Witam i podrawiam. Sorbecik może być, zwłaszcza, że jesteś na diecie niskokalorycznej, ale ten marsik ojojooojjj. To nie chodzi o ilości kaloryczne, tylko o te diabelskie połączenie węglowodanów z tłuszczami.Tu nie daję usprawiedliwienia . Oj wyrabiaj normy kaloryczne, słońce, wyrabiaj, bo to może się zemścić po chwili jako głód organizmu, a poza tym zeświruje Ci on i obniży wydatkowanie energii i w ten sposób, ostatecznie można zacząć tyć przy 1200. Nie rozwalaj sobie metabolizmu, zwłaszcza, że akurat w ten dzień miałaś sporo ruchu i wydatkowania energii i dzień zakończyłaś na dużym energetycznym minusie. Młego dietowego dnia!!!
Zakładki