-
KOCHANI !!!!
Z OKAZJI NOWEGO ROKU ŻYCZĘ WAM RODOŚCI, NIEUSTAJĄCEGO ZDROWIA, POGODY DUCHA, WIELKIEJ PRAWDZIWEJ MIŁOŚI A PRZEDE WSZYSTKIM DOJŚCIA DO UPRAGNIONEJ WAGI
-
dzięki za wszystkie życzenia
Ja wam również życzę wszystkiego najlepszego, spełnienia marzeń i dużo siły i wytrwałości w dążeniu do celu!!!
Ten Sylwester mnie rozleniwił, zjadłam i wypiłam za dużo i aż strach podchodzić do dziennika kalorii pewnie zjadłam z 1600 albo i 2000kcal ale trzeba przyznać, że się ubawiłam, jedno co dobre
Jakoś mi smutno, straciłam zapał, mam nerwy i chce mi się słodyczka
Nie mam gdzie krzyczeć...
Dzisiaj robiłam tort dla synka na jutrzejsze jego 4 urodziny. Podjadłam masę... grzeszek
Dużo tych diabełków dzisiaj, za dużo... chyba mam pierwszy kryzys...
-
TRZYMAJ SIĘ!!!
DASZ RADĘ I NIE ZADRĘCZAJ SIę TYM CO ZROBIŁAŚ ŹLE TYLKO IDŹ DO PRZODU Z WIARĄ,ŻE CI SIĘ UDA!!!
-
Dzisiaj troszkę lepiej... Nie mogę się poddawać!!!
choć zjadłam kawałek urodzinowego tortu synka to nie mam wyrzutów sumienia, teraz tylko myślę, że powinnam się trochę więcej poruszać. Naprawdę muszę sobie coś zorganizować, wiem, że wtedy czułabym się o wiele lepiej.
-
NA PEWNO CI SIĘ UDA Moja dieta dziś bardzo dobrze. Zjadłam tuńczyka w sosie własnym, kromke wasy, gruszkę i trochę mojej salatki a teraz własnie jem chudziutki rosołek Wiem że jest pózno ale dopiero wróciłam z zajęc i muszę coś zjeść Buziaki
-
Na pewno bedzie coraz lepiej a kryzysy sie kazdemu zdazaja i wazne zeby nawet jak sie zgrzeszy wrocic na jedyna sluszna droge
Milego wieczoru
-
Mój organizm jakoś dziwnie reaguje na diete. Odkąd zaczęłam czyli od 1 stycznia boli mnie jakoś głowa, nie mogę spać w nocy a dzisiaj jestem takim agresorem (czytaj wkurzona na maxa i na wszystko) ze mam ochotę coś rozwalić. dieta idzie bardzo dobrze. Jem zdrowo i 1000kcal, piję naprawdę bardzo duzo...a jakoś nie czuję się pusta i lżejsza No ale wiem,że na efekty trzeba będzie jeszcze poczekac
-
Cześć, szuka swojego chomika
Syropinko, żaden tort Ci się od razu w bioderko nie wkręci. Trzymaj się diety i niczym nie przejmuj! Od czasu do czasu trzeba zjeść odrobinę tego, lub tamtego,co się lubi- inaczej się zwariuje! Podstawą jest umiar. Wsio!
Życzę dużo samozaparcia i pisz, pisz, pisz jak najwięcej. Któraś z dziewczyn powiedziała coś bardzo mądrego- te forum odchudza
-
Ja mam nadzieję, że to się okaże też prawdą w moim przypadku
-
Nie umiem tak na pół gwizdka sie odchudzać tzn. podjadać sobie i mysleć ze mi nic nie bezie od tego. Moim problemem tycia nie jest fakt że jem dużo, tylko źle !!! Potrafiłam nie jeśc do 17 bo w pracy nie było czasu albo coś, a potem przyjśc do domu i zapchać się obiadem, podwieczorkiem i kolacją naraz tak między 19 a 22.
Teraz staram się pilnować godzin posiłków i tego co jem, stąd te moje wyrzuty jak podjem dwie łyżki torcika. Nie mogę i tyle i tak mi proszę tutaj pisać.
Taka jestem z natury, zakaz to zakaz, a nie wyjście awaryjne
Chyba jakiś efekt jest bo ubyło mi 2kg w 8dni, zmienię suwaczek jak do niedzieli się utrzyma albo spadnie jeszcze niżej.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki