowo ładnie wyglądam D

    3mam mocno za Ciebie kciuki

  4. #374
    Lisia Guest

    Domyślnie

    ooooooooooooooooooo tak nic tak nie motywuje jak nawet 1 kg mniej obym sie wzieła za siebie i znowu weszła na prawa dobra droge diety

  5. #375
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Fajna, Ty chyba krzywych nog nie widzialas, pokazac Ci moje? Moja kochana ciocia zawsze mi powtarzala ze mam takie krzywe nogi bo od dziecka bylam gruba no i sie wykrzywily pod moim ciezarem Grunt to wsparcie w rodzince, co nie?

    Bardzo gratuluje Ci zgubienia kolejnego kiloska, ani sie obejrzysz i bedziemy swietowac Twoja dwucyfrowke Chyba juz powinnas myc kieliszki bo przy takim tempie to bedzie juz z chwile
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  6. #376
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    buttermilk - kurcze - ja to chyba pochowam to kieliszki , bo mam litr domowego adwokata na 14 żółtkach w szafce - kuurcze masakra tam siedzi w tej butelce . Jeżdżę kilkukrotnie w ciągu dnia samochodem - więc nie mogę podpijać - a często mnie kusi bo skubaniec świetny mi wyszedł - raaany jaki świetny :P
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

  7. #377
    Lisia Guest

    Domyślnie

    ejjjjjjjjjjjjjjjjj to dawaj tu adwokata to rozpijemy migiem

  8. #378
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    Fajna, ale od rana kusisz! Nie watpie ze wyszedl Ci pyszny advocat, najbardziej lubie taki domowy... A u mnie w barku kusi nalewka pigwowa, porzeczkowa i wisniowa - ostatnia przesylka od mojej szwagierki Dobrze, ze tez czesto jezdze bo chyba bym w alkoholizm wpadla probujac tego wszystkiego po trochu
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  9. #379
    Awatar bike
    bike jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    07-09-2004
    Mieszka w
    Warszawa
    Posty
    1,424

    Domyślnie



    Pozdrawiam expresowo, zmykam pod koc i życzę zdrowia

  10. #380
    Awatar fajnababa
    fajnababa jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    24-11-2006
    Mieszka w
    Gdańsk
    Posty
    250

    Domyślnie

    Oj chyba mi zeżarło wczorajszego wieczornego posta

    Wczoraj dzień był udany dietkowo , mimo wypitaego kielicha pysznego domowego adwokata na 14 jajach :P . Raaany ale dobre było. Z przyczyn takich ,że piłam tego adwokata u sąsiadki nie zjadłam jednego z 3 posiłków --- więc zjadłam wczoraj mniej niż powinnam mimo tych adwokatowych kalorii .


    Dzisiaj obudziłam się z przeziębieniem rozwijającym się ( ciekawe jak bardzo się rozwinie ) Na diecie łatwiej łapie się przezięnienia

    Dietę czuję w całym ciele - takie ssanie ciała - takie dziwne uczucie jakbym się filcowała jak wełniany sweterek w zbyt gorącej wodzie - dziwne i trochę mało przyjemne uczucie.

    Mam nadzieję ,że zanim waga stanie ( zawsze jest ten moment niesetety uda mi się zgubić jeszcze choć 3-5 kilo by faktycznie było widać ,ze jestem "mniejsza".
    Oj będze ciężko zgubić te kiloski , oj będzie.

    Jak jestem przeziębiona to trudny dietowo dla mnie czas - mdli mnie i albo nie chcę jeść wcale - ale leżę wtedy jak żaba słaba , albo ciągle bym jadła by to mdlące obrzydliwe uczucie i posmak w gardle usunąć.

    No nic - na szczęście determinacja u mnie ostatnio duża - więc nie dam się
    25.10.13 punkt, w którym już nie estetyka a zdrowie kazało mi się opamiętać.
    Po prawie miesiącu mogę powiedzieć ---> jestem na dobrej drodze by odbić się od dna.

    180 cm wzrostu

Strona 38 z 55 PierwszyPierwszy ... 28 36 37 38 39 40 48 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •