Strona 7 z 59 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 61 do 70 z 587

Wątek: i ja spróbuje;)

  1. #61
    carli jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-02-2007
    Mieszka w
    Toruń
    Posty
    5

    Domyślnie

    Witaj Motylku75

    Widzę,że ładnie dietkujesz i że rodzinka Cię ładnie wspiera,to ważne na pewno. Mój mąż się nie odchudza,ale nie je też zbyt wiele,tak już po prostu ma. Czasem się dziwiłam jak widziałam,że potrafi poprzestać na zjedzeniu kawałka ciasta ( u mnie były to ze 3 kawałki albo i więcej
    No i fajnie,że na rowerku sobie kręcisz nóżkami Też mi się marzy coś takiego. Mój tata ma w domu rowerek stacjonarny,też kiedyś mu pomógł w schudnięciu.

    Życzę samych miłych chwil w tym tygodniu

  2. #62
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Miłego dnia SWIETEGO WALENTEGO!!!!!!!!!!

  3. #63
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    Jaki dzis piekny dzien mamy Ale tu dzis na forum bedzie serduszkowo
    Moja dietka idzie nadzwyczajnie dobrze
    przedwczoraj 950 kcal
    wczoraj 860 kcal
    Wiec jesli chodzi o kalorie to zaczyna mi dobrze isc(kiedys liczenie tego bylo okropnei trudne)
    Do tego dosalam godzinne spacer plus rowerek.Z A6W chwilowo zrezygnowalam bo mi sie korzonki odezwaly albo moje miesnie byly tak nierozruszane ,ze cos mi strzelilo.

    Wczoraj pare razy zagladalam do lodowki bo mi sie chcialo "czegos"popatrzylam sobie na kielbaske,serek zólty i inne smakolyki i zamykalam.Pokusa byla silna trzeba przyznac.
    Wczoraj mialam tez okropne prolemy z glodem.wrrr bylam okropnie niemila bo glodna.W koncu corka wpadla na pomysl by ugotowac kisiel.I w koncu mi pomogloZapchalam to brzuszysko Oczywisice nie zjadlam calego kisielu ale ugotowana porcje rozlalam na 3 szklaneczki.I wciagnelam 1.


    ok 22 dopadl mnie znow wilczy glod.ale weszlam na forum ,troszke poczytalam i polozylma sie spac.Byle by nic nie jesc

    Mam nadzieje ze zacznie mi sie zoladek slurczac i juz nie bedzie tak ciezko.

    [/b]magda3107-dziekuje za wpadanie na moj wateczek i Tobie tez zycze UDANEGO WALENTEGO :P

    carlija tez bardzo sie ciesze,ze mam wsparcie w rodzinie.Ogromnie jestem im wdzieczna za pomoc.A rowerek stacjonarny to swietna rzecz i bede go polecac.

    emelko[b]ja tez uwielbiam normalny rower,w tamtym roku to sobie od wiosny do jesieni lubialm codziennie ladnych kilkanascie kilosow robic .Teraz chwilowo nie mam rowera bo sie zepsul na amen .Mysle ze wiosna sobei kupie i wyrusze w teren

    smutnakasia18dobrze ze do nas trafilas.Z nami sie uda,ale pamietaj ze nic od razu sie nie staje.tzn od razu w tydzien nie zrzucimy tych kg.Prosze Cie badz cierpliwa a napewno Ci sie uda slonko :P

  4. #64
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    Rety!co ja z tym tekstem dzis nawywijalam.Raz tlusty druk raz nie..hehe niezle

  5. #65
    karnityna jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    Motylku, pokusy są i będą ale jak miło im się jednak oprzeć i poczuć włądzę nad słabościami, prawda? Pięknie trzymasz dietkę, brawooo!! Trzymaj się dzielnie a efekty będą, że hoho

    Przemiłego Walentego

  6. #66
    Awatar buttermilk
    buttermilk jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    22-08-2005
    Posty
    6,995

    Domyślnie

    No nieladnie, nieladnie, nie ma tysiaczka! Nie chcesz chyba wpasc w tryb glodowy????? Prosze, pilnuj sie, bo potem kazda kaloria odlozy Ci sie w bioderkach!

    Moze dzis, na Walentynki przypilnujesz sie, co?? Buziaki!
    buttermilkowe wzloty i upadki - Część 1 - Grupy Wsparcia Dieta.pl tu bylam:http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60019

    It's not why you're running, it's where you're going. It's not what you're dreaming, but what you're going to do.
    It's not where you're born, it's where you belong. It's not how weak but what will make you strong.

  7. #67
    Awatar tenia55
    tenia55 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    29-12-2010
    Mieszka w
    swidnica
    Posty
    2,616

    Domyślnie

    (alt+p)
    pozdrawiam waletynkowo i powodzenia

  8. #68
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    no i nadrobilam ten 1000 z nawiazka Dzis mielismy z mezem 9 rocznice slubu.Nie szlelismy za duzo ale uczcilismy kolacją-pizza zjadlam jej 300 g .Potem sprawdzilam w dzienniczku kalorii ile to ma kcal!!
    Lacznie dzis zjadlam 1500 no niby nie tragedia ale jednak.
    Na szczescie juz jutro nie mam rocznicy slubu .A tlustego czwartku sie nie boje bo nie lubie paczkow :P :P :P



    Czuje sie juz lzejsza :P ale waze sie co sobote wiec jakos wytrzymam..oby tylko ta pizza nie zaszkodzila w spadku wagi.

    Milego wieczorka :P

  9. #69
    magda3107 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    23-07-2006
    Mieszka w
    Wałbrzych
    Posty
    2

    Domyślnie

    Miłego dnia!!!
    Ja własnie boje sie,ze dzis zjem te diabelskie pączki...
    Zazdroszcze,ze Ty nie lubisz
    BUZIACZKI!!!

  10. #70
    butterfly75 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-12-2006
    Mieszka w
    Grays
    Posty
    2

    Domyślnie

    Witajcie


    Dla wszystkich .ktorzy lubia paczki!


    WYOBRAZCIE SOBIE ILE ONE WPILY W SIEBIE TLUSZCZU!!!I NA CZYM SA SMAZONE(bo pewnie przy tlustym czwartku na byle czym..smalec wliczajac ble)



    Moze to co napisalam spowoduje ze niejedna z Was go dzis nie zje :P


    Ogolnie na dietce czuje sie dobrze,mimo ze dosc czesto mnie boli glowa i nieraz zdarzaja sie 2 godzinne oslabienia w ciagu dnia.Na szczescie nie trwa to dlugo.

    Jestem bardzo zadowolona z grejpfrutow-swietnie oczyszczaja przewod pokarmowy :P
    Polecam czerwone grejpfruty :P :P



    Trzymajcie sie dzis wszyscy dzielnie




    magda3107ja (na szczescie dla mnie)nigdy nie lubilam paczkow ani drozdzowek :P
    jesli zjesz 1 paczka i wliczysz to w tysiaca to przeciez bedzie ok





    buttermilkbede sie trzymala tego tysiaca,bo nie chce by mi szlo juz wiecej w boczki.Ale powiem ci ze pewnych rzeczy jeszcze nie rozumiem.Zawsze myslalam ze jak bede jadla malo to schudne szybko i potem bedzie ok.Teraz chcialam sobie przyspieszyc odchudzanie mniejsza liczba kalorii.Ale widze ze to bledne rozumowanie

Strona 7 z 59 PierwszyPierwszy ... 5 6 7 8 9 17 57 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •