-
Anisko ja sobie wyznaczam 5 kg etapy
A tak wogóle mam obsesję na ptk BMI, jeszcze 4kg i będę miała nadwagę a nie otyłość Ist. I tak jestem w szoku, że w tak krótkim okresie czasu udało mi się aż tyle schudnąć, zwłaszcza, że karmię piersią (a może dzięki temu
) Diety nie stosuję, jak narazie, potem pewnie przejdę na 1000. Jak dotąd to codziennie pedałuję na rowerku stacjonarnym, owijam się wtedy folią (więcej się pocę). Po każdym pedałowaniu waga trochę spada, głównie z odwodnienia, i przeważnie pozostaje, chyba że mam chwilowe załamanie i podżeram. Waga potrafi mi stać 2 tygodnie, a potem nagle spada 4-5kg
w ciągu 3 dni. Taki spadek daje niezłego kopa do dalszego odchudzania.
Wiecie co, nawet nie boje sie swiat, a nawet mocno sie ciesze, ze bede mogla sobie posiedziec przy garach :P Uwielbiam gotować, eksperymentować w kuchni 
Myślę, że na etapie gubienia wagi najlepsze są ćwiczenia aerobowe:
puls wylicza się ze wzoru 60-75% z tętna max. A tętnomax = 220 - wiek.
Czyli jak dla mnie, 60-75% ze 194 czyli 116 - 145, przy takim tętnie najefektywniej spalane są tłuszcze, ale dopiero po 30 minutach ćwiczenia. To może być właśnie rower, szybkie marsze, spacery, bieganie (ja nie dam rady biegać 5 minut a co tu mówić o minimum pół h
). A póżniej kiedy już osiągnie się zamierzoną wagę najlepsze będą ćwiczenia siłowe, które wymodelują nam sylwetkę. Ale to jeszcze trochę...
Pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki