-
hehe.. no ja tez sie uzaleznilam.. forum toi pierwsza moja mysl jak wstaje (nooo.. zaraz po: ciekawe czy waga ruszyla) i ostatnia jak sie klade.. powaznie.. teraz siedze i to pisze w gatkach i staniku bo juz do lozka ide..
tez sie przyzwyczailam.,. i tez zaluje ze blizej nie mieszkacie.. w sumie nie zaczynalysmy razem.. i jakos sie tak zesmy.. odnalazly.. jakby tego bylo malo.. to jak wchodze na Twoj watek albo emenyx to znam wszystkie (albo prawie) niki.. tak jakbysmy byly jakas grupa ktora niewiadomo jak sie znalzla i tworzy taka pajeczyne wzajemnych powiazan.. jest super )
co do urodzin.. ja impry nie robie.. spedze ur z jackiem.. i dla jego wlasnego dobra zycze mu by cos milego przygotowal na ten dzien.. ja na jego urodziny zrobilam (SAMA!!! tymi moimi tlustymi paluszkami) torta.. salatke.. i mnustwo innych rzeczy!!!! a ja nie gotuje.. mam nadzieje ze cos dla mnie przygotuje.. cokolwiek.. albo sie wkurze.. i to juz powaznie tym razem..
wiesz aisha.. problem polega na tym.. ze jacek nie jest przyzwyczajony do staran,.. nie jst przyzwyczajony do poswieceen dla kogos.. czasem czuje sie jak jego matka.. to predzej ja mu dam moja kurtke jak mu zimno niz on cholera mi!!!! (bo on latwio sie przeziebia a ja nie)
(mowie tak bo jestem na niego zla.. i wszystko nagle wychodzi.. jak psi kupy na wiosne po zimie :P.. ale nawet jesliprzemawia porzez mnie zlosc.. to itak jest w tym ziarno prawdy)( przejdzie mi.. bo to dobry chlopak i wiem ze mu zalezy na mnie.. a ja jestem trudna dosc.. ale to dlatego ze ja chce idealnego zwiazku.., a czasem moje wlasne idealy sie kluca z tym.. co bym chciala..
ehhh
rozgadalam sie :P
ale ogolnie.. faceci to bardzo ciezka sprawa.. zycie jest prostsze bez nich.. moze mniej ubogie.. ale o ile prostsze...
no nie wazne..
aisha.. 960 kcal po odliczeniu cwiczen?? tzn zjadlam 960?? czy to jest wartosc po odjeciu tego co spalilas??
-
Znalazłam kolejną nawet ciekawą stronke, jeszcze jej dokładnie nie przejrzałam.
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
u mnie dziisja typowy wiosennty dzien. Świeci ślicznie słoneczko, już sie robi przyjemnie na dworze tylko żeby te kilogramy troche szybciej spadały.
buttermilk serce mi jeszcze nie wyskoczyło, ale rzeczywiście zmachana byłam nieżle. Mogłam skończyc na 15 min. i tez byłoby dobrze ale jak zawsze chciałam więcej ale udało sie.
maroxia tutaj tworzymy taka wirtualna paczke, nie widzimy sie nie słyszymy ale rozmawiamy.
25 lat nie konczy sie co roku. Może jacek przygotuje cos specjanego, romantyczna kolacja. Nie doceniasz go. A tak pozatym, radzę ci wychowaj go sobie teraz bo po slubie bedzie już za póxno. W koncu to on ma jaja w tym związku a nie ty. Ale z facetami tak juz jest, uwielbiaja wygode i najlepiej aby inni cos za nich robili. I kto tu jest słabsza płcią.
Ilośc kalori podaje zawsze taką jaką zjadłam czyli wczoraj 960
dzisiaj na sniadanko była bułeczka z salami.
-
hej!!!!!!
ja tez zostane przy nicku czyli AISHA-przyzwyczailam sie juz, tylko tak z ciekawosci chcialam zapytac, jak masz na imie. A ja mam Mariola. ale jakos nie cierpie swojego imienia.... a emenyx to skrot bo moje inicjaly to MN -a wymawiajac mowi sie EM EN , a YX tak dodalam zeby brzmialo jakos tak bardziej komercjalnie a 81 to rok produkcji nawet zalozylam swoja strone [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
co do stepera to wazac 89 kg i cwiczac 15 minut - spalasz cwiczac wolno 171 kcal , a cwiczac szybko 220 kcal.
a ja wczoraj dalam rade 30 minut, nie pobilam rekordu przedwczorajszego i tylko 1650 krokow....
sciagnelam sobie taki program z [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników] - nazywa sie niezbednik odchudzania, i tam mozna sobie preliczyc ile kcal sie spalilo.
ja tez sie cos od tego forum juz uzaleznilam.... grrrrrr
-
P.s. a tam wzyeje powinnam napisac KOMERCYJNIE, a nie KOMERCJALNie cos sie przejezyczylam.........
-
Witaj Aisha636
Ale ty pieknie stepkujesz widze ,ze duzo osob oprocz rowerka ma stepery-ja jezdzac na rowerze nawet na najwiekszym obciazeniu nie bardzo sie mecze,,nawet dziwie sie jak dziewczyny pisza ze sa spocone.Czyzby moj rower byl jakis do kitu?
Steper napewno dal by mi popalic-musze o nim pomyslec.
Z tym wczesniejszym wysiadaniem z autobusu to swietny pomysl,bo spalis zkalorie a do tego sie dotlenisz
Pozdrawiam serdecznie
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=69035
-
Steper ponoć fajny, ale ja już nie mam tego gdzie trzymać. Póki co nie zamiaruję inwestować w nic, mój rozwalający się rowerek niedługo trafi na śmietnik, ale póki co jeszcze muszę popedałować na nim. Robi się ładnie, wiec chyba wyciągnę rowery z garażu i namówię resztę rodziny na codzienne godzinne przejażdżki, zobaczymy czy coś z tego wyjdzie. Trochę trudno bywa, bo ja studiuję popołudniowo, a oni - ludzie pracujący od rana do wieczora pracują. ;-p Najwyżej będę sama jeździła. Póki co basen i rowerek musi mi styknąć. Mam jeszcze ławkę do brzuszków, ale coś słabo z niej korzystam. ;-PP
AISHA! Idź na basen i się NIKOGO nie wstydź. ;-)
-
no ja mysle ze cos przygituje.. i mysle ze cos milego zrobi!!! to cwierc wieku do diabla!!! w kazdyum badz razie ten foch z wczoraj to bedzie nic w porownaniu z tym co bedzie jak nic nie bedzie na moje urodziny..
chodz tam mysle.. moze to ja poowinnam cos zorganizowac.. ja juz nie wiem.. jescze musze pomyslec..
wychowywac sie staram.. ale wiesz.. po 5 latach.. jakos tak ciezej niz na poacztku bylo..
zobaczymy jak to bedzie..
co do stepera.. no mustwo osob ma steperek.. a emeny to juz szaleje z nim niesamowicie!!! mi narazie starczy rowrerek.. z ememina mvr i mommy bedziemy zsowac ostro na rowerkach narazie..
ps: emeny kurde fajnie to wymyslilas!!!! em en yx 81.. hehee,.,.. co do produkcji do sie domyslilam.. ztym ze myslalam ze to raczej nict jakos zwiazany ze slowem wróg.. myslalam ze moze wrog facetow.. albo wrog genow.. hehe.. pary razy myslalam.. oczyswiscie najprostsze najabrzdiej oczyswste.. hehe.. jutro obejrze se Twoja stronke.. dzis juz nie dam rady
mi sie podoba imie mariola.. znam jedna mariole, tzn kojarze nie znam.. ladna dziewczyna.. i wysoka jak sosna.. ale i tak zostanie emeny.. tak jak zostanie aisha :P
-
wczoraj sie nie odzywałam, bo miałam jaikiś taki paskudny dzien. Mimo, że pogoda sliczna, cieplutko i wogóle. Chociaz mam nadzieje, że pobędzie jeszcze troszke zimno abym mogła jescze pare kilo schudnąc. Ale niestety nie mam wpływu na pogode. Dzisiaj w każdym razie jest nawet ciepło tylko od rana juz pada.
najpierw podsumuje wczorejszy dzień
kalorie 1060
płyny 5 herbat, 0,5l.wody
ruch spacer, aerobik, 25 min.steper
Bo tak wogóle to dzisiaj tez mam głupi dzien, wszystko mnie denerwuje.
Na dzien kobiet dostal.ysmy w pracy takie małe, pachnące świeczuszki. Była szampan i tort, którego nie odmówiłam. W końcu święto to święto. Nie jestem rzadną feministką i obchodze dzień kobiet, mimo że jeszcze rzadnego kwiatka nie dostałam . Tort był pyszny i kaloryczny, tym sposobem mam już za sobą 1100 kalori.
tak wogóle to załwazyłam że osoby grubsze sa dyskryminowane, co mi sie bardzo nie podoba. Mam kolezankę w pracy 4 lata starsza. Blondynka, zgrabna 165 cm. wzrostu czyli tyle ile ja mam. Może nie pięknośc ale ja tez brzydka nie jestem. Kurcze wszyscy podziwiali jak to ona pieknie sie dzisiaj ubrała, a ja to co niby brzydko. Naprawde ładnie dzisiaj wyglądam ale cholera jasna nikt tego nie doceni.
emenyx niezle wymysliłas z nikiem, sprytne. odwiedziłam twoją stronke, ładne zdjęcia odrazu zatęskniłam za wakacjami. te widoczki. jak ty to robisz że w 30 min. zrobiłaś 1650 kroków? Mój mi pokazał że w 25 min. zrobiłam 914 kroków.
butterfly załwazyłam ze na steperze bardziej sie męcze i chyba własnie o to tez chodzi, bo wtedy widac że ćwicze tak naprawde. postanowiłam że w tym tygodniu odstawię rower i będzie tylko steper. Polecan warto go kupić, ja mam taki zwykły, nie zajmuje dużo miejsca trzymam go pod stolikiem i nikomu nie przeszkadza.
mvr niedługo juz bedzie idealna pogoda na rower. tylko że ze mna nie ma kto jezdzić. Moge pojechac sama ale długo by to nie trwało, a z terenami do jazdy na rowerze tez krucho. sama nie pojade gdzies dalej np. nad jezioro albo do lasu. Może uda sie tobie jakos tak zorganizowac czas aby jeździc z rodzinka.
maroxia ciężej niz na począyku bo juz sie przyzwyczaił do wygód. W sumie to twoje urodziny ale nic by sie nie stało jagby on coś wymyslił. A tobie napewno byłoby miło, że sama nie musisz nic robić.
-
ojojoj no bywaja takie dni ze wszystko drazni...
ja tez dzisiaj troche zaszalalam... jedna malusia princessa a 205 kcal
a z ta dyskryminacja... to ja mysle ze zalezy od mentalnosci srodowiska... bo u mnie np to znajomi tacy przyjazni ze tych bardziej przy kosci to wspieraja bardziej i nawet chyba czesciej sie slyszy ze ktostam z naszych znajomych misiakow slicznie wyglada niz jakas chuda... ja to jak sobie mysle to mam szczescie z tymi ludzmi ktorych znam az sie boje co bedzie jak zmienie srodowisko...
no nic... ja sie reaktywowalam znowuu...
wiec zapraszam do mnie
buzii :*
-
aisha.. moje kochane biedactwo.. no trudno.. ciezki dzien dzis widze.. i na kalorie jetes zla.. (ja dzis tez poszalam ale sie na szczscie zmiescilam..)
jestesmy dyskryminowane.. no i coporadzic?? jedyne co to probowac top zmienic.. chamscy sa ludzie... tylko doluja dokladnie te osobe ktora sie meczy i powinna byc doceniona za starania..ale jescze im pokazesz.. wszystkie pokazemy wszystkim!!!! o tak!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki