-
Witaj
Wkońcu udało mi sie "dojśc do neta-za dużo tu chętnych a moja kolej z reguły wypada wtedy gdy Emila najbardziej marudzi i trzeba ja uspić .Ale dzis jestem! Juz nie moglam sie doczekac kiedy tu zajrze i zobacze co u Ciebie? Nie mam pojęcia skad Ci do glowy przyszlo ze mogłabym sie obrazić? O co?Zreszta jestem tym typem którego mało co wkurza moze jedynie chamstwo,kłamstwi i głupota a żadnej z tych rzeczy sie u Ciebie nie dopatrzyłam
Nie bede sie rozpisywac co u mnie bo jak sie nie trudno domyslic dobrze mi tutaj Zaraz wdepne na Twoja stronke i poczytam co u Ciebie -właściwie to moglam nawet od tego zacząć wiedzialabym co Ci napisać,bo o ile mnie wrażenie nie myli to nie nabrałaś tych sił tyle ile w oczekiwaniach?A moze sie myle-mam nadzieje ,ze sie myle Zaraz tu wróce-zmykam na Twoja strone
-
No i bardzo sie ciesze że sie pomyliła Widze ze moja nieobcnośc troszke Ci zamąciła ale trzymaj się! Za dwa tygodnie wracam do Polski i ruszymy razem Tydzień przed weselem na którym bedziesz świadkowac tez mam wesele i tez będe świadkiem i tez chcialabym dojść minimum do tych 75,żeby nie przesłaniac młodym połowy świata.No i znów sie złozyło ze mamy wspolny cel Kurcze brakuje mi tu rowerka,choc tyle spaceruje po okoliczych pagórkach że dopadły mnie zakwasy Ciekawe ile waże? Mysle ze nie powinno byc źle bo spodnie które kupiłam przed wyjazdem wiszą mi na tyłku
Musze konczyc na dzis to haotyczne pisanie-może uda mi sie jutro znów odezwać .A nawet jakby mnie chwile nie bylo to głowa do góry i POKAŻ NA CO CIE STAC A WIEM ZE STAC CIE NA WIELE
WRÓCE TUTAJ !
-
Kurcze Edytko!!! aqle fajnie ze jestes.. juz myslalam ze nie bedziesz miala neta.. ( zawsez poatrzylam na twoj watek i wiedzialam ze ostatni wpis to ja to se myssllam ze jesli to siemialo skonczyc to kurde nie tak!!!! dlatego sie bardzo ciesze ze jeste ) bgardziej niz mozesz przypuszczac.. od arzu jackowi powiedzialam.. heheheee
Z tym obrazeniem.. to wiesz.. jak napisalam posta ze chce se urlopik odejsc i weszlam na chwile do Ciebie potem a Ty nie skomentowalas to se pomyslalam ze moze Ci sie przykro zrobilo.. albo sie wlasnie obrazilas ze tu sama prppaguej bysmy zaczely a nagle daje ciala.. a Ty do mnie takiego pieknego i dlugiego maila napisalas.. e no nie wazne.. w kjazdym badz razie jestes dla mnie bardzo wazna (powaznie wszystkie Edyty jakie znam sa zajebiste a Ty Tylko potwierdzasz ze nie ma wyjatkow od reguly) ( z zadnym innym imieniem tak nie mam)
No i kurcze!!! jak super ze tez masz wesele.. i tez swiadkowa!!! no super.. kurcze (ps: dziewczyna ktorej bede swiadkowac ma na imie Edytka) dokladnie jak mowisz.. nowy cel.. wiesz.. no ja nabralam entuzjazmu.. i faktycznie diete trzymam.. ale bez ciebie.. nie utrzymalam cwiczen.. ni bylo rowerka.. nic.. jak poszlam na spacer to mi rece spuchly i po tym wydarzeniu to juz zero wuchu.. wiec tym bardziej sie ciesze ze jestes ))
Z zakwasmi!!! wspaniale.. ja uwielbiam zakwasy.. zakwasy to sposob organizmu na powiedzenie Ci ze naprawde dalas czadu!!!! Super!!!! Jak wrocisz to znow zaczniemy sie licytowac z rowerkiem.. hmmmm.. a moze ja juz teraz zaczne?? jak wrocisz na stale to juz bgede miala fory :P bedziesz musiala mnie gonic kochana!! (chodz raz cholera na odwrot bo zazwyczaj ja Ciebie)
teraz jak juz wiem ze napewno wrfocisz to do razu mi razniej!!!!
tzn ja sie ciesze ze wreszciue jestes z ukochanym.. ale wiesz.. taka mala egositka we wmnie chce Cie miec blsiko neta :P najlepiej jakby bylo dwa w jednym.. no nie??
-
Jakos sie tak cieplutko na sercu robi wiedząc ze jest sie dla kogos ważnym Moj Mariusz czasem sie ze mnie śmieje i dogryza mi troszke ze ta Marzena to musi byc jakiś przystojny facet skoro tak mnie na to forum ciagnie i maniakalno-obsesyjnie szukam dostępu do komputera ha ha
Kurcze brakuje mi tu rowerka .Kto by pomyślal ze sie stęsknie za potem i bolącłym tylkiem ? To przynajmniej Ty dawaj czadu-będe miala większa motywacje zeby potem ostro nadrabiać Druga mja motywacj jest sukienka na wesele-wypatrzylam wczotaj taka jedną-dziś albo jutro ide ja kupić -taka czarna w jakies maziaki odcinana pod biustem z duuuuuuużym dekoltem-dośc ładna (cholera tęskni mi sie za kupowaniem rzeczy ładnych a nie tylko duzych)i roziar nawet udalo mi sie dobrac tylko kwestia psychiki-nienajlepiej sie w niej czuje...Chialabym wygladac ładnie a nie smiesznie a według mojego poczucia wartości to moimi obecnymi strojami raczej nie przyciagam zachwyconych spojrzeń.I tak sobie mysle ze jesli ja sobie kupie to będe "zmuszona" skurczyc sie do niej tak ,żeby czuc sie swobodnie.Dawno temu kupuilam sobie strasznie obcisła bluzke-strasznie mi sie spodobała i leżała sobie w szafie aż po czternastu kilogramach mniej wkoncu w nią wlazlam Moze i tym razem taki samonacisk sie uda ?
A tak wogóle to graruluje spadeczku-widze że w tempie błyskawicy zrzucasz wagowe grzeszki
Mi strasznie sprzydalaby sie waga-tak dla spokoju sumienia Malo jem bo na te upały sie nie chce i łaże hdzies bez przerwy wiec nie powinno nyc rozczarowania.Wczoraj np.pojechalismy zobaczyc taki zamek.Zatrzymalismy auto przed taką ogromiasta górą zapakowalismy Emile do wózka i na zmiana pchalismy go pod tą góre bo szkoda by było nie zobaczyc takiego widoku.Nie moglismy ze zmączenia złapac oddechu gdy wkońcu udało sie nam dowlec na szczyt a potem nie mogliśmy złapac oddechu ze smiechu gdy sie okazało ze na szczycie prócz zamku był... parking.Można było wjechac od drugiej strony.Ale nie żałuje bo po pierwsze było wesoło a po drugie -prawie czułam jak tłuszcz topi mi sie z tyłka Musze kończyc na dzis to pisanie bo Mila co chwile dopisuje mi tu swoje pięć groszy i musze mazać.Pozdrawiam Cie i muzuj dalej
-
kurcze jakos pomyslalam ze juz w domku jestes.. no ale nie szkodzi..
heheheee.. ja sie strasznie usmialam z tego ze jestem facetem.. no i mnie to polechtalo milo az jackowi glosno przeczytalam :P jestes dla mnie bardzo wazna edytko.. ja ci sie przyznam.. ze wiem ze mialam muzowac zeby ci zrobic konkurencje.. ale jakos nie moge sie zmobilizowac jak cie nie ma..
heheeeee.. normlanie se wyobrazilam co bylo jak zobacyzlas zaparkowane auta.. heheheeeee.. noi w sumie dobrze sie stalo.. jak juz czlwoiekm dojdzie na gore.. to nie zauje.. bo wysilek juz za nim..
Wiesz o czym myslalam?? moze jak wrocisz zaczniemy tez z ta 6 weidera?/ co Ty na to??
i oczywiscie rowerkiem!!!
co do kiecki.. super!! i masz racje.. ale ja sie boje kupowac wczesniej.. boje sie ze kupie i nie wejde.. i masz racje odnosnie tego ze czlowiek ma dosc juz kupowania rzeczy tylko duzych.. jakby to fajnie bylo znow wcisnac tyleczek w cos bajernkiego ehhhh.. zaraz sie rozmarze :P.. czekam na Twoj powropt Edytko... ale oczyswiscie poki jestes z mariuszem.. to szalej.. cos mi sie czuje.. ze bedziesz zaskoczona ze waga taks padla.. mimo ze sie boisz.. no wiesz.. nie tylko te gory.. ale i szanowny malzonek pewnie cie przetrenowuje jakna silowni :PPP
ps; ucaluj mile :* Bo widze ze tez chciala cos do mnie napisac :P
-
No to wprowadziłam Cie wbłąd bo jeszcze mnie w Polsce nie ma a w sumie juz z kilku powodów juz bym chciała być.Stęskniło mi sie za Rodzinką ,za moim mieszkankiem,za rowerkiem ,za muzowaniem..tak sie tuta czuje troche jak księżniczka zamknieta w wierzy-czekam az mój książe wraca z pracy i dopiero wtedy usmiech mi wraca na mordke.Tylko ze najbardziej bym chciała zabrac tego nojego księcia i wrócic do naszego królestwa-do Domu! Strasznie sie zmieniłam odkąd sie Emilia urodziła-duuużo bardziej doceniłam Rodzine ,bliskich,spokój i swój własny kąt a na dodatek zrobiłam sie strasznie strachliwa,przewidująca,nadopiekuńcza-zupełnie jak moja Mama co baardzo mnie cieszy bo od zawsze jest dla mnie wzorem wszelkich cnót.Niedościgniony ideał Chciałabym byc juz w domku bo choc tutj jest naprawde pięknie to czuje sie jakos niepwenie,jakbym nie czuła pewności że zapewniam Mili bezpieczeństwo...bla bla bla ...to był taki zlepek moich wolnych mysli
Co do dietki..kurcze..cos sie ostatnio nienajlepiej czuje...mam wrażenie ze mocno przytyłam...bo choc mało jem to jem rzeczy kaloryczne np.ser żółty którego nie jadłam chyba ponad półroku...jakies wstretne tłuste francuskie bagietki i takie tam rzeczy...tak sie rozglądam po ulicy i tu jest masa grubasów-jakos sie nie dziwie zważywszy na to co jedzą. A w dodatku nakręcilam sobie dziwna jazde ze w brzyszku kielkuje mi jakas malutka istotka Cos nienajlepiej sie ostatnio czuje,bola mnie biustusy,głowa i czasem mi nie dobrze-zmiana jedzenia może miec na to wpyw.Tylko że ostatnio odkleił mi sie na tym uale plaster antykoncecyjny i jakos tak@ miałam inaczej niz zwkle-możeo przez nerwy bo mnóstwo stresu kosztowała mnie podróż z maleństwem prze tyle godzin. A może Mila bedzie miala rodzeństwo? Kurcze...w tych sprawach lubie planowanie,zaskoczenie troche by skomplikowało,choc z deugiej strony i to i tak planujemy dzidziusia tylko że za jakieś 2 lata Wszystko powinno byc po kolei-Mariusz musi wrócic do domu,ja musze schudnąć,Mila musi podrosnąć do przedszkola i tak dalej i tak dalej...kolejny zlepek moich nieposkladanych myśłi...
Marzenko do domu wracam końcem czerwca-jutro ide po sukienke więc pomysł rowerkowo -weiderowy jak najbardziej zaakceptowany I zdecydowanie wskazany.Został mi jeszcze tydzień kuracji Cambridge-jakos sie nie oge na niego zmusic to moze po powrocie sie wezme.Taki tydzień na 500 kcal cholernie by mi pomógł.Jak uda mi sie wkońcu wskoczyc w ta kiece i w miare w niej wyglądac na weselu to wkleje tu zdjęcie-na Twoje weselne tez licze Masz juz w planie co założysz?
-
Acha...jesli masz tego waidera to prześlij mi .Widzialam to gdzies ale nie mam pojęcia gdzie szukać.Rowerka tu nie mam ale szkoda tłuszczem obrastac gdy w miedzy czasie ten Waider moze mnie zwyobracac zanim mąż wróci z pracy ha ha ha
-
O kurcze!! edytko ales mnie zaskoczyla tym przeczyciem.. tzn odnosnie moze tego co tam kielkuje w brzuszku.. kurcze.. nbo z jednej strony super z drugiej noe fakt.. ponoc najlepiej rozwijaja sie dzieci i sa najmadrezjsze takie, ktore wychowaly sie jako jedynaki lub przerwa pomiedzy rodzenstwem wynosila ok 5 lat.. mniej dla mili bedziesz miala czasu.. no ale teraz to juz i tak nie czas na dyskusje.. jesli jestes.. no to jestes.. i tez bedzie dobrze.. ale narazie trzymam kciuki by to byl fakszywy alarm bo i dla ciebie i dla mili i dla mariusza chyba bylo lepiej jakby jescze troche poczekac.. nooo.. ale to zoabaczymy.. narzie kupuj super kiecke.. nNo jasne ze sie pochwale kreacja.. narazie przeghladalam rzeczy na allegro.. wiesz.. ja to sie widze w takiej bajernckiej seksowenj pokazujacej ksztalty kiecce.. ale poki co to tyle godzin z wciagnietym brzuchem bym nie dala rady.. wiec biore tez pod uwage taka z gorsetem.. ogolnie ostatnio jak przegladlam to 2 wynalazlam.. jedna super boska kiecke.. w ktorej wygladlabym szalowo jescze 3 lata temu.. ale no chyba zbyt szalowa jak na druchne mimo ze do kostek.. (hehe tez z dekoltem) a kurede co!!! biust to nasz atut!! mamy to mozemy pokazywac!!! a druga to taka standardowa z kolem z gorsetem bez ramiaczek ktora zrobili by na wymiar.. no i taka bardziej balowa...ale hmm.. moje ramiona narazie grube.. nie no juz nie wiem.. narazie sie wstrzymuje.. nic szalowego nie trafilam.. a chcialabym njaprawde fajnie wygladac..
Z tygoniem na 500 kcal.. ciezka sprawa.. sie da.. ale po takim numerze to moze byc jojo.. wiesz co.. jak wrocisz to pomyslimy i moze razem zaryzykujemy.. ale wtedy obie musmy kazdego dnia byc na forum by sie motywowowac i bez zadnych wykretow i zaniedban wtedy.. poczekamy zobaczymy..
z Koncem czerwca.. hmmm.. narazie grzecznie czekam.. i ukladam po koleji plany )) strasznie sie napalam na Twoj powrot!! strasznie!!!!
-
Uwierz mi że ja też Czuje sie jakos podwójnie silna wiedząc ze "hulamy " razem !Będe w domu juz w przyszły czwartek ! Mam tylko cicha nadzieje ze szwagier zdąży do tego czasu zając się moim domowym komputerem ,bo troche mu ostatnio dołożyłam i potrzebował lekkkeigo remanentu Komputer-nie szwagier
A co do alarm-chyba fałszywy alarm.To była raczej jakas grypa żołądkowa,albo jakies zatrucie albo poprostu zmiana jedzenia mi zaszkodzila co jest całkiem prawdopodobne,bo np jadłam ser zółty którego nie próbowałam chyba z pół roku albo jeszcze dłużej.A tutaj to wszystko serowe:ser serowy ze serem zpiekany z serem posypany serem w polewie serowej,bleeeee Kupiłam sobie w tutejszym Lidlu takie płatki do mleka zbożowo ryzowe-bardzo dobre-ciekawe czy w naszych Lidlach tez sa takie i zamierzam sie nimi zywic az do powrotu zeby nie przywieź do Polski francuskiego tłuszczu na dupie Poza tym dobrze byłoby sie wcisnąc w taki pas Tez obiecałam ale jakos do tej pory nie mialam okazji (czytaj nie miałam odwagi )sobie czegos takiego zafundowac Może do Naszej rocznicy w październiku sie uda Juz widze tą mine Kurcze Emila sie obudzila więc na dzis juz koniec pisania
Pozdrawiam
pa pa
-
Ale mam niefajny humor....poszliśmy wczoraj po tą sukienke i jakbym weszła z kims w zakład to wygralabym bo obsatawialam że z moim szczęściem ktos mi ja juz kupił,No i kurde jakbym zgadła! Wiem ze to głupie i dziecinne ale było mi tak strasznie żal ze sie omal w sklepie nie rozbeczałam...A juz mialam taki luz psychiczny ze oprócz kilku dodatkow jestem juz zaopatzrona na wesele w cos co przypomina ciuch a tak to znów czeka mnie gonitwa po sklepach i przymierzanie ze łzami w oczach kolejnych niepasującyhc rzeczy....bleeeeeeeee Az odniechciało mi sie iść.A tak poza tym to mam lekkiego przedokresowego dołka.Oczywiście mocno juz spuchłam,czuje sie jak chodzący baleron,a co zdaniem mojej skrzywionej psychiki jest najlepsze na doła?-jedzenie! więc dziubie po troszke to tu to tam,i mam jerszcze większego doła bo czuje sie tak jakbym z 10 kilo przytyła od wczoraj.Zaraz rzucam sie na ziemie troche brzuszków porobić i humor posukienkowo przedcioteczny poprawić...
ps.strasznie lubie ogórkową
ps.2.co z tym weiderem?
ps.3 pozdrawiam
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki