I stało się - przytaszczyłam do domu gryf pod sztangę (skubany wazy 6,5 kg) i hantelke o wadze 2 kg Za 3 tygodnie dodam do gryfu obciążenie 2 kg a potem następne 2. I na tym koniec. Zatem maksymalne obciążenie przy treningach bedzie wynosić 10,5 kg (waga gryfu plus ciężarki).
Za tydzień kupujemy też nowy orbitrek, bo ten który miałam rozsypał sie po 25 dniach cwiczeń. Oddali kaske w ramach gwarancji, więc się nie martwimy tym, że sprzęt miał wade kontrukcyjną i musiał się rozpęc. Co sobie poćwiczliśmy na nim to nasze, a na lepszy nie było nas wówczas stać

Na poczatku lipca wrzuce fotki mojej figurki. Mam nadzieję, że będzie co pokazać