Witajcie dziewczyny

-buttermilk-tak bardzo to przezylam,bo teraz przyjedzie do domku na komunie corki-27 maja.
Bardzo sie denerwuje bo do Londynu 1 raz jechal i w sumie nie zna kraju ,ludzi .Teraz to sie dopiero zaczelo-musimy podjac zyciowe decyzje-co robic dalej z naszym zyciem?Maz ma zobaczyc czy tam nam bedzie lepiej i czy tez do niego dolaczymy czy moze on tam zostanie a ja tu na miejscu(bo przeciez tu mamy wlasny dom)


Zdietka dzis nie bylo za fajnie,,zglubilam gdzies swoj zapal.Ale wiem ze to przejsciowe i napewno nie ma paniki bo nie rezygnuje

Pozdrawiam wszystkich serdecznie i obiecuje czesciej zagladac na forum.

Jak zawsze bardzo dziekuje Wam wszystkim za odwiedzinki.

Buziaczki